Witam,
Dziękuje za zainteresowanie
Relację czas zacząć, będę pisał wieczorami i głównie w weekendy, bo po powrocie dużo zajęć zawodowych - nazbierało się zaległości
i jeszcze nie mogę się ogarnąć
Przygotowania zaczęły się od przeglądania stron internetowych (niestety większość relacji, opisów itd. bardzo nieaktualna najczęściej z lat 2000-2004)
Tu polecam forum gazety.pl/ukraina pomimo nieaktualnych informacji, to tam zdobyłem najwięcej informacji, choć przyznam ze daleko temu forum do naszego
Następnie pierwsza inwestycja, zakup polecnego przewodnika wyd. Bezdroża "Krym Półwysep rozmaitości" Kraków 2007 i wchłonięcie zawartych w nim informacji.
Przewodnik wart wydanych pieniędzy, informacje ogólne, opisy bardzo przydatne, ale informacje szczegółowe np. ceny w nim zawarte bardzo nieaktualne, pomimo że rok wydania 2007.
Jednak zważywszy na medialny światowy kryzys i informacje że Ukraina to kraj którego ww. twór najbardziej dotknął i zdobyte na miejscu doświadczenie można wybaczyć autorowi że nie jest kolejnym "cudotwórcą" i nie przewidział kryzysu, uwolnienia sztywnego kursu Hrywny, i inflacji.
Nadszedł czas na kolejne decyzje, po zdobyciu informacji ze od 2008 Wizzair lata po ukrainie i bilety można kupić w rewelacyjnych cenach, wizyta na stronie wizzar.com a tu mały zonk, jak się okazuje polączenie Lwów - Symferopol jest, ale biletów jeszcze nie sprzedają
Kolejna wizyta na ww. stronie w połowie lutego kończy się sukcesem, po wybraniu terminu 26.06 - 10.07 pojawiają się połączenia i ceny biletów.
Kolejna decyzja zamiast jechać samochodem, decydujemy się na środki tzw. publicznego transportu - samolot a póżniej podejmujemy decyzje o transporcie pociagiem i marszrutkami (ukraińskie busiki)
Mija kolejnych 5 dni spędzonych na rozważaniach, gdyż cały czas pojawiają się w głowie głosy znajomych, rodziny "Gdzie ? Na Ukraine ? Zabiją Was a w najlpszym razie okradną !
Determinacja jednak wygrywa, i 20 lutego rezerwujemy bilety po cenie 199 hrywien od osoby w jedną stronę + opłaty za bagaż, razem za naszą trójkę w dwie strony płacę kartą kredytowa 1544 hrywny czyli po ówczesnym kursie 1 zł = 0,39 hrywny = 602,16 zł.
cdn.
Pozdrawiam
Robert (jak mawia zdrobniale Przyjaciel Chorwat - Robi