Kto jeździ z boxem na dachu?

Na czarnym mniej widać rozciapciane owady.
Czarnego matowego na pewno gorzej zarysować.

Hmmm... czarny mat ... brzmi nieźle

A no bywają czarne i nawet matowe ale i też karbony czy inne wynalazki, nazwy wymyślone przez marketingowców, które zapewne z połyskiem nie są.

Witam, mam Mazde 5, zawsze jeżdżę z boxem Thula - na 1621 km - trasą z centralnej Polski, przez Węgry, góry bośniackie, przy pełnym załadowaniu samochodu i 6 osobach w środku - średnie spalanie samochodu to 8,4. W tych granicach mam średnie spalanie samochodu podczas jazdy bez boxu na krótsze wypady po kraju
Naprawdę spalanie z boxem jest niezauważalnie większe - 5% to absolutny maks jaki bym dała

ewa_inga napisał(a): przy pełnym załadowaniu samochodu i 6 osobach w środku

Mazda 5 jest 6 osobowa (7osobowa) ?

7 osobowa- 2+3+2- po dach wypelniona więc cześć bagażnika i na maksa box

Torac napisał(a):ładne kobiety powinny otaczać się ładnymi przedmiotami, box nie powinien być wyjątkiem

Powiem o tym żonie. W przyszłym roku otoczę ją ładnym boxem. To znaczy wpakuję ją do pudła na dach, a walizy na tylne siedzenie

ewa_inga napisał(a):Naprawdę spalanie z boxem jest niezauważalnie większe - 5% to absolutny maks jaki bym dała

Również mam takie obserwacje. Przed zakupem trochę naczytałam się, na co to należy zwrócić uwagę przy zakupie, jakie czynniki wpływają na komfort jazdy, spalanie itd. Sprzedawca skwitował, że to wszystko ma naprawdę niewielkie znaczenie. Muszę przyznać mu rację, ponieważ dla mnie jazda z boxem w zasadzie nie różni się niczym od jazdy bez niego.

Fakt. Jeździ się tak samo. Jedynka, sprzęgło, dwójka itd.

Jednak samo zachowanie auta w pewnych okolicznościach może być różne. W tym roku jechałem z box`em Thule Ocean 80. Auto ma 170 cm + belki + kuferek i wychodzi ponad 210. Jak solidnie dmuchało z boku, to autem szarpało, a ważyło w sumie z ładunkiem prawie 2 tony.

Każde belki i box`y szumią. Najmniej te opływowe, które jednak nadają się raczej do wożenia nart. Na letnie wakacje zazwyczaj kupuje się takie, które pomieszczą przedmioty o nieco większej kubaturze np. wózek. czy jakieś kempingowe klamoty

Jeśli jedziemy 130, to w zależności od pudła i wyciszenia samochodu poziom hałasu - choć w różnym stopniu - zawsze wzrasta. Jeżeli dodatkowo jedziemy pod spory wiatr np. 50 km/h to w sumie robi się 180 i szum zaczyna przeszkadzać. Jadąc z wiatrem było o wiele ciszej. Tak miałem w tegoroczne wakacje.

Dodatkowo trzeba uważać na wysokość wjazdów na różnego rodzaju parkingi. Jak wjeżdżałem na jeden, to zmieściłem się tylko dlatego, że wstępnym ogranicznikiem były dyndające łańcuszki, które potrąciłem. 10 cm więcej i musiałbym szukać dalej.

Spalanie w porównaniu z rokiem poprzednim wzrosło o niespełna 1litr.

Ten niespełna litr to tylko przez box czy doszedł też bagażnik rowerowy ?

Bagażnik był już w zeszłym roku, czyli dokładnie 0,8l. zeżarł box. Z tym, że trasa była nieco inna, więc nie można tego wziąć jako w 100% miarodajnego porównania. Myślę, że przy 130 w przypadku mojego zestawu, to min. 0,5 l. większe zużycie paliwa z założonym box`em. Jednak nawet litr podczas wyjazdu wakacyjnego nie jest znaczącym kosztem, zważywszy na to, że to co zabierzemy do kufra częściowo może obniżyć koszty urlopu np. leżaki, rakietki do badmintona, zabawki, dmuchane pontony itp. których nie musimy na miejscu wypożyczać bądź kupować.

SingSing74 napisał(a):Jednak nawet litr podczas wyjazdu wakacyjnego nie jest znaczącym kosztem, zważywszy na to, że to co zabierzemy do kufra częściowo może obniżyć koszty urlopu np. leżaki, rakietki do badmintona, zabawki, dmuchane pontony itp. których nie musimy na miejscu wypożyczać bądź kupować.

To jedno, ale ja bym zwróciła uwagę jeszcze na komfort podróżowania pasażerów. Wiadomo, że na rodzinne wakacje zabiera się masę bagaży, których często sam bagażnik nie pomieści. A jeśli jeszcze jedzie pies? To wtedy wnętrze auta trzeba upchać, torby między nogami itp. A taki box naprawdę potrafi "odciążyć" przestrzeń kabiny, przez co pasażerowie nie muszą się gnieść i mogą komfortowo jechać na wczasy

SingSing74 napisał(a):Jednak nawet litr podczas wyjazdu wakacyjnego nie jest znaczącym kosztem, zważywszy na to, że to co zabierzemy do kufra częściowo może obniżyć koszty urlopu np. leżaki, rakietki do badmintona, zabawki, dmuchane pontony itp. których nie musimy na miejscu wypożyczać bądź kupować.

Poza tym, ten litr więcej nie powoduje sam kufer, ale obsada często 4-5 osób i nabity na maksa bagażnik.

Ja nie zauważyłem takiego zużycia jeżdżąc sam pustym samochodem z boxem na dachu.

Ja z boxem jeżdżę od trzech lat,czy to zimą w góry,czy latem do Chorwacji.Tegoroczne spalanie do CRO przy czterech dorosłych osobach i jednym dziecku na pokładzie w Golfie V kombi to 6.3 litra.Jedyne co przy kilku krotnym przejeżdzie przez tunel Svieti Ilija raz na bramkach pobrano mi z karty 30 kun, a zawsze było to 20 kun.

Wiarygodne badania z tunelu aerodynamicznego które zrobił Ford razem z Auto Bildem, trochę stare(2007 r) ale to się raczej nie zmienia. Samochód Ford Fokus SW 1,8 prawdopodobnie 2007 r

Bez bagażnika Cx=0,322,zużycie paliwa: przy 100 km/h 6,1l/100km , przy 130 km/h 7,8l , przy 160 km/h 10,7l zmiana obciążenia osi dla 100 km/h (w kilogramach) przód -8,55, tył+13,58

Z boxem na dachu Cx=0,374, przy 100 km/h 6,5l , przy 130 km/h 8,6l , przy 160 km/h 12l zmiana obciązenia osi dla 100 km/h przód -7,35, tył +15,41

Z 3 rowerami na dachu Cx=0,605, przy 100 km/h 8,2l , przy 130 km/h 11,5l , przy 160 km/h 21,4l zmiana obciążenia osi dla 100 km/h przód +22,2 , tył 23,32

Z 2 rowerami na haku Cx=0,438, przy 100 km/h 6,9l , przy 130 km/h 9,4l , przy 160 km/h 13,7 zmiana obciążenia osi dla 100 km/h przód +2,64, tył +15,49

Z 2 rowerami na tylnej klapie Cx=0,649, przy 100 km/h 8,6l , przy 130 km/h 12,1l , przy 160 km/h 22,6l zmiana obciążenia osi dla 100 km/h przód +29.31, tył -22,22