yskyerka napisał(a):Piszesz, że w Orebicu będziesz za tydzień więc raczej wielkich tłumów jeszcze w Dubrowniku nie będzie.
Ja generalnie jestem ogólnie wrogiem wycieczek zorganizowanych, jak sobie sama zorganizuję tak mam Myślę, że samemu fantastycznie zwiedza się nie tylko Dubrownik. Ja zazwyczaj jak mam okazję posłucham przewodnika, który akurat jest w danym miejscu z wycieczką (w Dubrowniku nie trudno takowe wycieczki znaleźć) Dobry przewodnik + lektura forum wskażą Ci, które miejsca warto, a które trzeba odwiedzić.
yskyerka napisał(a):Wybacz, ale nie zamierzam z Tobą dyskutować ani tym bardziej Tobie się z czegokolwiek tłumaczyć.
Widać nigdy nie dane Ci było być w takich miejscach, świat zwiedzasz chyba palcem po mapie. Nie, nie szukam wycieczek, nie wtapiam się w nie, jeśli pojawiają się akurat w tym samym miejscu w którym jestem słucham, to akurat nie jest zabronione, nie jest przestępstwem. Nie znaczy to, że brnę z taką wycieczką przez cały Dubrownik. No ale cóż, płytki umysł nawet najprostszych rzeczy nie zrozumie.
darek1 napisał(a):Ładnie to tak podsłuchiwać opłaconego przez wycieczkę przewodnika ???
Jak koleżanka to robi. Posuwa się za grupą i wtapia sie w wycieczkę czy chodzi z mikrofonem kierunkowym i niczym jednostka agentury służb specjalnych podsłuchuje. Jak to jest droga koleżanko Iskierko.
A co to postać sobie przy grupie nie można czy co. Trzeba było zagadać do kierownictwa po Patagońsku dominenos careros aspito i po kłopocie albo spytać gościa czy uregulował podatki za bieżacy rok. Albo powiedzieć mu, że jest sie służbowo icon_wink.gif ABW.
A co to, przecież straty finansowej nie ponoszą. Co to nie wolno się przysłuchiwać. Przecież niczego od nich nie chcę ani im nie przeszkadzam, a to że za nimi chodzę - wolno mi demokracja.
darek1 napisał(a):yskyerka napisał(a):Wybacz, ale nie zamierzam z Tobą dyskutować ani tym bardziej Tobie się z czegokolwiek tłumaczyć.
Widać nigdy nie dane Ci było być w takich miejscach, świat zwiedzasz chyba palcem po mapie. Nie, nie szukam wycieczek, nie wtapiam się w nie, jeśli pojawiają się akurat w tym samym miejscu w którym jestem słucham, to akurat nie jest zabronione, nie jest przestępstwem. Nie znaczy to, że brnę z taką wycieczką przez cały Dubrownik. No ale cóż, płytki umysł nawet najprostszych rzeczy nie zrozumie.
Po pierwsze -Złośliwość pięknu szkodzi, ale w koleżanki przypadku już nic nie pomoże.
Po drugie - to że koleżanka za darmo podsłuchuje to dla mieszkańca centrum kraju nie dziwota. Wy Poznanianki zawsze byłyście bardzo oszczędne i wyrafinowane od Szkotek. Z jednego kartofla potraficie obiad dla 4 osób zrobić. Powodzenia, miłego zwiedzania za darmo jak pasożyt na czyjś koszt.
yskyerka napisał(a):darek1 napisał(a):yskyerka napisał(a):Wybacz, ale nie zamierzam z Tobą dyskutować ani tym bardziej Tobie się z czegokolwiek tłumaczyć.
Widać nigdy nie dane Ci było być w takich miejscach, świat zwiedzasz chyba palcem po mapie. Nie, nie szukam wycieczek, nie wtapiam się w nie, jeśli pojawiają się akurat w tym samym miejscu w którym jestem słucham, to akurat nie jest zabronione, nie jest przestępstwem. Nie znaczy to, że brnę z taką wycieczką przez cały Dubrownik. No ale cóż, płytki umysł nawet najprostszych rzeczy nie zrozumie.
Po pierwsze -Złośliwość pięknu szkodzi, ale w koleżanki przypadku już nic nie pomoże.
Po drugie - to że koleżanka za darmo podsłuchuje to dla mieszkańca centrum kraju nie dziwota. Wy Poznanianki zawsze byłyście bardzo oszczędne i wyrafinowane od Szkotek. Z jednego kartofla potraficie obiad dla 4 osób zrobić. Powodzenia, miłego zwiedzania za darmo jak pasożyt na czyjś koszt.
Obrażasz mnie ale, cóż, nie zniżę się do poziomu płytki chodnikowej żeby się z tobą zrównać i dyskutować, choć zaraz, w twoim płytkim pojmowaniu myślowym nie ma słowa dyskusja. Prostak i tyle.
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne