kto jechał trasa przez zachodnią słowenie

jadę w tym roku na KRK przez niemcy monachium , austrię i najoptymalniejsza wydaje sie trasa przez lubljanę , tam bedzie już ze 120km słoweńskimi autostradami czyli winietka raczej nie odzowna

czy ktoś tamtędy jechał ?
jaka jest ta trasa ? na coś trzeba zwrócić uwagę ? ,
zgodnie z mapą to to od samej granicy austryjackiej jest autostrada i tylko ostatnie ok 20km trzeba przejechać zwykłąą drogą do przejścia
w Jelśane-Rupa i od samej granicy chorwackiej znowu autostrada
wygląda dobrze ten plan ale opinia kogoś kto jechał upewniła by mie

Jechałem tą autostradą jedzie się dobrze.

Trasa jest normalna. Autostrada w Słowenii to jak się nietrudno domyślić- nie autostrada w Chinach czy Tybecie.
Należy zwrócić uwagę na: oznakowanie, prędkość, radary i na odstęp pomiędzy jadącymi przed Tobą.

Fatamorgana napisał(a):Trasa jest normalna. Autostrada w Słowenii to jak się nietrudno domyślić- nie autostrada w Chinach czy Tybecie.
Należy zwrócić uwagę na: oznakowanie, prędkość, radary i na odstęp pomiędzy jadącymi przed Tobą.

a co z tym odstępem ? musi być jakiś szczególnie duży nie jak w cywilizowanej części europy?

A to jest niecywilizowana część???

Jaja sobie robię z Twoich pytań i tyle...
No nie gniewaj się, ale takie pytania to mają większy sens w Australii czy Bułgarii a nie w takim małym i poukładanym kraju, jak Słowenia.

Jaka to trasa, na co zwrócić uwagę, czy jak tam jest, to zestaw pytań na które najlepszą odpowiedź znajdziesz sam- po prostu jadąc.
Tam jeździ masa ludzi- codziennie. No więc nie ma co się zastanawiać- jakbyś wybierał pomiędzy wsiami i drogami przez las, to byłoby o co i po co pytać.

Dzisiaj ludzie zadają setki pytań jakby nie pojmowali, że każda trasa międzynarodowa, główna czy autostrada, to są trasy przystosowane do masowego ruchu pojazdów (a nie furmanek) w sezonie turystycznym, więc tak naprawdę jedynymi sprawami na które warto zwrócić uwagę są...widoki i informacje o zatorach (a te mogą zdarzyć się zawsze i wszędzie).

Więcej zdecydowania, samodzielności i odwagi na wakacje ludzie!
Pozdrowienia.