Wróciłem 05.07 z podobnej trasy: Janów Lubelski-Nemira (pod Omisem). Też jechałem pierwszy raz samochodem, napiszę swoje doświadczenia.
Słowacja. Dylemat jaki miałem, to autostradą czy omijać autostradę drogą 68. Postanowiłem ominąć. Obwodnica Svidnika niepłatna dla samochodów do 3,5t. W Preszowie prosto na budowanym rondzie (o ile jedziesz od Polski ulicą Svabską), (Automapa nie widziała go jeszcze, rok temu jak jechałem do Koszyc było zwykłe skrzyżowanie) na drogę nr 68. Pomiędzy Svidnikiem a Preszowem około 2,5 km bardzo złej drogi w okolicy Sarissky Stiavnik, uwaga w nocy. Za Koszycami prosto, nie drogą R4 która jest płatna. Policję widziałem na obwodnicy Svidnika i przed R4 za Koszycami. Kolega zapłacił w Preszowie 20E mandatu za niezatrzymanie się o 00.30 przed znakiem „stop”. Generalnie teren zabudowany pokonywałem jak wszyscy, czyli 50 km/h. Przystanków nie robiłem, nie tankowałem. Gdybyś kupował winietkę to można kupić w Barwinku tak jak pisano wyżej lub w Svidniku na pierwszej stacji benzynowej (no ale wtedy nie jedziesz obwodnicą i tracisz czas).
Węgry. Dylemat węgierski: obwodnicą Budapesztu czy przez miasto. Wybrałem wariant przez miasto, ponieważ przez Budapeszt przejeżdżałem w niedzielę późnym wieczorem. Tak jak pisano wcześniej: od granicy do Miszkolca droga na początku troszkę dziurawa, potem lepsza. Uważać przy wjazdach do miejscowości, wysepki. Od Miszkolca autostrada do niemal samego Omisa. Winietkę zakupiłem w Polsce przez Internet na stronie virpay.hu ; jedliśmy w drodze powrotnej w restauracji Dreher w Szikszo (nie polecam, kiepskie jedzenie i dziwaczny właściciel). Cen paliw w tym momencie nie podam, nie pamiętam.
Chorwacja: mały dylemat, czy do Omisa skręcać przed Splitem w Dugopolje i jechać jadranką, czy zjechać z autostrady w Blato na Cetini i do Omisa wjechać od góry, czyli z widokami na Cetinę. Wjechaliśmy z pięknymi widokami przez Blato, ale w deszczu lub nocą byłoby bez sensu. Stawaliśmy na świetnych chorwackich Rest area (odmoriste) wtedy, gdy dziecko stawało się nieznośne. Polecam Odmoriste Dobra (ok. 80 km za Zagrzebiem w stronę Splitu), można zjeść w restauracji Marche. Nie jest tanio, ale szybko można wybrać danie, a dzieci mogą wyładować energie w kąciku dla maluchów. Na obwodnicy Zagrzebia dość duży ruch. Na bramkach płaciłem gotówką, żadnych kolejek, resztę wydawano mi prawidłowo
Jechałem z Automapą w smart fonie, sprawdziła się bardzo dobrze (troszkę mylnie wskazywał asystent pasa ruchu w Budapeszcie ale to drobiazg), do tego oczywiście mapy i ogólne wcześniejsze rozeznanie trasy. Jedzie się bardzo przyjemnie, tym bardziej, że nocowaliśmy na Węgrzech ze względu na małą i podróż rozbiliśmy na dwa dni. Nie zapomnij dowodów/paszportów (jak moja koleżanka)
, bo na granicy węgiersko-chorwackiej kontrola dokumentów.