Krótki wypad w okolice Międzyzdrojów ...

dangol, maslinka, mutiaq - dziękuję, że wpadłyście na chwilę.

Franz napisał(a):A co powiesz na takie dziwo?:



Pozdrawiam,
Wojtek Franz

A kto to widział, żeby każdy sobie właził do lasu, jak chce? Od tego jest brama. Porządek musi być!
A może kiedyś dobudują do tego autostradę?

Przeczytałem tę ciekawą relację z terenów których nie znam wcale (dziwiłem się przez moment co w nadmorskiej relacji robi dolnośląski Lubin ) , naprawdę świetnie się czytało, dzięki Janie

jan s1 napisał(a):A może kiedyś dobudują do tego autostradę?

Kto wie .
To zdjęcie i te słowa przypomniały mi pewien wiadukt, którego zdjęcia nie posiadam niestety, ale może niektórzy forumowicze go znają. Mianowicie był sobie wiadukt przy trasie Wadowice - Sucha Beskidzka, zbudowany chyba w latach 80-tych. Stał samotnie przy niedokonczonej, nowocześniejszej trasie między tymi miastami. Kiedyś, wiele lat temu nawet widziałem go w tv jako relikt przeszłości i wybudowane bez sensu betonowe "coś". Mijałem go wielokrotnie jeżdżąc tą trasą w Tatry, polskie i słowackie, ostatni raz chyba w 2004 r. I............. jakież było moje zdziwienie, gdy jadąc tamtędy niecały miesiąc temu spostrzegłem, że przez ten opuszczony i wyśmiewany (również przeze mnie) wiadukt poprowadzono drogę . Całkiem niedawno, bo jeszcze nie włączoną do eksploatacji, ale jednak, droga jest . Nie autostrada co prawda, ALE JEST
Tak więc z tym śląskim wiaduktem w lesie to jeszcze nigdy nic nie wiadomo

A ja byłam i zwiedzałam wyspę Wolim z wycieczką. Było to bardzo dawno (ponad 30 lat temu) i jedyną forma zapisu wspomnień była wtedy własna pamięć. Z tej wycieczki został mi w pamięci widok jeziora turkusowego - najpiękniejszego jakie kiedykolwiek widziałam. Jedno z Twoich zdjęć jest dokładnie takim obrazem jaki zachowałam w pamięci.



Jezioro ma tę jeszcze dziwną właściwość, że kiedy po spacerze po lesie w końcu do niego dochodzimy wydaje się, że nawet w pochmurny dzień świeci słońce. Tak to zapamiętałam. Otoczenie w tamtych czasach było pozbawione jakiejkolwiek zabudowy. Ale może bylo, nie pamiętam.

Zapamiętałam też wyrzutnię rakiet V-2 (a nie V-3) umieszczoną w zaroślach w lesie, wydawało mi się jakieś takie to małe jak na wyrzutnię. Przewodnik opowiadał, że jedną z rakiet-niewybuchów po wystrzeleniu udało się ukraść, rozebrać i w częściach przekazać na zachód.

Bardzo mi się spodobały też zdjęcia z delty. Pozostałe zdjęcia mnie jednak nie zachęciły do odwiedzenia po latach tych stron. Te muszki .... Kiedy byłam w Świnoujściu a kilka lat potem z Międzyzdrojach prześladowały nas roje gryzących biedronek. W tym roku też były biedronki na polskich plażach. No i woda w morzu jakaś taka mętna. W następnych latach było środkowe wybrzeże z lodowatą wodą ale znacznie czystszą i pustymi plażami a podczas ostatnich wyjazdów wschodnie wybrzeże. Zwiedziłam prawie całe.

Miło mi, że jeszcze ktoś tu zagląda

kulka53 napisał(a):Przeczytałem tę ciekawą relację z terenów których nie znam wcale

Wcale mnie nie dziwi, że ich nie znasz, bo cóż to jest 81 m. npm - Twoje zainteresowania sięgają dużo wyżej - od 800 do 8000 metrów.
Podzielałem trochę te górskie fascynacje, ale to było lat temu... ho, ho!

Lidia K napisał(a):
Bardzo mi się spodobały też zdjęcia z delty. Pozostałe zdjęcia mnie jednak nie zachęciły do odwiedzenia po latach tych stron.

Bo też nie takie było ich zadanie. O, żebym tak był szczęśliwym posiadaczem pewnej ilości apartamentów i kwater w tej okolicy, to co innego - wtedy zachęcał bym Cię ze wszystkich sił.
Mówiąc poważnie chciałem pokazać piękno tych terenów pomimo ich taniej odpustowości (nie wiem, czy mi się to do końca udało). Ludzie tam mieszkający walczą z większym, lub mniejszym powodzeniem o utrzymanie się na turystycznej mapie Polski. Działania ich (lub brak działań) niektórych wręcz odstręczają, ale wyciągnięcie z tego paradoksalnego wniosku, że może nie zależy im na turystach jest tak samo "odkrywcze", jak to, że restauratorom chorwackim nie zależy na ilości odwiedzających ich gości.

Janie!!! Twoja relacja jest dla mnie takim kąskiem jak słynne Buberyzacje.

Pamiętam poprzednie i ta im oczywiście nie ustepuje!!! Przy tekście o narodzinach Baby Jagi moje parsknięcie chyba sąsiadów z sąsiedniego bloku postawiło na nogi

A jak się ześliniłam przy tym grillu - o matko złoto - pyszności!!!

Nigdy mnie w tych okolicznosciach przyrody nie widzieli. Tym serdeczniej dziękuję Ci za wyprawę!

Każdy lubi, jak go chwalą, ale na taki komplement chyba nie zasłużyłem:

shtriga napisał(a):Janie!!! Twoja relacja jest dla mnie takim kąskiem jak słynne Buberyzacje.

bo to trochę tak, jakby chwalił mnie Prus, że piszę jak Sienkiewicz.
Fajnie, że dostarczyłem Ci odrobinę rozrywki.

Ps. A Indyje naprawdę wystrzałowe!

Janie świetna relacja.
Temat zdawałoby się prozaiczny, ale tak doskonale opisany, że przeczytałem 2 x i jeszcze nie mam dość.
Najbardziej cieszy mnie ten post z mewami.

A poza tym ... dzięki za miłe słowa Tobie i ... Uli .
Niestety wiadomo, że Sienkiewicz i Prus są poza zasięgiem.
Myślę, że pojęciu buberyzacji, jest bliżej do lepperyzacji .

Mam pytanie do admina, lub moderatorów. Ktoś dowcipny był uprzejmy podmienić mi w relacji zdjęcie gorsze na lepsze. Kto miał techniczne możliwości takiego posunięcia?

jan_s1 napisał(a):



Mamy do zaliczenia jeszcze dwa punkty widokowe na Wsteczną Deltę Świny - jeden położony nieco niżej, a drugi na wzgórzu Zielonka, już w granicach Wolińskiego Parku Narodowego. W pierwszym z wymienionych miejsc odkryto grodzisko

Obydwa punkty widokowe niczego sobie. Jeden (ten z języczkiem) faktycznie położony nieco niżej. No i to grodzisko...

Wszystko wróciło do normy, więc ten post i poniższe nieaktualne.

jan_s1 napisał(a):Mam pytanie do admina, lub moderatorów. Ktoś dowcipny był uprzejmy podmienić mi w relacji zdjęcie gorsze na lepsze. Kto miał techniczne możliwości takiego posunięcia?

Chyba tylko admin serwera imageshack. Popatrz na poprzednie i następne zdjęcie - mają kolejne numery 59, 60 i 61.

[quote="jan_s1"]Mam pytanie do admina, lub moderatorów. Ktoś dowcipny był uprzejmy podmienić mi w relacji zdjęcie gorsze na lepsze. Kto miał techniczne możliwości takiego posunięcia?
[quote="jan_s1"]




Mamy do zaliczenia jeszcze dwa punkty widokowe na Wsteczną Deltę Świny - jeden położony nieco niżej, a drugi na wzgórzu Zielonka, już w granicach Wolińskiego Parku Narodowego. W pierwszym z wymienionych miejsc odkryto grodzisko





Co Ty narzekasz. Fajne młode uśmiechnięte dziewczęta, a ty marudzisz.

darek1 napisał(a):

Co Ty narzekasz. Fajne młode uśmiechnięte dziewczęta, a ty marudzisz.

Pokaż mi, gdzie ja marudzę.
Ja tylko pytam.

Acha, dobrze.