Kto jeździ z boxem na dachu?

Ja też pytam bo większość opinii użytkowników to wzrost do 1l przy prędkości do 120-130 km/h.
Takiego przyrostu nie można chyba określać że pali jak smok.

Moim zdaniem spalanie powinno rosnąć nieproporcjonalnie wyżej wraz ze znaczącym wzrostem prędkości ponad 120 kmh.

Jeździłem tydzień po mieście z boxem plus trasy z prędkością góra 110 i w ogóle nie zauważyłem różnicy.

Większe spalanie będzie przez napakowanie samochodu, niż box na dachu. Jedno i drugie będzie bardzo wpływać na prędkość dopiero, jakbyś się mocno rozpędził...ale z ciężkim boxem, mając reling zintegrowany i brak wiary w to, jak belki trzymają się relingu, sam nie próbowałbym...

Nie przesadzajmy że jakoś dramatycznie wzrasta konsumpcja paliwa w przypadku jazdy z boxem na dachu, normalne jako że opór powietrza się zwiększa to i zużycia paliwa w jakimś stopniu również, poza tym jadąc ponad 1tyś km na urlop fura i tak jest załadowana po dach różnymi pierdołami dodatkowo w gniazdach zapalniczek ze 3 smartfony, navi, ipod , lodówka turystyczna, i niekiedy przetwornica do laptopa z bajkami (ale na to już nikt nie patrzy że przez to też wzrasta zużycie paliwa), ale jak już box na dachu to raptem większość zaczyna się przejmować zużyciem paliwa
Używam boxa średnio 2 razy w roku (latem i zimą od jakiś 8 lat, obecny to już 2 mój box, od 3 lat mam Thule Dynamic) i nie wyobrażam sobie wyjazdu latem lub zimą bez niego, spalania auta nie mierze z chirurgiczną precyzją jakoś nie robi mi różnicy podczas urlopowego wyjazdu czy pali ono 7litrów czy 7,5litra, co do szumów przy boxie może i są, ale gdy jadę w granicach 130-140km/h nawet nie wiem że mam coś na dachu, a spieszyć się na urlop dla mnie kompletnie bez sensu najważniejsze to szczęśliwie dojechać, wypocząć i szczęśliwie wrócić .
Niezdecydowanym którzy nie wiedzą czy warto czy nie warto go kupować, proponuję na pierwszy raz wypożyczyć boxa i pojechać na urlop, po powrocie pewnie kilku z tych niezdecydowanych zdecyduje się na zakup własnego, bo to ustrojstwo naprawdę bardzo ułatwia życie.

Można i wypożyczyć, ja przekalkulowałem ciut inaczej. Wypożyczenie boxa w lipcu to najmniej 20 zł/dobę, jadę na 14 dni czyli wydałbym niecałe 300 zł. Jeśli kupię nowy box który nie sprawdzi się na wyjeździe ( w co bardzo wątpię ) to na odsprzedaży po wyjeździe na 10000% nie stracę tyle ile bym zapłacił za wynajem

lew napisał(a):...ja nie jeżdżę z boksem na dachu, bo są duże opory i pali jak smok; jak mi coś trzeba to "se" kupuje na miejscu

4 godziny temu wróciłem z Chorwacji. Box na Renault Grand Scenic. Silnik 1.6 diesel 130 KM. Auto i box załadowane na maksa. 80 % całej trasy to autostrady, które pokonywałem z prędkością 125 -135 km/h. Średnia spalania z całej wyprawy 5,7 l/100.

Takie są i moje obserwacje [1,9 TDI], wzrost spalania jest niezauważalny w stosunku do zwiększonej wagi spowodowanej zapakowaniem autka na maksa.

Na pusto w ogóle nie widziałem różnicy

Box w naszym przypadku spisał się na medal
Załadowany pod samą pokrywę, mimo koniecznego mocnego hamowania nic się nie przemieściło - o dziwo .
Do 100 km/h nie słychać żadnej różnicy, przy 140 km/h troszkę go słychać ale i tak jestem w szoku że tak nieznacznie. Jestem mile zaskoczony bo myślałem że będzie go bardziej słychać.
Co do spalania to nie mam żadnego porównania bo PL bez boxa auto paliło mi 8l/100m LPG w trasie, tylko wiadomo jak ta trasa u nas wygląda .
Teraz większość zdecydowana to autostrady, jada cały czas 140 km/h i spalanie 11l/100km.
Jak jazda była mieszana jak w Czechach i na objeździe Słowenii tam spalanie było 10l/100km.
Sądzę że największy wpływ to miały te wszystkie podjazdy po górkę, na niejednej mimo pedału w podłodze szedł na 5 biegu tylko 120 km/h i nic więcej. W końcu pod maską tylko 1,6 100 km, a auto obładowane na maxa, koło tylne schowane w nadkolu.

Ja mogę napisać, że z 1600 km na Hvar średnia z Interpackiem Traxerem 8.6 wyszła mi 6,6 ropy na silniku 1,9 TDI. Auto napakowane na maxa, box 55 kg ładunku, bagażnik na full, tył przysiadnięty dość widocznie.

Tyle to on mi pali w Polsce bez boxa na dachu na trasie. Prędkość na GPS 122kmh, na liczniku 130. jechałem gdzie się dało na tempomacie.

Tak więc Panowie z zabobonami o tragicznym spalaniu proszę się udać na jakieś egzorcyzmy.

Witam. Czy ktoś testował boxa w nietypowym aucie jakim jest toyota prius? Ma takie cuś kilka miesięcy (rocznik 2009/10) i trochę się zastanawiałem nad boxem do tego auta.

Tytusdj napisał(a):Ja mogę napisać, że z 1600 km na Hvar średnia z Interpackiem Traxerem 8.6 wyszła mi 6,6 ropy na silniku 1,9 TDI. Auto napakowane na maxa, box 55 kg ładunku, bagażnik na full, tył przysiadnięty dość widocznie.

Tyle to on mi pali w Polsce bez boxa na dachu na trasie. Prędkość na GPS 122kmh, na liczniku 130. jechałem gdzie się dało na tempomacie.

Tak więc Panowie z zabobonami o tragicznym spalaniu proszę się udać na jakieś egzorcyzmy.

Mam podobne odczucia...

Citroen C5 3.0 V6
Auto samo waży 1600kg Do tego na pokładzie trzy osoby + niemowlę. Zarówno auto jak i box nabite do pełna. Średnie spalanie z całego wyjazdu 12,5l/100km LPG
Bardziej odczuwalny jest zwiększony hałas jak spalanie, 0,5l więcej, może litr...
Pozdro...

a ja nawet wiatru nie czułem, chyba, że wiało jako tak

i po tym wszystkim powiem, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jazdą z takim pudłem, dzięki temu mogłem zabrać oprócz rodziny dwa kajaki, leżaki i masę innych rupieci

super sprawa

Ja przez 3 lata jeździłam do Chorwacji Yarisem 1,4D4D z boxem. Spalania większego nie zauważyłam, co prawda prędkości znacznych nie rozwijałam, ale 120-130 bez problemu jechaliśmy. Jedyny problem, to boczne podmuch wiatru - to dało się odczuć zwłaszcza w drodze powrotnej przed tunelem Sveti Rok na serpentynach i na mostach. Ale były ostrzeżenia na autostradzie, że wieje i że trzeba prędkość ograniczyć. Jadąc woniej (zgodnie z zaleceniami) było ok.

Z moich boxowych podróży stwierdzam fakt, że boxowy opór powietrza robi sporą różnicę przy prędkościach powyżej 130km/h.
Jadąc do Chorwacji jechałem spokojnie to spalanie wynosiło 6l /100km
Przez ostatnie 200km chcąc nadrobić nieco czasu aby zdążyć na prom spalanie wzrosło do 7,5-7,8l/100km.
Oczywiście swoje robi też waga załadowanego samochodu ale tak jak między powiedzmy 100-110km/h różnic w spalaniu nie ma większych niż 0,5l/100 tak przy oporach które rosną wykładniczo wraz ze wzrostem prędkości powyżej już 130km/h spalanie jest zauważalnie większe.
Bez boxa zaliczam przy 130km/h spalanie w okolicach 6,2-6,5l/100km.

Jadąc w 2014 miałem na pokładzie 4 osoby dorosłe + 3 dzieci, a na dachu box 530l.
S-max przy licznikowych 120km/h na autostradach z silnikiem 1.8 tdci spaił na całej trasie 6/100, zatem dramatu nie ma.
O hałasie niewiele możemy powiedzieć, bo zależy on zarówno od aerodynamiki auta, aerodynamiki box'a i aerodynamiki belek. Ja przy firmowych belkach FORD'a i dość niskim profilu mojego box'a (marki nie pamiętam) wyraźnie słyszałem szumy powietrza.

kaeres napisał(a): przy oporach które rosną wykładniczo wraz ze wzrostem prędkości powyżej już 130km/h spalanie jest zauważalnie większe.

... co napisałem już wcześniej, ale kto z boxem zasuwa np. 160?...ja bym się bał...

ps
widziałem idiotę [oczywiście PL] zasuwającego przez CZ dostawczakiem z dużą budą zaciągniętą brezentem dobre 135kmh. Nad szoferką miał owiewkę z tworzywa, taką dużą na całą szoferkę, normalnie sięgającą krawędzi budy....środek leżał płasko na dachu szoferki od powiewu powietrza...no comment

ps2
widziałem także paru zawodników, z boxem spiętym pasami...może to jest sposób na 160kmh z boxem...ale ja mam relingi zintegrowane, więc dam głowę, że by mi box z tych relingów razem z belkami urwało...