te kiero napisał(a):ale przynajmniej miałeś ładniejsze tło
te kiero napisał(a):Szok, trochę tego było...
piekara114 napisał(a):To tak samo jak ja
Zainteresowało mnie miejsce noclegowe w postaci komio-kampero-namiotu Jak Ty to masz połączone w środku? Może masz zdjęcie?
CROnikiCROpka napisał(a):Zasiadam! Szczególnie jestem ciekawa ostatnich punktów programu od Wąwozu Vintgar po Hallstatt (bo to moje tegoroczne i mam nadzieję przyszłoroczne punkty do odwiedzenia)
Piter_M napisał(a):W Alpach Julijskich jeszcze nie byliśmy więc zasiadam
Choć na tegoroczne wakacje też braliśmy je pod uwagę.
walp napisał(a):Całkiem sporo.
W kilku miejsca byliśmy, kilka mamy w najbliższych planach, bo w przyszłym roku prawdopodobnie tradycyjnie Austria->Słowenia->Chorwacja.
te kiero napisał(a):Piter_M napisał(a):W Alpach Julijskich jeszcze nie byliśmy więc zasiadam
Choć na tegoroczne wakacje też braliśmy je pod uwagę.
chyba jednak Wasze austriackie efektowniejsze, o zdjęciach nie wspominam
walp napisał(a):Zdjęcie nr 23. prawie jak moje.
Ale chyba każdy, kto przechodził przez Ponte di Rialto, ma podobne.
Piter_M napisał(a):Alpy Julijskie w tym roku widzieliśmy tylko znad jeziora Worthersee, około 40 km w prostej linii, ale pewnie kiedyś zajedziemy tam żeby zobaczyć je z bliska i wejść na Triglav
elka21 napisał(a):Jak to dobrze, że ruszyła całkiem nowa relacja
Te wcześniejsze, powoli się kończą, a do wakacji, jeszcze tyle czasu .
Oczywiście, masz kolejną stałą czytelniczkę, swojej twórczości
Tak właśnie myślałam tylko jak Ty to połączyłeś?te kiero napisał(a):piekara114 napisał(a):Zainteresowało mnie miejsce noclegowe w postaci komio-kampero-namiotu Jak Ty to masz połączone w środku? Może masz zdjęcie?
może wrzucę nieco później, w każdym bądź razie klapa bagażnika otwiera się już w środku
przedsionka
piekara114 napisał(a):Tak właśnie myślałam tylko jak Ty to połączyłeś?te kiero napisał(a):piekara114 napisał(a):Zainteresowało mnie miejsce noclegowe w postaci komio-kampero-namiotu Jak Ty to masz połączone w środku? Może masz zdjęcie?
może wrzucę nieco później, w każdym bądź razie klapa bagażnika otwiera się już w środku
przedsionka
Nie wyobrażam sobie, co by było u mnie, jakby auto dzień przed TĄ DATĄ zaprotestowało...
Powrót do Nasze relacje z podróży