KRKA - Park Narodowy

Znalazłem stronkę z cenami za wstępy do parków

http://www.chorvatsko.cz/aktual/cenypark.html#krka

pelkin1971 napisał(a):Myślałem, że 95 kun jest to opłata za statek. Byliśmy tam dwa lata temu ale była taka ogromna kolejka, że zrezygnowaliśmy i jechaliśmy dalej do Czarnogóry.
W tym roku chciałem dojechać do wodospadów Krka od strony Slavica ale skoro i tak będziemy płacić za wejście po 95 kun to nie wiem czy nie lepiej ze Skradin popłynąć statkiem
Co o tym myślicie?

Rejs stateczkiem ciekawy i malowniczo poprowadzony ale...to tylko do części parku.
Jeśli chcecie zobaczyć więcej czyli np. Visovac bądźcie przygotowani do dodatkowej opłaty za rejs innym statkiem.

Dzięki Jacku za info

Pozdrawiam

Może mi ktoś udzielić informacji na temat stopnia 'zaawansowania' tego parku? Będziemy z 1,5 rocznym dzieckiem i chcielibyśmy się tam udać, gdyby była możliwość. Parę lat temu byliśmy sami w Plitvickich Jezerach i myślę, że tam z takim dzieckiem byłoby dość uciążliwie, bo długa trasa i zapewne średnio wygodnie z wózkiem. Czy tu jest podobnie, czy jednak bardziej 'kids friendly'? Orientuje się ktoś?

Jeśli chodzi o Krka i wózek - tragedia. Gorzej niż w Plitvicach.
Na początku (zaczynałem od statku w Skradin) jest ścieżka z drobnych kamyczków gdzie koła grzęzną a później tłok, ścisk, schody, schody, schody...Jest droga (stroma serpentyna za mostkiem) na górę ale z dużej kostki gdzie dziecko dzwoni zębami.
Jest jeden poziom gdzie są chodniczki ale ogólnie zmęczyłęm się jak cholera.
W końcu dotarliśmy na przystań do Visovac (znowu po ścieżce z drobnych kamyczków).

Czyli nie ma się raczej co pchać, jak nie chce się zmęczyć jak koń wyścigowy.. Dzięki za cenną uwagę.

....z wózkiem można i będzie wmiarę przyjemnie jak zrobicie tak jak ja.Byłem tam drugi raz i po dopłynięciu do celu i sprawdzeniu biletów nie idzicie jak 999 osób na 1000 w prawo lecz w lewo droga rzeczywiście trochę cięzka bo prowadzi do góry ale potem schodzimy tylko w dół i regenerujemy stracone siły kończąc kąpielą przy wodospadach.Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego zarządzający parkiem nie określają żadnego kierunku chodzenia a póżniej doskwiera bałagan na drewnianej kładce gdzie trzeba się przeciskać.I jeszcze odnośnie parkingu jedżcie do samego końca zawsze są miejsca na parkingu(to tak jak w Licheniu 3 km przed zapraszają na parking a póżniej dygasz) Pozdrawiam

Ale wózek da się prowadzić? Równo jest w miarę? Nie będzie dzieciak się trząsł w nocy jeszcze po wycieczce?

.tak jak napisałem najgorsze jest podejście,a pózniej przyjemne schodzenie w dół,wróciłem 3 dni temu także chyba nic na gorsze się nie zmieniło.A wyjazd tam planujcie na pół dnia wtedy odpoczniecie bo jest gdzie,przecież nikt was nie będzie gonił zwłaszcza że statkiem można wrócić o której chcecie o czym nie wszyscy wiedzą.Mój 14 miesięczny dał radę,ba nawet pomoczył nogi

Czy można za wstęp do Krka zapłacić kartą?

alladyn98 napisał(a):Czy można za wstęp do Krka zapłacić kartą?

Tak

Czy ktoś z szanownych forumowiczów może zaznaczyć mi w google mapy gdzie należy podjechać, żeby było najbliżej pod wodospady Krka. Tam gdzie można się wykąpać?

Wybieram się motocyklem i przy okazji zapytam też jak z płatnościami za parkingi od jednośladów? Wymagane jest, żeby stawać tylko na parkingach z samochodami? Czy można jakoś "bliżej podjeżdżać" pod wybrane punkty?

proszę bardzo:

http://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=43. ... 17&vpsrc=6

byłem w środę i tutaj masz parking dla aut i motorów za darmo. Trzeba jeszcze tylko zjechać autobusem (w cenie wstępu) lub przejść się pieszo na dół i dalej na nogach drogą asfaltową ok 3 min. pod sam wodospad gdzie możesz się kąpać.

patrykq napisał(a):proszę bardzo:

http://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=43. ... 17&vpsrc=6

byłem w środę i tutaj masz parking dla aut i motorów za darmo. Trzeba jeszcze tylko zjechać autobusem (w cenie wstępu) lub przejść się pieszo na dół i dalej na nogach drogą asfaltową ok 3 min. pod sam wodospad gdzie możesz się kąpać.

Wielkie dzięki patrykq ! Ile może trwać w przybliżeniu dojście pod same wodospady na nogach od parkingu, albo jaka to jest odległość w przybliżeniu?

Nam zajęło przejście na nogach ok. 15 min, autobusem jest parę minut szybciej.