Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyjazd..

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 09.01.2017 13:58

gusia-s napisał(a):Na Istrii jest tyle pięknych miasteczek, że aby je objechać wszystkie na spokojnie to trzeba sporo czasu a kiedy jeszcze plażować? 8O

to prawda, większość jest godna uwagi, szczególnie te położone w interiorze, wiele nazw spotkanych po drodze nas ciągnęło, ale nie bylo czasu na wszystko
krutom napisał(a):A jeśli weźmie się pod uwagę ilość tras rowerowych na Istrii, to na plażowanie może nie starczyć czasu.
Wcześnie rano widywałem spore grupy rowerzystów wracających z porannych wycieczek.
Sporo pojawiało się ich także po południu.

rowerzystów faktycznie na Istrii sporo, trzeba mocno uważać w miasteczkach, sam miałem ochotę wziąść rowery, ale wiedziałem, że czasu nie będzie za wiele

wieczorem "podjedziemy" do Umag...
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 09.01.2017 15:25

Wieczorkiem nie ma słoneczka już ;) a dziewczyny lubią brąz przecież :mrgreen:
Aby w pełni skorzystać z uroków Istrii trzeba poświęcić jej albo jeden dłuższy pobyt aby na spokojnie poplażować i pozwiedzać i polenić się zwyczajnie albo rozłożyć to na większą ilość odwiedzin.
Mnie na Istrii zaskoczyła roślinność w zasadzie taka sama jak w Dalmacji, myślałam że będzie jej zdecydowanie mniej gatunków a tu granaty, kiwi, cytrusy, palmy różniste, krzewy i drzewka kwieciste, cyprysy, sosny, agawy, dużo lawendy, winnice i gaje oliwne na czerwonej ziemi a nawet bananowiec własnie w Hum :). Miasteczka piękne tylko plaże mi nie przypadły do gustu :? te na wschodniej części są bliżej moich upodobań ale tam się nie zapuszczaliśmy bo już nie było kiedy. No więc Istria do poprawy i tak ... kiedyś :)
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 09.01.2017 18:56

Po dłuższej chwili zbieramy się w stronę Umagu.

Dojeżdżamy do miasta, w zasadzie trzeba dodać pustego miasta, gdzie parkujemy na pustym parkingu przy nabrzeżu. Pogoda wyśmienita, błękitne bezchmurne niebo, pełne słońce i tylko morska bryza. Idziemy pustym nabrzeżem, potem głównym wyludnionym deptakiem. Kilkanaście budek z pamiątkami, sprzętami plażowymi już zamknięta. No tak, tutaj to się zgodzę, że to wyraźnie jest po sezonie. Dochodzimy do wniosku, że jednak dużo robi dla miasta, jak ma ono typową starówkę, zdecydowanie bardziej przyciąga; tutaj tego nie ma, dlatego naszym zdaniem tak pusto.

Załącznik DSCF9097.JPG nie jest już dostępny


DSCF9097.JPG
463


DSCF9099.JPG
464


DSCF9100.JPG
465


DSCF9101.JPG
466


DSCF9102.JPG
467


DSCF9103.JPG
468


DSCF9104.JPG
469


DSCF9105.JPG
470


DSCF9107.JPG
471


DSCF9108.JPG
472


Nawet główny hotel na cyplu, opustoszały, chyba w tym roku już nie przyjmował gości, w każdym bądź razie budynek i stan basenów na to wskazuje. W sumie te pustki nam nie przeszkadzają, nawet ten cypel Umagowski przez to nam się bardzo podoba, choć przydałaby się jakaś kameralna plaża w pobliżu, i moglibyśmy tu przyjechać na typowy wypoczynek urlopowy.

DSCF9109.JPG
473


DSCF9111.JPG
474


DSCF9112.JPG
475


DSCF9114.JPG
476


DSCF9115.JPG
477


DSCF9116.JPG
478


Przemieszczamy się na drugą stronę cypla, gdzie ulokowało się sporo gustownych restauracji z tarasami tuż nad morzem; bardzo to ładnie wygląda i przekuje nas do Umagu. Jednak mimo zachęt kelnerów, nie korzystamy dziś z posiłku na mieście. Mamy zaplanowany dobry obiad w apartmanie, z dobrym winkiem.

DSCF9117.JPG
479


DSCF9128.JPG
480


DSCF9140.JPG
482


DSCF9141.JPG
483


DSCF9143.JPG
484


Jeszcze zakupy w Kauflandzie, tankowanie na Croduxie i wracamy do Fratrici.
Późne popołudnie spędzamy w apartmanie i ogrodzie. Co by dobrze nastroić się przed jutrzejszym dniem, jemy „włoski” obiad: spaghetti a la mła żona i do tego czerwone „szampańskie” wino z wcześniejszego wyjazdu do Włoch. Rewelacja!

Po poobiedniej sjeście trochę ogarniamy app i pakujemy się częściowo, jutro może nie być na to czasu – całodniowa eskapada, a na jeszcze kolejny dzień z samego rana mamy zaplanowany wyjazd, więc chcemy już jutro mieć to z głowy.

W międzyczasie przygotowując kolację przytrafia nam się niespodziana. Przewód od czajnika elektr. dotyka płyty i częściowo izolacja się topi. No cóż zdarza się, naprawiam jednak przewód, odcinając uszkodzoną część i montując inną wtyczkę, z własnego przedłużacza. Informujemy naszą gospodynię o fakcie, która komentuje ok. no problem. Jednak mówię, że drobny problem jest, bo przewód czajnika bardzo się skrócił. Ne ma problema. Uszkodzenia są w kosztach noclegu. Nie chcemy jednak pozostawić po sobie, jak i po naszej narodowości złych wspomnień, dlatego zostawiamy przy wyjeździe na łóżku kasę z liścikiem na nowy czajnik np. ten podobny widziany w Kauflandzie.
Dziś idziemy wcześnie spać, jutro pobudka o 6:00.
Załączniki:
DSCF9135.JPG
481
Ostatnio edytowano 10.01.2017 18:31 przez te kiero, łącznie edytowano 1 raz
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 09.01.2017 19:30

Piękny ten Grožnjan i Was miło widzieć .Widzę ,że dbasz o opinię o naszym narodzie ;) ,to miłe ,miejmy nadzieję ,że takich ludzi jak Ty jest więcej ,niż tych co np wsypują robaki do zupy w restauracji :evil:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 09.01.2017 20:46

andeo napisał(a):Piękny ten Grožnjan i Was miło widzieć .

ano wrzuciłem fotkę co by uwiarygodnić opisaną sytuację z arbuzem :)
andeo napisał(a):Widzę ,że dbasz o opinię o naszym narodzie ;) ,to miłe

właścicielka app. Mirjana była bardzo mile zaskoczona pozostawioną kasą, co opisała w mailu, przynajmniej można z czystym sumieniem wrócić w razie co
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 10.01.2017 18:51

Wenecja

Wen.jpg


Rano lekkie opóźnienie, ale jesteśmy spakowani na cały dzień, więc po szybkim śniadaniu, w sumie nie chce nam się o tej godz. jeść jesteśmy już w drodze. Przejście w Kastelu mijamy bardzo sprawnie, ale oczywiście nie jako jedyni (Czy to przejście jest kiedykolwiek puste?). Potem dobry dzień zapowiada piękny wschód słońca.

DSC_0369.jpg
485


DSC_0371.jpg
486


Kilometry po autostradzie szybko mijają , najpierw obwodnica Koper, potem autopista nad Triestem, jeszcze trochę i jesteśmy na bramkach w Monfalcone, gdzie bilet wyskakuje z automatu po podjechaniu do bramki. W szybkim tempie przemieszczamy się autostradą, chcemy mieć jak najwięcej czasu w Wenecji dlatego zaraz dojeżdżamy do połączenia ze znaną nam już A23, a potem prosty odcinek do Mestre.

DSC_0373.jpg
487


DSC_0375.jpg
488


Po rejestracjach osobówek, busów i przede wszystkim ciężarówek czujemy się jak w PL. Zaskakująco szybko docieramy do przedmieść Mestre, ale tuż po bramkach pojawiają się informacje o wypadku i zwężce, jedziemy jednak dalej zobaczymy jak będzie. Im dalej tym ciaśniej, aż w końcu robi się zator; dość ślimacze tempo, ale przynajmniej jedziemy; kiedy z 3 pasów robią się 2, korek się pogłębia. I tak stoimy lub ledwo poruszamy się jakieś 40min. W pewnym momencie jest już 700m do naszego zjazdu na Wenecję, dalej droga tylko 1 pas. Samochody są wszędzie, udaje mi się jednak „po włosku” zjechać na wcisk na inny pas i już omijamy ten sznurek pojazdów. 1 godz w plecy, dobrze jednak że wyjechaliśmy tak wcześnie, jest 9:30.
Zaraz dojeżdżamy do grobli Weneckiej, na której znaki pokazują pomiar odcinkowy prędkości i wszyscy max 70km/h.
W trakcie przygotowań do odwiedzin Wenecji, kolejno wyeliminowałem: statek z Istrii, który do tanich nie należy, przejazd do Punta Sabbioni i stamtąd statkiem do San Marco, jak również wykluczyłem pozostawienie samochodu w Mestre i dojazd tu pociągiem. Parkingi przy Piazza Roma czyli przy dworcu są najdroższe 28-33E dzień, jednak mi udało się znaleźć parking przy porcie, Troncchetto, który kosztuje 21E i to nam spasowało najbardziej, więc bilet w dłoń i wjeżdżamy na poziom II.

parking Troncchetto na mapie
pełne info o parkingu

DSC_0376.jpg
489


DSC_0377.jpg
490


Dodatkowym atutem jest to, że chociaż ten parking jest najdalej oddalonym w Wenecji od ścisłych zabudowań, to spod parkingu odpływa tramwaj wodny, więc daleko iść nie trzeba. Parking jest ogromny, na oko 400m długości, na ok 4000 samochodów, bodajże 5 poziomowy, bdb oznaczony, Megi stoi w zacienionym miejscu z widokiem na groblę; jedynym mankamentem parkingu jest brak toalet w najdalej oddalonej jego części, a mi właśnie od dłuższego czasu chce się odcedzić kartofelki. W końcu dochodzimy do bardziej cywilizowanej części i następuje długo wyczekiwana ulga :D .
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 11.01.2017 09:18

Dalej już ilkanaście metrów przejścia przez Terminal Portowy, chwilę na przystanku na wodzie i siedzimy już w tramwaju wodnym nr 2. Cena to 7,5E na osobę, nie zamierzamy przemieszczać się na inne wyspy czy wracać tramwajem, więc nie wykupuję całodziennego biletu turystycznego.
Dawno nie płynęliśmy żadną łajbą, więc na początku czujemy się trochę nieswojo :? tym bardziej, że lustro wody dość blisko, jednak po chwili wszystko wraca do normy.

DSCF9147.JPG
491


DSCF9148.JPG
492


DSCF9149.JPG
493 - dostawa winka w balonach :)


DSCF9151.JPG
494


DSCF9152.JPG
495


Z pokładu tramwaju, podziwiamy Grande Kanale…
Przystanków z Troncchetto do Piazza San Marco jest 11, tramwaj płynie jakies 40min, więc jest czas na podziwianie Wenecji, najlepiej zająć miejsce przy otwartym oknie lub na zewn.

DSCF9155.JPG
496


DSCF9156.JPG
497


DSCF9158.JPG
498


DSCF9159.JPG
499


DSCF9161.JPG
500


DSCF9160.JPG
501


DSCF9162.JPG
502


DSCF9163.JPG
503


DSCF9164.JPG
504


DSCF9168.JPG
505


DSCF9172.JPG
506


Ludzi w ciągu trasy dosiada się mnóstwo, to jedna z głównych linii, w pewnej chwili nawet zastanawiamy się czy ktoś kontroluje liczbę wsiadających. Nieco hałaśliwe jest dokowanie do przystanków, ale przy pięknie otaczających nas wspaniałych weneckich kamienicach da się przeżyć. W pewnym momencie, na dłuższym przystanku czytam, że bilet należy skasować. W sumie wiedziałem o tym, ale nigdzie nie widziałem kasowników czy czegoś w tym rodzaju. Przejechaliśmy tylko biletami przez czytnik i weszliśmy przez kołowrotek, ale śladu na bilecie nie ma. Trochę dziwne. Ale naroda na statku jest tyle, że konduktor byłby chyba wrzucony za burtę, gdyby miał śmiałość sprawdzać bilety :wink: .

DSCF9173.JPG
507


DSCF9174.JPG
508


DSCF9175.JPG
509


DSCF9177.JPG
510


DSCF9178.JPG
511


DSCF9179.JPG
512


DSCF9181.JPG
513


DSCF9182.JPG
514


Podziwiamy dalej Wenecję, mimo wszystko tramwaj płynie dość rzwawo, więc najlepiej zdjęcia robić na przystankach.
Co chwilę mijanka z inną łajbą, klaksony, dzwonki, trąbki itp a w tym wszystkim gondolierzy ręcznie zmagający się ze sporymi falami powodującymi łajby z silnikami.

DSCF9183.JPG
515


DSCF9184.JPG
516


DSCF9185.JPG
517


DSCF9186.JPG
518


DSCF9188.JPG
519


Trzeba przyznać pogoda, po tych kilku dniach załamki, nam się udała, błękitne niebo świetnie kontarstuje z kolorytem kamienic. Kolor wody również ciekawie współgra z resztą.

DSCF9189.JPG
520- Mw taka łajbą płyniemy


DSCF9190.JPG
521


DSCF9191.JPG
522


DSCF9192.JPG
523


DSCF9193.JPG
524


DSCF9194.JPG
525


DSCF9195.JPG
526


Nie decydujemy się na płynięcie gondolą, w najtańszym punkcie chcieli 30E za 10min, nie to że drogo - w końcu to Wenecja, ale 10min to mija momentalnie więc stwierdzamy nie ma sensu.

Cz.I za nami, cdn...
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 11.01.2017 12:22

20 lat temu byłam w Wenecji ,również gondolą nie płynęłam ,ale tramwajem to i owszem ...fajnie było ,trzeba będzie kiedyś wrócić,tym bardziej ,że reszta mojej rodzinki nie była :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 11.01.2017 12:24

Patrzę na tą Wenecję i widzę, że warto tam wrócić :) Ostatni raz to jak dobrze pamiętam w 1996 tam byłam... :roll:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 11.01.2017 18:13

andeo napisał(a):20 lat temu byłam w Wenecji ,również gondolą nie płynęłam ,ale tramwajem to i owszem ...fajnie było ,trzeba będzie kiedyś wrócić,tym bardziej ,że reszta mojej rodzinki nie była :)

CROnikiCROpka napisał(a):Patrzę na tą Wenecję i widzę, że warto tam wrócić :) Ostatni raz to jak dobrze pamiętam w 1996 tam byłam... :roll:

wracajcie, wracajcie :!: przebiję Was :wink: dzięki naszej wyprawie wybiera się ponownie do Wenecji rodzinka... po 30latach 8O ,
sam bym się znimi jeszcze raz wybrał, bo jada na 5 dni czyli chyba tyle ile potrzeba by w miarę dobrze zwiedzić
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 11.01.2017 18:31

Wenecję odwiedziłam w zeszłym roku. Bardzo mile ją wspominam, a po obejrzeniu Twoich zdjęć zapragnęło mi się tam być z powrotem :cry: :papa:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 11.01.2017 19:56

elka21 napisał(a):Wenecję odwiedziłam w zeszłym roku. Bardzo mile ją wspominam, a po obejrzeniu Twoich zdjęć zapragnęło mi się tam być z powrotem :cry: :papa:

poczekaj to dopiero cz. I była, jeszcze chyba z 3 części będą, tylko nie wiem kiedy :|
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 11.01.2017 20:05

O tak ,5 dni na Wenecję fajnie by było przeznaczyć .
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1450
Dołączył(a): 27.01.2012
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 11.01.2017 21:41

Może i my się w końcu wybierzemy :D . Co jakiś czas temat wracał przy okazji długich majowych weekendów więc może w końcu w tym roku wypali ;)
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015
Re: Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyja

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 11.01.2017 21:48

te kiero napisał(a):
elka21 napisał(a):Wenecję odwiedziłam w zeszłym roku. Bardzo mile ją wspominam, a po obejrzeniu Twoich zdjęć zapragnęło mi się tam być z powrotem :cry: :papa:

poczekaj to dopiero cz. I była, jeszcze chyba z 3 części będą,

O, i już Cię lubię :oczko_usmiech:
te kiero napisał(a): tylko nie wiem kiedy :|

A teraz już trochę mniej :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Kryształowa Objazdówka Slo-Hr-I-A. Ostatni raz taki wyjazd.. - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone