Witam
Zawsze jeździłem do CRO solo tzn. bez przyczepki, zawsze pod namiot ale w tym roku zastanawiam się czy nie podczepić sobie przyczepki campingowej i pojechać na camping jak człowiek (żartuje bo pod namiotem też jest fajnie) ale w tamtym roku trochę się zraziłem bo ogólnie noce były chłodne jak nigdy i tak się zastanawiam.
Może ktoś powiedzieć jak tam sobie rozkładacie podróż z przyczepkami, wiadomo że trzeba liczyć więcej godzin jazdy, ale z drugiej strony zawsze łóżko ciągnie się za sobą więc spanie nie jest problemem.
Solo zawsze wyskakiwałem z Krakowa około 18:00 i rano 8:00 - 9:00 byłem w CRO, teraz się zastanawiam czy lepiej wyjechać koło południa i kimnąć się po drodze czy może w nocy a może na noc?