Można by dyskutować. Kartę mam od bardzo dawna (z racji miejsca pracy) i były czasu , ze w wielu sklepach wzbudzałem popłoch. W Polsce płacę wszędzie gdzie się da -w celu odroczenia płatności.
Ale za granicą bywają kłopoty z autoryzacją, czasami niekorzystne różnice kursowe. A do tego w razie jakichś problemów w sklepie trudności komunikacyjne.
A co do tych maniaków to miałem na myśli, tych co właśnie pierwszy raz plastik zobaczyli i udzielają cennych rad, ze zawsze, wzszędzie, najtaniej i najpewniej a kto ma gotówkę ten głupi.