Kaczaza napisał(a):...że jest to mała i spokojna mieścina i tak jest...
Piotrku...
Tego właśnie oczekiwałem, cały rok mieszkam i pracuję w ruchliwym i głośnym mieście, na wakacjach szukam ciszy i spokoju. Otóż w sierpniu, tak jak domniemasz, sytuacja zmienia się diametralnie. Dla mnie to zatłoczony moloch, wcale nie taki mały... takie jest Ksamil w drugiej połowie sierpnia.
Kaczaza napisał(a):..Już w ogóle nie porównuje do Słonecznego Brzegu w Bułgarii, który jest 100 razy większy i głośniejszy..
nie wiem, nie byłem, omijam takie przybytki szerokim łukiem
Kaczaza napisał(a):...Ja nawet nie staram się porównywać morza czarnego do jońskiego, bo nie ma sensu, gdyż morze czarne oprócz tego, że jest ciepłe jak zupa niczym mnie nie zauroczyło..
A czy ja próbuję porównywać??? Morze Jońskie to inna liga... doskonale wiem jak wygląda Morze Czarne...
...i w czerwcu, kiedy jest wspaniałe.
...i wiem jak wygląda w sierpniu, kiedy jest ciepłą zupą.
Kaczaza napisał(a):Powtarza się reguła- ilu ludzi, tyle opinii....
Różne warunki, różne oczekiwania.
Może gdyby to nie był sierpień i nie spotkałbym dzikich tłumów.
Może gdybym nie był tam z hiperaktywnym 3-latkiem - potrafiłbym unieść wyżej głowę i mieć w dupie śmieci, syf i różnego rodzaju niebezpieczne pułapki dla dzieciaka.
..może...
Inne oczekiwania, inne uwarunkowania, inne priorytety - inna percepcja otoczenia.
Kaczaza napisał(a):http://www.facebook.com/KsamilSarand
Natomiast do takich pięknych fotek powinien być dołączony obowiązkowy komentarz jak do reklam leków...
>ZDJĘCIA ROBIONE POZA SEZONEM TURYSTYCZNYM<
A do Albanii wrócę... ale nie w lipcu ani sierpniu... już mam pewien plan
Pzdr
Marek