Ksiazki o tematyce wojny balkanskiej

Witam

Poszukuje literature (ew. strony internetowe) na temat wojny domowej w dawnej Jugoslawi. Za wszelkie informacje bede bardzo wdzieczny

Pozdrawiam Marcin

Witam,

swego czasu również poszukiwałem literatury z tego tematu. W Sieci jest mnóstwo artykułów, proponuję przeszukać pod kątem "konflikt w byłej Jugosławii" tudzież Serbii, Bośni itp. POnieważ wszystkie dawne "republiki" były objete wojną można szukać pod ich nazwami. Polecam również archiwalne materiały np. wyborczej,itd.
Trafiłem nawet na kilka prac magisterskich (politologia) będących bardziej obiektywnym źródłem informacji niż prasa, która jak się przekonasz mocno była naginana w stronę NATO i ONZ. W ogóle zalecam dużą ostrożność w wyrabianiu sobie opinii na temat, winy i kary którejś ze stron konfliktu. Zarówno najeźdźcy i obrońcy nie zachowywali się zgodnie z Konwencjami genewskimi, a historię jak wiesz piszą zwycięzcy (do dzisiaj Chorwacja nie zezwoliła na powrót 200 tyś. Serbów z Krajiny).

NIestety było to dosyć dawno więc nie jestem w stanie podać linków do tych witryn.

Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwan

Po wojnie do Chorwacji wrucilo kolo 80 tysienci Serbow w okolicach i do miasta Sisak, Knin, Drnis, Dvor. Na wschodniej Slavonii nie uciekali i zyja w swoich domach. Czensc Serbow ze Serbiji jeszcze zajmuja chorwackie domy i mieszkania w Vukovaru i okolicach. Rzand Chorwacki odbudowuje domy serbskej mniejszoszci ze by mogli wrucic do chorwacji. W tym pomagaja chorwatom ruzne miendzinarodowe organizacje (w materialach budowlanich i czensciowo finansowo). Ciekawe czemu Serbowie nie odbudowuja domy Slowencow, Chorwatow Bosniakow i Albanczykow kture zniszczily w ciangu wojni?? Czensc Serbow nigdy nie wruci poniewarz zajmowali sie teroryzmem, terorizujanc swich sasiadow Chorwatow w nibi panstwie Kraina ktora jest czenscia Chorwacji. Ze by ktosz wrucil tutaj to muszi miec przinajmnie troche cziste sumienie, oprucz tego muszi wiedziec ze teras powienienien bic lojalni obiwatel Chorwacji szanujanci institucje panstwowe i zahowujanc sie zgodnie z prawami i obawiazkamy z konstitucji. I jeszcze bardzo wazni szczegol trzeba ludzmi zabespieczic prace a nawet wiele chorawtow jej niema.

Uwarzam ze niema 200 tys Serbow z Chorwacji. I jeszcze jedna troche zlosciwa uwaga czemu jeszcze Niemci nie wrucili do Szczecina i na te tereni na ktorich bili przed II wojna Swiatowa, lub czemu Polaci nie wrucili do Lwowa po wojnie.

Wojna jest straszna sprawa i nie rzicze ja nikomu, nawet Serbom ktori ja nie poczuli bezposrednio (chodzi my o tych w Belgradzie i w Serbii lub Czarnej Gurze). Wojna jest straszna w karzdim swoim szczegolu. To nie bila wojna domowa a jezeli jusz to etniczna. Wojna w Sloweni bila obrona czyli slowenija sie bronila od armii Jugoslawianskiej ktora bila pod Milosevicem, Chorwacja sie bronila od Serbow lokalnich uzbrojonich przez armie Jug. i od armii Jugoslawienskiej ktora atakowala wszistke miasta w Chorwacji. Gdiby chodzilo tylko o ochrone Serbow w "Krainie" po co by atakowali Dubrovnik, Split, Vukovar, Zagrzeb itd....W Bosni Serbowie pravie wirzneli Bosniakow nowy narod (powstali z muslimanow poniewarz przinaleznosc do wiary nie morze bic narodowoszcia) na oczach ich nibi obroncow (Holendzi, Francuzi, Anglici) ktorzy ich w enklawach czymali bez broni (embargo) obiecujanc obrone. Chorwaci w Bosni bronili sie od Serbow razem z Bosniakamy. Potem podpadli mocno sluchajanc nibi niegocijatora pokojowego Lorda Owen ktori twierdzil i namawial do tego ze Chorwaci z Serbami maja podzielic Bosnie i Hercegowine w ten sposob ze by Bosniaci zostaly w enklawach. Uzasadnil swoja rzandania tim ze Europa publicznie nie morze bic przeciw muzlimanom ale wogule ich nie chce jako panstwo (nibi nikomu w Europie nie chce sie miec w poblizu panstva Bosniackiego-muzlimanskiego ktore morze bic inkubatorem islamskiego fundamentalizmu przed samim progiem) Pare wisokich urzendnikow Europejskich na moich oczach i przed kamerami poklepiwalo po plecach wojskowich chorwatow z Bosni tumaczanc im ze chistorija sie powtarza i ze Chorwaci razem z Serbami znowu chronia Europe chreszcijanska od najezdcow ze wschodu jak tomialo miejsce w sredniowieczu Tlumaczili ze muzlimanie zostana w zamknientich enklawach jak to ma miejsce w Palestinie ale ze ich nibi ony tam bendo chronic W Srebrenici tylko sie prziglandali co wyprawiaja Serbowie. Tedi przez urzendnikow Europi i NATO powstalo nawet pojencie "Chumanitarne przesiedlenie" czyli podzial etniczy Bosni. Bosniaci ktory cali czas szczeze liczili na pomoc Europi i USA wiczuli sprawe ze ich wlasie tam ci chca wrobic i na pomoc i ratunek zaczeli wolac braci po wiari z ruznich krajow islamskich, ktorzi namiast pomuc lobisticznie i politicznie zaczeli do Bosni wisilac ideologow islamskich, mudzachedinow ochotnikow i instruktorow i mala pomoc militarna. Tedi sie rozpentala wojna na trzy fronty. Bosniaci udezili na chorwatow tam gdzie byli w wieksosci poniewarz bili lzejszi wrog niz uzbrojeni Serbowie i vice versa, a Serbowie cieli co popadnie i do krajow skandinawskich nie ucieknie (ucieknierzi). Paczanc na bigos co narobili panowie w szarich gajerkach z stolic Europejskich wimiszlili ze niema tego zlego z czego nowi interes nie morzna zrobi. Zostale zrobione akcje specijalne ktore miale bic powud interwenciji sil miendzinarodowich (granat na bazar w Sarajevie kiedy zginelo powirzej 30 osob i pozniej sie nie moglo ustalic skant spadl, potem nibi chorwackie zniszczenie mostu w Mostarze ktore bilo nagrane kamerom BBC (to jak bi jedna kamera BBC bila cali czas wojni ustawiona z mostem w kadrze czekajanc kiedy w ciagu tej calej wojni ktosz trafi w most) Potem wszed SFOR nie milic z niebieskimi chelmamy UN (ktorzi tylko szmuglowali za grube piniendzi bron, uchodcow, zywi towar, organi itp) i zrobil pozadek zabral chlopcom bron i teras nadal siedzi bo mu sie nie idzie do domu bo pensje sluszne a mozna i dorobic. Na Kosowie wkuzeni Milosevic ze Chorwaci odbili sobie Kraine i ze stracil okolice Bihac w kontra ofanzifie Chorwatow i Bosniakow i z kupom uzbrojonich ucieknierow z Chorwacji i Bosni postanowil witwozic nowy konflikt ze bi tym luziom utwozic miejce do pobitu na miejcu Albanczykow z Kosowa i ze by miali zajencie. To wojne rozpental, wele nieszczenscia znow narobil i znow wojne przegral dlaczego go Serbowie widali do Den Hag.
Jednak jest jeszcze jeden wazni szczegow jakbi warunek ze by wojna bila rozpentana a to jest nienawisc. Po smierci Tito ktori mial cel pospawac te narodi w jeden metodom niszczenia ich narodowej odrembnosci (jenzika, religji kulturi itd..)nawet nie snil w najgorszich snach co to spowoduje w czasach otwierania sie, powstawania demokracji na tych dlugosciach geograficznich i upadku rzandow komunisticznich. Jako stari partizant witworzil barzo silni materijal wibuchowi.

Jednak stajanc w "obronie" wszistkich wirzej wimienonich grup narodowich ktore sie dale ponieszc nienawisci napisze jeszcze jedno zdanie-proszbe. Prosze mi wimienic wojne ktora bila prowadzona wedlug konwencji genewskiej. Za zbrodnie wygrani sadzi przegranego.
P.S. Najmocniej przepraszam za moj Polski

Bardzo sobie cenię opinie Leona w sprawie konfliktu bałkańskiego. Dla mnie są to relacje osoby, która to przeżyła bezpośrednio, posiada swój punkt widzenia i rozumienia pewnych zależności... oraz, nad czym boleję, zaznała krzywd ze strony serbów (czytałem to podczas podobnej dyskusji kilka miesięcy temu na łamach forum). Podobne wypowiedzi poszerzają moją wiedzę na tematy wojny. Śledząc tamte wydarzenia w naszej TV na bieżąco, na początku wydawało mi się, że wszystko jest dla mnie zrozumiałe, potem niestety pogubiłem się i już nie wiedziałem kto z kim, przeciwko komu i dlaczego. Jedna z tych informacji (przepowiedni) przekazywana jeszcze przed konfliktem sprawdziła się w 100 % - Jugosławia Tity to twór sztuczny, który boleśnie rozleci się po jego śmierci. Tak się też stało. Pewnie do zrozumienia całości sprawy trzeba się wrócić do historii, do czasów II wojny światowej i wcześniej. Nie podejmuję się jednak takiej dyskusji, bo moja wiedza na te tematy jest w mojej ocenie niewystarczająca, by zabierać głos publicznie (chociaż czytałem to i tamto...).
Nie spełnię też prośby Leona - nie wymienię wojny, którą prowadzono zgodnie z konwencją genewską.... - BO TAKIEJ WOJNY DO TEJ PORY NIE BYŁO !!!
Reasumując, życzę Wam Chorwatom, Serbom i Bośniakom i innym nacjom dystansu, pokoju, wybaczenia i powodzenia...chociaż wiem, że musi upłynąć sporo czasu, by wszystko wróciło do normy.
Pzdr
Sławek.

Witam,
Z książek, które są dostępne na naszym rynku polecic mogę kilka pozycji:
Ryszard Bilski- Kocioł Bałkański, ten sam autor- Nie strzelajcie do nocnego ptaka(to 2 najważniejsze pozycje - autor nie probuje rostrzygnąc kto zawinił - i według mnie dobrze), Artur Bilski -Widok na Sarajewo (wg mnie najsłabsza jeśli można cos takiego powiedzieć na temat ksiązki traktującej o takim strasznym temacie). Adam Koseski - W bałkańskim tyglu(mówi o osobach które odegrały ważną rolę na bałkanach począwszy od Envera Hodży przez Tito do Tudjmana, Milszevicia), Węzeł bałkański -pod red Jana Piekło, Grzegorz Łatuszyński - Bałkańskie przekleństwo(wywiady z ważnymi osobistościami na bałkanach). W internecie nie znalazłem zbyt wiele informacji na ten temat, polecić jedynie mogę http://digest.is.com.pl/mag/r9701a02.htm

Oby nigdy więcej.
Leonie spróbuj wybaczyć.

Marcin,
Jak masz jakieś inne pozycje dotyczące tego tematu, a których nie wymieniłem do daj znać.
Pozdrawiam

Ostatnio "przerabiam" książke Marka Waldenberga "Rozpad Jugosławii", wydana w tym roku. Ma ona charakter pracy naukowej (autor jest profesorem UJ) i na pewno szokuje. Jest pozycją przede wszystkim dla tych, którzy za wszystko winią Serbów co nie znaczy, że autor nie jest obiektywny (lub nie stara się taki być). Sam muszę przyznać, że mam mieszane uczucia kiedy ją czytam, zwłaszcza gdy przypominam sobie rozmowy z Chorwatami, u których się kwaterowałem.
Polecam tym, którzy chcą spojrzeć na to wszystko z innej strony i powtórzę za Rafim: oby nigdy więcej.

Sokrates masz może namiar na stronkę, na której tę książkę można nabyć??

Jest na przykład w Merlinie. Pełny tytuł: "Rozbicie Jugosławii od separacji Słowenii do wojny kosowskiej"

Witam

Dziekuje wszystkich za informacje na ten temat. Szcegolnie cenne Leona, ktory wyjasnil dlaczego Chorwaci wlaczyli z muzulmanami (przyznam ze nie mogelm tego zrozumiec). Co do odbudowy mostu to w Mostarze to wlasnie zaczyna sie jego odbudowa.

Ksiazki na ten temat to Artura Pereza Reverte "Terytorium Komanczow" oraz Dawida Warszawskiego "Obroncy poczty sarajewskiej" niestey zadnej z nich jeszcze nie przeczytalem.

Czy ktos moglby napisac w jakim dziale forum byla porwadzona dyskusja na ten temat?

Z gory dziekuje i pozdrawiam

A czy nie ma ksiazki na ten temat wydanej w Polsce a napisanej przez chorwackiego, bosniackiego lub serbskiego autora??

Sokrates, dzięki już za parę dni ta książka przyjdzie do mnie pocztą

Leon1 napisał(a):Po wojnie do Chorwacji wrucilo kolo 80 tysienci Serbow w okolicach i do miasta Sisak, Knin, Drnis, Dvor. Na wschodniej Slavonii nie uciekali i zyja w swoich domach. Czensc Serbow ze Serbiji jeszcze zajmuja chorwackie domy i mieszkania w Vukovaru i okolicach. Rzand Chorwacki odbudowuje domy serbskej mniejszoszci ze by mogli wrucic do chorwacji. czasach otwierania sie, powstawania demokracji na tych dlugosciach geograficznich i upadku rzandow komunisticznich. Jako stari partizant witworzil barzo silni materijal wibuchowi.

Jednak stajanc w "obronie" wszistkich wirzej wimienonich grup narodowich ktore sie dale ponieszc nienawisci napisze jeszcze jedno zdanie-proszbe. Prosze mi wimienic wojne ktora bila prowadzona wedlug konwencji genewskiej. Za zbrodnie wygrani sadzi przegranego.
P.S. Najmocniej przepraszam za moj Polski

Leon,

nie było moją intencją obarczanie lub udowadnienie winy Chorwatom, chciałem jedynie aby czytając różne informacje na temat wojny ostrożnie wyrabiać sobie opinię na jej temat. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że po obydwu stronach jakiegokolwiek konfliktu znajdą się szumowine/hieny gotowe wykorzystać swoją silniejszą pozycję do prywatnych celów, eliminacji wrogów, grabieży i gwałtów.

A historię piszą faktycznie zwycięzcy, dla przykładu podam Katyń/Miednoje/Charków, Rosjanie przez 50lat wpajali nam winę Niemców.

Niemniej jednak należy dążyć aby tego rodzaju konflikty nigdy już nie wybuchły, nie ma chyba nic straszniejszego jak walczący po obu stronach barykady sąsiedzi.

Pozdrawiam

Zgadzam sie