Drogi Krassusie - szanuję Twoją opinię, tak jak opinię każdego na każdy temat. Wszak w różnorodności tkwi ciekawość tego świata. Zawierz mi że nie przyjmuję a priori "winy serbskiej" gydyż wyrażone przeze mnie opinie na ten temat są efektem wieloletnich zainteresowań, lektury i własnych obserwacji. Domyślam się że podobnej prowieniencji jest Twoja opinia a że dochodzimy do różnych wniosków - prawo każdego z nas.
Białej flagi wywieszać nie musisz bo ja nie wywieszałem czarnej.
Kończąc ten temat, żebyś nie sądził że jestem bezkrytycznym serbofobem i chorwato(bośniako)filem, to powiem ci że zapoznawszy się dość dogłębnie z całą historią byłej Jugosławii dochodzę do wniosku że spory udział w tym co stało się niedawno ponoszą dziadowie i ojcowie naszych obecnych ulubieńców. Bałkany to prawo vendetty. Pierwsze czystki etniczne i rzezie "międzysłowiańskie" i to na dużo szerszą skalę rozpoczęli Chorwaccy Ustasze Pavelicia w sojuszu z hitlerowskimi Niemcami (nigdy wcześniej te nacje ze sobą nie walczyły). Większość ofiar stanowili wtedy Serbowie a ich ilość była o wiele wyższa niż ilość ofiar ostatniej wojny. Był to istotny argument "usprawiedliwiający" politykę serbską (w mniemaniu Sebów oczywiście). Na Bałkanach każdy naród ma swoje racje.
No to się teraz pewnie naraziłem większości chorwatofilskiej na forum ale cóż, historii nie da się wymazać. Na pocieszenie pozostaje fakt że II WŚ to już odległa przeszłość a nowe pokolenie Chorwatów ma już inną mentalność. Diś Chorwacja jest piękna a Chorwaci wspaniali a że nie zawsze tak było....cóż nikt nie jest idealny
Pozdrawiam trumwira