napisał(a) Malowa » 27.08.2017 13:11
14 lipca wyjeżdżamy z Warszawy, niestety dopiero po pracy
Nocujemy jeszcze w Polsce – w Bąkowie, w Pysznej Stajence (!). To restauracja i mały hotel w jednym. Po kuchennych rewolucjach…. Nie wiem czy była pyszna ta stajenka, bo dojechaliśmy już po 22:00 i restauracja była zamknięta. Za to rano śniadanie było faktycznie I klasa! Do samego noclegu mam sporo zastrzeżeń.
15 lipca w drodze
ruszamy rano, cel - Słowenia, miejscowość, a właściwie osada - Visko pri Poljanah – czyż to nie piękna, obiecująca nazwa…?
Wtręt 2 – droga, ja chyba z całych tych podróży do Cro najbardziej lubię drogę. To jest dla mnie największa przyjemność i na to najbardziej czekam. Dla odmiany wybieramy drogę nie jak w poprzednich latach przez Ostrawę -Brno-Wiedeń, tylko przez Słowację.
Poniżej kilka zdjęć ze słowackiej drogi (większość zdjęć robiona przez szybę samochodu, co niestety widać):
- Załączniki:
-
-
- Hmm...
-
- Ta malownicza, niebieska nawierzchnia ma z pewnością praktyczne zastosowanie, ale jakie?
-
- ???
-
- Podpowiecie co to za zamek? Niestety nie zanotowałam, a mam na niego chrapkę :)
-
- Zamek cd