Re: Krótkie ferie w Jordanii - styczeń 2023
napisał(a) _Piotrek_ » 03.02.2023 18:56
Dochodzimy wreszcie do Al-Chazny - Skarbca (jak uważali Beduini), w rzeczywistości był on prawdopodobnie grobowcem bądź świątynią. Ogrom budowli?, a raczej rzeźby bo całość została wykuta w litej skale, a także wykonanie robą oszałamiające wrażenie. Piaskowiec, to w nim wykuto fasadę nie jest twardą i trudną w obróbce skałą, mimo to dokładność wykonania szczególnie głowic kolumn widzianych z dołu zaskakuje. Niestety, dlatego właśnie, że to piaskowiec to z powodu erozji, trzęsień ziemi nawiedzających okolice i zniszczeń spowodowanych najazdami na Petrę, płaskorzeźby na fasadzie nie zachowały się w najlepszym stanie. Podobnie jak i jedna z dwóch środkowych, wolnostojących kolumn – ta po lewej stronie (pozostałe 4 są niejako płaskorzeźbą), była zawalona, z czasem została odbudowana i jest to trochę widoczne. Do barw, całej palety odcieni czerwonego, idąc kanionem Siq, trochę zdążyliśmy się przyzwyczaić, mimo to zmieniający się w ciągu dnia, różowy kolor obiektu, w zależności od położenia ziemi względem słońca, czy też pogody również wprawia w zachwyt. Wysokość sięgająca 12 piętrowego budynku onieśmiela. Dobrze, że przyszliśmy wcześnie, bo nie ma tłumów (byłem nawet zaskoczony jak niewiele osób było na placu przed Skarbcem). ).
Jest tam po lewej (jak się dochodzi na plac) jeden dosyć duży namiot z pamiątkami i głównie „współczesnymi antykami”, można też się napić co nieco. Na szczęście nie psuje on odbioru całości (przynajmniej mnie nie przeszkadzał). Wiele razy widziałem Petrę na zdjęciach, to co zobaczyłem przeszło moje wyobrażenie o tym miejscu. Nie ma w tym najmniejszej przesady.
Ci co są na miejscu, z rozdziawionymi ustami patrzą w górę na Skarbiec, nawet dwa psiaki wydają się być zainteresowane tym co przed nimi
.
Młode chłopaki proponują, (pewnie nie za darmo, ale o to nie pytałem), że poprowadzą nas w kilka minut trasą na górę, tak aby można było z innej perspektywy napawać się tym pięknym widokiem. Jednak nie jesteśmy póki co tym zainteresowani, mamy wszak do pokonania trochę drogi, w tym trudną trasę (jak większość internautów pisze) do Monastyru Ad-Dajr. Postaliśmy więc chwile, porobiłem zdjęcia, poprosiłem o zrobienie nam zdjęć i ruszyliśmy dalej. Po drodze mijamy stragany,
Cała masę wyrzeźbionych fasad grobowców i innych pomieszczeń.
Dochodzimy do amfiteatru z wykutymi w skale siedziskami.
Ostatnio edytowano 07.02.2023 19:52 przez
_Piotrek_, łącznie edytowano 2 razy