Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Krótki majowy romans z Wenecją

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 02.01.2018 22:49

Katerina napisał(a):Wywiad ciekawy.
Te języki obce mnie zastanawiają,,
Czyli wenecjanin, mówiący po włosku musi jeszcze znać dwa inne..

A Polak musiał ile zdać? Rozumiem,że włoski jest obowiązkowy - poza tym jeszcze 2, Czy j. polski się liczy?
:mrgreen: No tak, 2 obce poza włoskim bo to ich ojczysty :) polski :?: nie sądzę :? Ten nasz Polak włoski znał doskonale bo mieszkał tam od dziecka z tego co doczytałam :)

Katerina napisał(a):beatabm
Kurs długi, trudny ale jaka radość potem, możesz pływać i pływać bez końca :oczko_usmiech:

Kapitańska Baba to już umie nawigować, a jakby jeszcze zaśpiewała :roll: :P 8) Doktor mógłby ją przygotować z historii sztuki :lol:

O właśnie ... już jest prawie gotowa. Tylko cyca by musiała ze sobą na te gondole zapakować :mrgreen:

beatabm napisał(a):
Katerina napisał(a):, a jakby jeszcze zaśpiewała :roll:

To by wszyscy potencjalni klienci uciekli :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No co Ty 8O W chórze śpiewasz przecież :) No i dwoje dzieci wydałaś na świat to już niczym Cię nie zagną :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 02.01.2018 23:57

Cd. Dzień 4 – 3.05.2017 środa

Po wysiadce w Punta S. już nic mnie nie goni :mrgreen: zatem mogę sobie poprzymierzać śmieszne maski :wink:
5128_n.jpg


Po obiedzie popołudniowa sjesta na kempingu :wink: Tym razem bez obaw, kibelek pod nosem :mrgreen:
IMG_20170503_180708.jpg


I mizianie koteła, który nie stroni od pieszczot :)
IMG_20170503_191826.jpg


Towarzystwo zaczyna się wykładać do góry kołami i jakoś tak sennie się robi Obrazek
Rzucam hasło – wieczorna Wenecja :?: Obrazek
Jakoś bez entuzjazmu :mrgreen: Obrazek
- eee może jutro :?:
- jutro może być futro :P

Chwilę negocjujemy, jestem gotowa sama popłynąć ale Macieju też ma chęć. Marta i Tom obstają przy jutrzejszym dniu. Jednak sokoro panuje zasada „róbta co chceta” i nie ma przymusu, to decydujemy się z Maćkiem płynąć we dwoje dziś, a jutro też możemy kolejny raz :mrgreen:

Z Punta S. ruszamy o 19.30 chyba jako jedynie pasażerowie piętrowego promu 8O
Lecę na górny pokład tuż nad dziobem, skąd są najlepsze widoki. Jednak tak tam pi…dzi, że szok 8O. Korzystam z szaliczka, który owijam sobie na głowę. Tak jest znacznie lepiej a przede wszystkim cieplej :)
IMG_20170503_233113.jpg


Zapada zmrok.
IMG_20170503_195449.jpg
IMG_20170503_233207.jpg


Gdy dopływamy do Wenecji właśnie rozbrzmiewają dzwony pobliskich kościołów. Warkot silnika jednak zakłóca ich dźwięk na filmie ale na żywo niesamowite uczucie :hearts:


Przybijamy do brzegu.


Na wszelki wypadek sprawdzamy ostatnie połączenie do Punta S. – 23.45, czyli mamy sporo czasu.
IMG_20170503_200455.jpg


Rozkład wszystkich terminali San Zaccaria z oznaczeniem numerów linii oraz tras.
IMG_20170503_201056.jpg
IMG_20170503_201107.jpg


Jak widzicie, wszystko raczej bardzo czytelne i nie sposób pomylić.
IMG_20170503_200811.jpg
IMG_20170503_200752.jpg


Pałac Dożów w nieco już mrocznej odsłonie.
IMG_20170503_233455.jpg
DSCN7874.JPG


Na placu św. Marka jeszcze sporo osób się kręci.
IMG_20170503_233534.jpg
DSCN7875.JPG


Większość gondoli już spłynęła i w kanałach zrobiło się pusto.
IMG_20170503_233512.jpg
IMG_20170503_233617.jpg
IMG_20170503_233557.jpg


Bardzo szybko robi się ciemno :(.
IMG_20170503_204636.jpg


Przez co uliczki i place pustoszeją niemal zupełnie, sklepiki są zamknięte a dopiero po 20-ej :?.
IMG_20170503_203511.jpg
IMG_20170503_204057.jpg
IMG_20170503_210047.jpg


Otwarte są jeszcze jakieś pojedyncze galerie.
IMG_20170503_234226.jpg
DSCN7881.JPG


Wydawałoby się, że takie miasto powinno tętnić o tej porze, tymczasem naprawdę jest mało ludzi.
IMG_20170503_205846.jpg


W tych egipskich ciemnościach jakoś udaje nam się dotrzeć do mostu Ponte dell Accademia.
IMG_20170503_210502.jpg
IMG_20170503_210529.jpg


Rezygnujemy z dalszego zapuszczania się w miasto. Z mostu widzimy nadpływające Vaporetto więc postanawiamy skorzystać i wrócić tam, gdzie jeszcze cokolwiek się dzieje.
IMG_20170503_211049.jpg
IMG_20170503_211219.jpg
IMG_20170503_211349.jpg
IMG_20170503_211401.jpg
IMG_20170503_211458.jpg


Tym sposobem docieramy ponownie na plac św. Marka, który jest chyba najbardziej rozświetlonym o tej porze miejscem w Wenecji choć i tu już pustawo. Krąży niewielu turystów zaczepianych co chwilę przez sprzedawców o ciemnej karnacji namawiających panów do zakupu kwiatka dla swej wybranki serca :wink:
IMG_20170503_213443.jpg
DSCN7883.JPG
IMG_20170503_212346.jpg
IMG_20170503_212317.jpg


Pięknie oświetlona jest Bazylika, która dopiero teraz nie jest oblegana :wink: nie jest też otwarta niestety :?
DSCN7886.JPG
IMG_20170503_212355.jpg
IMG_20170503_212510.jpg


Na placu otwarte są zaledwie 2 hotelowe restauracje – po jednej w każdym skrzydle i w obu naraz odbywają się koncerty na zewnątrz. Normalnie Francja elegancja :wink: Obrazek Widownia jednak znikoma.


Jesteśmy też świadkami zajścia, podczas którego Carabinieri Obrazek zwijają z placu dwóch chłopaków jeżdżących na rolkach 8O
Także nie naśladujcie ich będąc na placu św. Marka w Wenecji :mrgreen:

Decydujemy się wracać. Wieczorna Wenecja nieco nas zawiodła :? ale mimo wszystko warto było wpaść na chwilę :).
IMG_20170503_214926.jpg


Za 10 minut mamy prom do Punta S.
IMG_20170503_215044.jpg


Odbijamy o 22-ej.
IMG_20170503_215432.jpg


Podróż powrotną spędzamy na zamkniętym pokładzie wraz z kilkorgiem miejscowych wracających najwyraźniej z pracy :)

​Dziś odbyliśmy w sumie 7 kursów vaporetto :mrgreen: Marta z Tomem o 3 mniej.

Cdn... :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.01.2018 22:05

Tak mi się zawsze Wenecja jawiła w wyobraźni - ta niebieskawa - o zmierzchu 8)

Natomiast mosty i kanały nocną porą - oczywiście z filmem "Śmierć w Wenecji" :P

Szaliczki dobry pomysł - ja zawsze noszę w torbie co najmniej dwa - i na upał dobre i na wiatr, a zawsze mogą też posłużyć jako przykrycie ramion przy wejściu do obiektu sakralnego :) 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.01.2018 17:24

Gdzie ja byłam że dopiero zobaczyłam odcinek??? 8O
Podoba mi się Wenecja nocą - pustki, pięknie oświetlona, to jest to co lubię. Tylko ten szalik....zima czy jak??? 8O
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.01.2018 19:09

Katerina napisał(a):Szaliczki dobry pomysł - ja zawsze noszę w torbie co najmniej dwa - i na upał dobre i na wiatr, a zawsze mogą też posłużyć jako przykrycie ramion przy wejściu do obiektu sakralnego :) 8)

Też lubię mieć przy sobie jakiś szaliczek czy chustę. Niewiele miejsca zajmują, a jakie są przydatne.
Obrazek
A Wenecja nocą robi wrażenie. Takiej pustej za dnia się nie uświadczy. No chyba że w środku zimy.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.01.2018 19:14

Katerina napisał(a):Tak mi się zawsze Wenecja jawiła w wyobraźni - ta niebieskawa - o zmierzchu 8)
Właśnie o zmierzchu wygląda najładniej bo potem to ciemno jak w doopie :mrgreen: My trafiliśmy raczej takie stalowe kolory, w super pogodny dzień pewnie jest ciekawiej :)

Katerina napisał(a):... Natomiast mosty i kanały nocną porą - oczywiście z filmem "Śmierć w Wenecji" :P
Trochę ciężki to film :? Mało w nim Wenecji wszak akcja głównie toczy się w hotelu i na plaży w Lido ;) Ze scen weneckich kawałek Rialto widać, opustoszały plac Plac San Marco i jeszcze kilka innych ujęć.
Zapamiętałam jednak rozmowę zdaje się kelnera z głównym bohaterem w hotelowej restauracji, nt. wiejącego akurat wiatru gdy kelner opowiada - wieje sirocco ... zazwyczaj wieje 3 dni jeśli zacznie się we wtorek, jeśli w piątek to 10 dni, ale jak się nie wywieje przez te 10 dni to wieje 21. Dziś jest 10 dzień, pewnie przestanie :mrgreen:
Dla kogoś kto przyjechał właśnie na urlop ładny początek :mrgreen: a jak się jednak nie wywieje? :mrgreen:

Sirocco w Chorwacji to własnie Jugo i w czasie wędrówki z południa nabiera nieco innych cech ale w tym to chyba Beata jest ekspertem :).

beatabm napisał(a):Gdzie ja byłam że dopiero zobaczyłam odcinek??? 8O
Cycałaś na Quenn jak zwykle zresztą :oczko_usmiech:

beatabm napisał(a): Podoba mi się Wenecja nocą - pustki, pięknie oświetlona, to jest to co lubię. Tylko ten szalik....zima czy jak??? 8O
Tak ale przy głównych szlakach :) w zaułkach pusto, ciemno a to grozi niespodziewanym wpadnięciem do kanału gdyż chodniczki potrafią się skończyć ot tak nagle :mrgreen:

No a szaliczki :?: Tylko na wodzie bo deło strasznie :mrgreen:
Cycaj ups :oops: cytaj koleżankę niżej :mrgreen:
Katerina napisał(a):Szaliczki dobry pomysł - ja zawsze noszę w torbie co najmniej dwa - i na upał dobre i na wiatr, a zawsze mogą też posłużyć jako przykrycie ramion przy wejściu do obiektu sakralnego :) 8)

Zgadzam się :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.01.2018 19:17

dhmegi napisał(a): Też lubię mieć przy sobie jakiś szaliczek czy chustę. Niewiele miejsca zajmują, a jakie są przydatne.
Obrazek
Zajmuje mało miejsca a ma tyle zastosowań :) [/quote]
dhmegi napisał(a): A Wenecja nocą robi wrażenie. Takiej pustej za dnia się nie uświadczy. No chyba że w środku zimy.
To fakt :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.01.2018 19:26

"gusia-s"]
"beatabm"]Gdzie ja byłam że dopiero zobaczyłam odcinek??? 8O Cycałaś na Quenn jak zwykle zresztą :oczko_usmiech:

Ja tu letnie wyjazdy obmyślam, głowa mi od tego pęka :roll:

w zaułkach pusto, ciemno a to grozi niespodziewanym wpadnięciem do kanału gdyż chodniczki potrafią się skończyć ot tak nagle :mrgreen:

Idziesz, idziesz a tu....kanał :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.01.2018 22:14

beatabm napisał(a): Ja tu letnie wyjazdy obmyślam, głowa mi od tego pęka :roll:
No i jak :?: będzie zdrada :?:

beatabm napisał(a): Idziesz, idziesz a tu....kanał :mrgreen:
To jest wręcz niebezpieczne :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.01.2018 22:42

Niezły ten tekst o sirocco :mrgreen:
Ja z tego filmu pamiętam wątek polski i mamę nawołującą młodzieńca w którym zauroczył się główny bohater "Stasiu, Stasiu" - bo tak mu chyba było :lol:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.01.2018 22:53

Katerina napisał(a):Niezły ten tekst o sirocco :mrgreen:
Ja z tego filmu pamiętam wątek polski i mamę nawołującą młodzieńca w którym zauroczył się główny bohater "Stasiu, Stasiu" - bo tak mu chyba było :lol:
Tadziuuuuu :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.01.2018 23:10

Dzień 5 – 4.05.2017 czwartek

Późno wstajemy i strasznie się grzebiemy. Śniadanie, kawa itd. … Z kempingu wychodzimy dopiero tuż przed południem. W drodze do przystani widzimy odpływający właśnie prom :?. Następny będzie za pół godziny.
IMG_20170504_120306.jpg


Czas szybko mija i znów przemierzamy lagunę. Na dziś zaplanowaliśmy wyspę San Giorgio i zespół wysp Giudecca. Ale żeby tam dotrzeć musimy najpierw dopłynąć do Wenecji :)
Po drodze oczywiście Lido, z pokładu bardzo dobrze widoczna jest Tempio Votivo della Pace (Wotywna świątynia pokoju – czyli jakby świątynia w podzięce za odzyskanie pokoju). Architekt, który ją projektował zmarł przedwcześnie i nie została dokończono według jego zamysłów. Z odnalezionych szkiców wynikało, że architekt przewidział wzbogacenie bryły o wyrafinowane dekoracje z marmuru, posągi i popiersia.
IMG_20170504_125056.jpg


Niebo nad Lido jeszcze czyściutkie ale z północy i zachodu nadciągają chmurzyska :?
Mijamy kolejne wysepki.
IMG_20170504_125426.jpg
IMG_20170504_125436.jpg


I już wyłania się nasz pierwszy cel - San Giorgio, aby tam dotrzeć musimy najpierw dopłynąć do San Zaccaria w Wenecji.
IMG_20170504_130110.jpg
IMG_20170504_130123.jpg
IMG_20170504_130141.jpg


Jest ciepło ale to niebo wygląda podejrzanie :? Pozostaje mieć nadzieję, że nie pokrzyżuje nam planów.
IMG_20170504_130228.jpg
IMG_20170504_130247.jpg
IMG_20170504_130256.jpg
IMG_20170504_130302.jpg
IMG_20170504_130310.jpg


Cdn. … :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 05.01.2018 08:29

To niebo zdecydowanie ładnie nie wygląda :roll:
Za to delikatnie pofalowana woda - jak dla mnie idealna :wink: I widok na wyspę otoczoną masztami... :hearts:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 05.01.2018 08:45

beatabm napisał(a):To niebo zdecydowanie ładnie nie wygląda :roll:
Za to delikatnie pofalowana woda - jak dla mnie idealna :wink: I widok na wyspę otoczoną masztami... :hearts:
Te same miejsca widzimy trzeci dzień ale za każdym razem inne jakby :) Wcale mi się to nie nudziło :mrgreen:
No a w te maszty popłyniemy oczywiście :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.01.2018 20:02

cd. Dzień 5 – 4.05.2017 czwartek

Szybko przesiadamy się w 2-kę i kierunek San Giorgio Maggiore
san giorgio.JPG


Odbijamy od brzegu.
IMG_20170504_131429.jpg
IMG_20170504_131433.jpg


San Georgio od Wenecji dzieli niecałe 400m.
IMG_20170504_131514.jpg
IMG_20170504_131542.jpg


Okazała fasada Bazyliki San Georgio.
IMG_20170504_131607.jpg


Podróż trwała króciutko. Wysiadamy tuż przed bazyliką, sprawdzamy przy okazji częstotliwość kursów, jest ich zazwyczaj 5 na godzinę więc w zasadzie co chwilę podpływa tramwaj.
DSCN7888.JPG


Wyspa jest maleńka, poza bazyliką i byłymi zabudowaniami klasztornymi nie ma na niej nic więcej. Z brzegu roztacza się widok na Pałac Dożów, Plac Św. Marka oraz wejście do Grand Canal.
DSCN7900.JPG
DSCN7899.JPG


Ludzi bardzo mało więc idziemy zajrzeć do bazyliki.
DSCN7891.JPG
DSCN7892.JPG


Wewnątrz trwają prace renowacyjne i na środku rozstawione są rusztowania, które nieco przeszkadzają w poruszaniu się i fotografowaniu.
DSCN7896.JPG
DSCN7898.JPG
DSCN7897.JPG
DSCN7895.JPG


Z bazyliki można ruszyć tylko w jednym kierunku, czyli po wyjściu w prawo. W lewo się nie da gdyż tam mury budowli schodzą prosto do wody.
Przechodzimy się zatem nabrzeżem, przy którym znajduje się niewielki port. Wcześniej na wyspie w poklasztornych zabudowaniach mieściła się też szkoła żeglarska ale już jej nie ma.
DSCN7901.JPG
DSCN7902.JPG
DSCN7905.JPG
DSCN7906.JPG
DSCN7907.JPG
IMG_20170504_162658.jpg


Dochodzimy do końca nabrzeża, dalej pójść się nie da. Wejście do doku zamyka obrotowy mostek.
DSCN7912.JPG
DSCN7915.JPG


Wracamy tą samą trasą … innej nie ma :mrgreen:
DSCN7913.JPG
DSCN7916.JPG
DSCN7903.JPG


Na tyłach bazyliki jest niewielki amfiteatr i ogrody. Wejście znajduje się z boku od nabrzeża, między knajpką a budynkiem z lwem weneckim na fasadzie – niestety furteczka zamknięta :( więc nie wiem czy są udostępnione do zwiedzania, może w sezonie :?:
DSCN7910.JPG


W oczekiwaniu na vaporetto … nad Wenecją coraz groźniej ale po naszej stronie jeszcze ok. ;)
IMG_20170504_132723.jpg


Na transport nie czekamy długo, wskakujemy na pokład vaporetto i wpływamy na wody kanału Giudecca zostawiając San Giorgio za sobą.
DSCN7920.JPG
IMG_20170504_134159.jpg


Cdn. … :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Krótki majowy romans z Wenecją - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone