Kto jechał przez węgry?Ile kasy na opłaty i paliwo?

napisał(a) **Lider16** » 14.07.2006 14:49

Konrado, chwilowo zapomnij o zwardoniu, chyba ze jedziesz Jeepem lub inna terenówką. Fatalna droga dojazdowa do przejscia granicznego (przynajmniej od strony Żywca), wybita przez pojazdy budowlane nowej drogi. Duże prawdopodobienstwo "wpakowania" sie za takie i jazda kilka km 20 km/h
Dlatego nie polecam. Jedz przez Cieszyn, troche lepiej ale tez nie obiecuj sobie za wiele ...

napisał(a) **beatusia** » 15.07.2006 21:37

przez zwardoń droga jest strasznie dziurawa i kręta,ponadto w górach. O niebo lepiej i szybciej przez cieszyn .Szybka odprawa prawie na kazdej granicy więc nie robi róznicy czy bedziesz przekraczał 3 czy więcej granic.no i do Cieszyna szybsza droga.Jechaliśmy z dwóletnią córeczką więc kazde pół godziny to juz dużo.

napisał(a) **beatusia** » 15.07.2006 21:44

myśmy jechali tez nocą ,ale o godzinie 20,Konrado Ty jedziesz z czwartku na piątek więc radziłabym Ci nie zatrzymywać się na węgrzech ,bo w sobotę na autobanie w cro przed tunelami straszne korki;-) Ty pojedziesz w tym czasie że możesz ich uniknąc.Noclegi mozna znaleśc koło jezior pitlickich ;-)

)) są niesamowice i po tysiąckroć polecam je pozwiedzać.jezeli planujesz nocleg to moze tam.