napisał(a) krassus » 13.06.2004 20:41
niezawodny napisał(a):O ile kojarzę Waszą (bałkańską) historię - a kojarzę ją dość dobrze, to ciekawostką jest fakt że w zasadzie przed II. W. Ś. Serbowie i Chorwaci nie tylko ze sobą nie wojowali (jeśli nie liczyć że stali naprzeciw siebie pod obcymi sztandarami) ale wręcz wzorowo ze sobą współpracowali a owocem tej współpracy była piękna i nadal aktualna Idea Illiryjska, z której zrodziła się później Jugosławia (szkoda że tak ją spartoliliście!)
Między Wielką Wojną a II wojną światową funkcjonowała tzw. pierwsza Jugosławia. Państwo to, powstałe w grudniu 1918 r. jako jednolite (a więc nie federacja) Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców, było zrazu monarchią konstytucyjną, by w styczniu 1929 r. stać się dyktaturą, od października tegoż roku oficjalnie nazwaną Królestwem Jugosławii. Lata pierwszej Jugosławii to czas prześladowań narodów nieserbskich zamieszkujących państwo, i ich walka oficjalna (w wyborach i parlamencie) i nielegalna (organizacje podziemne i terror) z serbską hegemonią. Svetozar Pribićević, były minister spraw wewnętrznych, Serb ze Slawonii, prezentujący poglądy unitarne, ale chyba zbyt mało radykalne, bo w 1929 r. internowany, a potem wygnany z kraju, w książce "Dyktatura króla Aleksandra" w następujący sposób porównywał państwo jugosławiańskie z c. k. monarchią: "..., kiedy się patrzy na urządzenie dawnej c. k. monarchii, przyznać trzeba, że tamtejsi prawosławni używali wielkich politycznych swobód. Z tego też powodu winno się zrozumieć chorawcki odpór wobec deklaracji wychodzących z Serbii: Przecież was wyzwoliliśmy. Przyjmowano tam, że austro - węgierscy Jugosławianie mieli status niewolników, taki sam, do jakiego sprowadzono narody podbite w imperium tureckim. A przecież Słowianie Południowi pod Habsburgami dysponowali większą wolnością niż później w swoim państwie. Doskwierała im wprawdzie supremacja Niemców i Węgrów, doświadczali jednak porządku prawnego i bezpieczeństwa nieporównywalnie większych niż w Jugosławii. Fałszowanie wyborów, pozbawianie pracy z powodu poglądów, tortury w więzieniach, cała ta nasza rzeczywistość - była tam nie do pomyślenia." Kilka dalszych przykładów "wzorowej współpracy" serbsko - chorwackiej, dokumentujących okres międzywojenny: 20.06.1928 w Skupstinie (jugosławiański parlament) miała miejsce wymiana zdań między opozycją pod przywództwem Chorwata Stjepana Radicia, a reprezentantami rządzącej serbskiej większości, zakończona strzałami z rewolweru Serba Racicia, od których zginęło na miejscy dwóch posłów chorwackich, a trzech zostało rannych, w tym Radić, który w wyniku ran zmarł. 09.10.1934 w Marsylii, miał miejsce kolejny, tym razem udany zamach na króla Jugosławii Aleksandra za którym stali Pavelić, Kvaternik ze swą organizacją ustaszów.