Krótka relacja z małego kraju ...5 dni w Słowenii

janka.mik. napisał(a):Czekam na stolicę

Proszę bardzo, przed nami stolica Słowenii Ljubljana - ukochana, umiłowana

Jedna z mniejszych stolic ok. 250 tys osób, czego podobno 1/5 to studenci ( mniejsze są tylko Berno, Podgorica i Rejkjavik)

Miasto dzieli się na pięć dzielnic, jedna z nich nosi znajomo brzmiącą nazwę ...... Krakovo
Leży nad rzeką Lublanicą, której brzegi łączy kilka mostów. Trzy z nich Szewski ( Cevljarski), Potrójny ( Tromostovje ) i Smoczy (Zmajski ) są najczęściej odwiedzane przez turystów.
Miasto jest bardo przyjazne rowerzystom, jest wiele ścieżek rowerowych.
W Lublanie funkcjonuje system rowerów miejskich, podobny do tych działających Polsce.
Aby móc rozpocząć korzystanie z rowerów musimy wykupić tygodniową subskrypcję (lub roczną) za symboliczną kwotę 1€. Następnie płacimy za każdą wykorzystaną godzinę z wyłączeniem pierwszej (która jest za darmo). Jak nam powiedziała pilotka, umiejętne korzystanie licznych (ponad 30 ) stacji rowerowych, pozwala w sumie na bezpłatne korzystanie z tego środka komunikacji.
Naszą pilotką w stolicy i w następnych dniach jest Polka, Ania z Krakowa, która do Słowenii wyjechała zaraz po studiach i .... nieźle sobie tam radzi. Na razie nie myśli o powrocie do Polski.

Początki Ljubljany sięgają 2000 roku p.n.e. kiedy to w rejonie obecnego miasta pojawili się pierwsi osadnicy i zaczęli wznosić swoje drewniane chaty. W późniejszym czasie osada ta dostała się w ręce celtyckiego plemienia Taurisców. Około I wieku zostali oni wyparci przez Rzymian, którzy przekształcili osadę w obóz wojskowy zwany Iulia Emona. Korzystne położone placówki w sąsiedztwie ważnego szlaku handlowego spowodowało, że bardzo szybko przekształcił się w znaczący ośrodek handlowy z murowaną zabudową oraz licznymi świątyniami. Dziś o tamtych czasach przypomina usytuowany na jednym z głównych placów miejskich (Kongresni trg) pomnik obywatela Emony. info z netu
I właśnie od tego miejsca rozpoczynamy nasz spacer po Ljubljanie








Na placu trwał demontaż sceny ( widocznie w sobotę była tu jakaś impreza),stąd te dźwigi

Trochę informacji z netu:
Plac powstał w 1821 roku na terenie ruin średniowiecznego klasztoru kapucynów zniszczonego za panowania habsburskiego cesarza Józefa II. Plac został wykorzystany podczas uroczystości ceremonialnych w czasie Kongresu Świętego Przymierza, który odbył się w Lublanie w roku 1821. Byli na nim obecni cesarz austriacki, car rosyjski oraz królowie Prus i Neapolu.

Pierwotna nazwa Plac Kongresowy przechodziła bogatą historię : w okresie komunistycznym - Placem Rewolucji (Trg revolucije), a kilka lat później Plac Wolności (Trg osvoboditve). W 1990 r. odzyskał swoją pierwotną nazwę - Plac Kongresowy.

Naprzeciwko placu, przy ul. Slovenska cesta znajduje się kościół i klasztor sióstr Urszulanek (Uršlinska Cerkev svete Trojice), oficjalnie parafia pw. Świętej Trójcy. Kościół został zbudowany w latach 1718 - 1726 w stylu barokowym. Nie wchodzimy do środka, jest niedziela i trwa właśnie msza.


Przed kościołem (trochę widoczna na poprzednich zdjęciach) stoi wysmukła kolumna Świętej Trójcy z 1721 roku, która została wzniesiona przez mieszkańców miasta w dowód wdzięczności za ochronienie przed zarazą.

Idziemy dalej, po prawej stronie placu widzimy przepiękny budynek Uniwersytetu Lublańskiego (Univerza v Ljublljani).
Jest to główny gmach uniwersytecki, urzęduje w nim rektor - z stąd jego popularna nazwa Pałac Rektora.

A tu wspomniana wcześniej pilotka przesympatyczna Ania jak wszystkie Anie

I jeszcze plac

krakusowa napisał(a):...
Naprzeciwko placu, przy ul. Slovenska cesta znajduje się kościół i klasztor sióstr Urszulanek (Uršlinska Cerkev svete Trojice), oficjalnie parafia pw. Świętej Trójcy....

Średnio na kościół wygląda, za dużo okien, za mało witraży

krutom napisał(a):

krakusowa napisał(a):...
Naprzeciwko placu, przy ul. Slovenska cesta znajduje się kościół i klasztor sióstr Urszulanek (Uršlinska Cerkev svete Trojice), oficjalnie parafia pw. Świętej Trójcy....

Średnio na kościół wygląda, za dużo okien, za mało witraży

Po prostu skromny

Życie turystyczne w Ljubljanie koncentruje się wokół wzgórza zamkowego położonego w zakolu rzeki Ljubljanicy.
Rzeka otacza wzgórze zamkowe z trzech stron, z czwartej przekopano kanał Grubera ale chyba nie porucznika z "Allo, allo"
Tak więc większa część starówki leży na wyspie
W przeszłości rzeka często wylewała czyniąc duże szkody w centrum miasta. Wykopanie kanału poprawiło sytuację.


Nad rzekę jeszcze wrócimy, tymczasem przed nami Trg Prešernov
Nazwa placu związana jest ze stojącym na nim pomnikiem największego słoweńskiego poety Franceta Prešerena



Postać poety zwrócona jest ku jego wielkiej miłości Julji Primic, której postać wygląda z symbolicznego okna umieszczonego na fasadzie budynku po przeciwnej stronie placu.

To w niej poeta nieszczęśliwie się zakochał, ale pochodząca z bogatej kupieckiej rodziny Julija odrzuciła jego miłość i wyszła za bogatego szlachcica.
Najbardziej znany utwór Prešerna, „Sonetni venec” (Wieniec sonetów) powstał m.in. pod wpływem nieszczęśliwej miłości do Julji Primic.
France Prešeren – słoweński poeta epoki romantyzmu ( taki nasz Adam Mickiewicz ), autor m.in. hymnu Słowenii (Zdravljica). Prešeren jest uznawany za najwybitniejszego poetę słoweńskiego oraz za jednego ze znaczących poetów europejskich XIX w.
8 lutego, dla upamiętnienia daty śmierci poety, w Słowenii obchodzi się święto kultury słoweńskiej, zwane też Dniem Prešerena; jest to dzień wolny od pracy.
Prešeren nie znał Mickiewicza osobiście, ale zachwycony jego poezją uczył się polskiego i tłumaczył jego wiersze.
U stóp pomnika Prešerena, podobnie jak w Krakowie pod Adasiem przesiadują tłumy młodzieży, zakochani umawiają się na randki.....

Przy placu znajduje się kilka perełek architektonicznych




i Potrójny Most( Tromostovje ) dzieło słynnego słoweńskiego architekta Jože Plečnika.

a to już nasze fotki




Na jednym z domów znajdujemy dowód, że Słowenia ma kształt kury

krakusowa napisał(a):...To w niej poeta nieszczęśliwie się zakochał, ale pochodząca z bogatej kupieckiej rodziny Julija odrzuciła jego miłość i wyszła za bogatego szlachcica....

Ależ te kobiety są praktyczne

krutom napisał(a):

krakusowa napisał(a):...To w niej poeta nieszczęśliwie się zakochał, ale pochodząca z bogatej kupieckiej rodziny Julija odrzuciła jego miłość i wyszła za bogatego szlachcica....

Ależ te kobiety są praktyczne

Widocznie nie zaiskrzyło

Ljubljany cd

Spacerujemy wzdłuż rzeki Lublanicy



Po naszej lewej stronie Hale Targowe ( o których wspomnę za chwilę ), przed nimi knajpki pełne ludzi, wszak mamy niedzielne południe
Są tam też stragany z pamiątkami

Dochodzimy do mostu Rzeźników, wita nas Adam i Ewa

Most upodobali sobie... zakochani , którzy po zapięciu kłódki kluczyk wrzucają do rzeki



Most Rzeźników, o lekkiej ażurowej, smukłej konstrukcji ze szklaną nawierzchnią został zaprojektowany przez słoweńskiego architekta Jože Plecnika.
Most był zaprojektowany w latach trzydziestych XX wieku, lecz jego realizację opóźniła II wojna światowa.
Otwarto go dopiero w 2010r.

Na moście pomnik szatana

Ten budynek nad rzeką to też dzieło Jože Plecnika - Hale Targowe, wybudowane w latach 1940-1944 na miejscu klasztoru zniszczonego przez trzęsienie ziemi w1895 r.

Ah ta Ljubljana...

Szatan, rzeczywiście wzbudza podziw

Pääkäyttäjä napisał(a):Ah ta Ljubljana...

Sympatyczna

elka21 napisał(a):Szatan, rzeczywiście wzbudza podziw

Albo strach

krakusowa napisał(a):Dochodzimy do mostu Rzeźników, wita nas Adam i Ewa

Wyglądają jak trędowaci.

krakusowa napisał(a):Na moście pomnik szatana

O, jeszcze jeden z trądem.
Sympatyczne pomniki tam mają

ups, poprawiłem

Przed nami słynny most Smoczy ( Zmajski most ), strzeżony przez cztery skrzydlate smoki. Według legendy, kiedy na Smoczy Most wchodzi dziewica, gady machają skrzydłami



i małe gryfy



Dochodzimy do placu Vodnikov trg, i idziemy zobaczyć z czym/z kim kojarzy się nasz kraj

Przewodniczka zakryła "nasz" symbol, a my chwilę zgadujemy, gadujemy i nikt z grupy nie wpadł, że Polska kojarzy się z ....


Stojąc jeszcze na smoczym moście spoglądamy w stronę wzgórza zamkowego

Ale wzgórze będzie później
Teraz zmierzamy do katedry pw. św. Mikołaja




Dochodzimy do głównego wejścia


Są to tzw. drzwi Słoweńskie zamontowane w katedrze z okazji wizyty papieża Jana Pawła II.


Chwilę czekamy, aż zakończy się msza św. i ...wchodzimy do środka

krutom napisał(a):

krakusowa napisał(a):Dochodzimy do mostu Rzeźników, wita nas Adam i Ewa

Wyglądają jak trendowaci.

krakusowa napisał(a):Na moście pomnik szatana

O, jeszcze jeden z trądem.
Sympatyczne pomniki tam mają

Cóż .... to sztuka ....współczesna