Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałkańska pętla

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 08.02.2012 15:52

Rero napisał(a):Ale fajnie. Dziękuję Krzychooo. Super zdjęcia. W 2009 roku byliśmy w południowej części Hvar - Zarace i okolice, także Pakleni.
Ale my właśnie zrobiliśmy zdjęcia tylko telefonem komórkowym. Więc w tym roku chcemy sprawdzić północne części Hvar.


Ponownie dziękuję za komplementy :).

Moim zdaniem północna część wyspy jest równie ciekawa jak południowa. A jeśli nie spodoba Ci się tam, to do Zaraće i okolic jest bardzo blisko. Życzę udanego pobytu na Hvarze! :)

Jak na zdjęcia robione telefonem komórkowym, to i tak jest nieźle. A Bośnia będzie niedługo.
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 08.02.2012 16:13

No to jeszcze jedno podsumowanie, zanim ostatecznie opuścimy wyspę. Przekładam ten moment i przekładam, żal wyjeżdżać (nawet wirtualnie) ;).

Panie i Panowie, przedstawiam zestawienie hitów lawendowej wyspy. Oto moja...

ZŁOTA DZIESIĄTKA, czyli subiektywne hvarskie must-see :)

1. Przejazd drogą Sveta Nedjelja-Dubovica (absolutnie obowiązkowo!).
2. Widok ze szczytu Sveti Nikola (jak wyżej).
3. Zatoczki - jest ich ogromna ilość, ja dotarłem do zaledwie kilkunastu (wyróżniłbym Lučišće, Velo i Malo Zaraće, okolice Basiny).
4. Przejazd starą cestą przez Brusje i Velo Grablje (koniecznie).
5. Hvar: widok z twierdzy Španjol (i Napoleon) (spodziewałem się więcej, ale i tak jest świetnie).
6. Średniowieczna część Starego Gradu (moim zdaniem jedna z najbardziej "klimatycznych" starówek w Chorwacji, częściowo pewnie przez brak tłumów).
7. Tunel Pitve (przejeżdża się nim niejako przy okazji, ale on sam jest niezłą atrakcją).
8. Kwitnąca lawenda i zapach ziół, np. rozmarynu (zmysł węchu nie będzie na Hvarze zaniedbany).
9. Wieczory w Jelsie i spacery wybrzeżem do Vitarnji (to z racji zamieszkania).
10. Wioski w głębi wyspy (Humac, Vrisnik).

Filmiki nie moje, znalazłem na YT. Trzeba korzystać, póki nie zostały zablokowane. Pewnie niedługo odezwą się właściciele praw autorskich użytych w filmikach podkładów muzycznych :?. Niektóre już wrzucałem wcześniej, ale udało mi się znaleźć kilka perełek. Polecam fajny filmik z przejazdu starą cestą i reportaż z lawendowych żniw.

Do powyższej listy dodam jeszcze, że brak pewnych miejsc wiąże się z tym, że nie wszystko, co planowałem, udało się zobaczyć.
Wciąż przede mną położone na wschód od Svetej Nedjelji miejscowości (Ivan Dolac, Zavala, Gromin Dolac). Nie zdążyłem też popłynąć na Pakleni Otoci ani na Šćedro. Wiem, że ciekawe zatoczki są też w okolicach Pokrivenika i Bogomolje. No cóż, będzie co robić przy okazji kolejnej wizyty na Hvarze, a mam nadzieję, że to kiedyś nastąpi.
Ostatnio edytowano 02.03.2012 19:27 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Twiga
Croentuzjasta
Posty: 218
Dołączył(a): 01.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Twiga » 08.02.2012 18:42

Przeczytałam Twoją opowieść jednym tchem. To była wspaniała wycieczka w środku zimy. :)
Te cudowne widoki wyleczyły mnie z przeziębienia lepiej niż aspiryna. :D

Tylko teraz znowu nie mogę tego zrobić... Znowu nie potrafię zdradzić Chorwacji!! Cała rodzina się już śmieje, że my to już jak przyklejeni. Co rok, to CROrok. :D
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 08.02.2012 19:02

Dziękuję :). A niech się śmieją! Nie wiedzą, co tracą :). Ja też wakacje zaczynam planować od Chorwacji.

A co do tego:
Twiga napisał(a):Te cudowne widoki wyleczyły mnie z przeziębienia lepiej niż aspiryna. :D


...to chyba nie na każdego działa. Mnie owszem, poprawia zdrowie, ale tylko psychiczne :). Od tygodnia leżę w łóżku z zapaleniem oskrzeli.
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 08.02.2012 19:06

DZIEŃ DWUNASTY

Pora wyjeżdżać. Żegnamy się z sympatyczną panią Nadą i upychamy w środku ostatnie graty. Jelsę-Vitarnję opuszczamy wcześnie rano, około 6.30. Zamierzamy zdążyć na drugi prom z Sučurja, wypływający o 8.15. Aby dostać się na wschodni kraniec wyspy, trzeba przejechać z Jelsy ponad 50km. Warto zarezerwować sobie na ten przejazd minimum godzinkę, bo droga miejscami dość kręta, pędzić się nie da i niezbyt wygodnie się wyprzedza (kiepska widoczność, tym bardziej że jedziemy dokładnie na wschód i w oczy kierowcy świeci ostre poranne słońce). Po drodze obserwujemy znaki kierujące do różnych zatoczek, a po prawej towarzyszy nam pelješki Sveti Ilija. Widać też ślady pożarów.

Czasu nam nie zabrakło, ale na nabrzeżu czekała już spora kolejka. Ustawiamy się grzecznie za ustawionymi w dwóch rzędach autami i idziemy kupić bilety. Troszkę się denerwujemy, bo plan na dziś dość ambitny, szkoda byłoby stracić w oczekiwaniu na kolejny prom półtorej godziny.
Obrazek

Obserwujemy budzący się do życia Sučuraj i próbujemy wypatrzeć leżącą dokładnie na południe od nas cudowną zatoczkę Divną. Chyba nieskutecznie, to 12km stąd, a wysepka przy niej jest maleńka. Kwadrans przed planowaną godziną przypływa prom, który przywozi szczęśliwców, dopiero rozpoczynających swój pobyt na Hvarze. A potem załadunek. Z każdą chwilą wiara w to, ze się zmieścimy maleje, ale udaje się. Uff, za nami wjechały tylko dwa samochody. W prawym górnym rogu widać, że nie wszystkim się udało.
Obrazek

Zostawiamy Sučuraj, który wbrew obiegowej opinii wydaje się całkiem sympatyczny. Jedno mi się tu nie podoba, jest tu prawie całkiem płasko. No i chyba za blisko stałego lądu.
Obrazek

Te góry nad miasteczkiem to pasmo Biokovo, oczywiście na stałym lądzie.
Obrazek
Ostatnio edytowano 11.02.2012 22:30 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 08.02.2012 19:07

Na promie biegam po piętrach, by zrobić trochę zdjęć. Oczywiście najpierw fotka latarni. Kojarzę zdjęcia, kiedy dach pokryty był szarą blachą. Jej miejsce zastąpiła czerwona dachówka. Za latarnią widoczne chyba Blato.
Obrazek

Do Drvenika jest niedaleko, około 5km. Prom płynie 35 minut.
Obrazek

No i dobijamy do brzegu. To Drvenik. Na plaży już sporo plażowiczów. Nie ma się co dziwić, jest przed 9, a już grzeje. Oj, to będzie ciężki dzień na zwiedzanie. Jak dla mnie plaża zbyt blisko przystani.
Obrazek

No to jesteśmy na stałym lądzie. Pierwszy i pilny cel to stacja benzynowa (z Jelsy jechałem na oparach. Wjeżdżamy na Jadrankę i na szczęście koło Gradaca znajdujemy stację. Pracownik trochę się dziwi, że wlewam tylko parę litrów - nie wie, że zaraz wjedziemy do Bośni, a tam paliwo przecież sporo tańsze.
Twiga
Croentuzjasta
Posty: 218
Dołączył(a): 01.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Twiga » 08.02.2012 19:29

Krzychooo napisał(a):Od tygodnia leżę w łóżku z zapaleniem oskrzeli.

Łączę się w bólu. Też mnie coś zmogło i doleczyć nie mogę...

Tylko proszę nie wklejaj więcej takich talerzyków, bo zrobiłam taką minę, że mąż się wystraszył, że zaraz zacznę płakać. :D :lol:
Krzychooo napisał(a):Obrazek
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 08.02.2012 21:12

Krzychooo napisał(a): Trzeba pielęgnować te chwile, kiedy język staje się bezsilny.


Mogę czasami to wykorzystać jako swoje ?

Świetne 8)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 08.02.2012 23:32

Twiga napisał(a):Tylko proszę nie wklejaj więcej takich talerzyków, bo zrobiłam taką minę, że mąż się wystraszył, że zaraz zacznę płakać. :D :lol:


OK, nie będę :). A propos, widziałem niedawno dorady w krakowskim Auchan. Może to złagodzi Twoje cierpienia? ;)

kaszubskiexpress napisał(a):Mogę czasami to wykorzystać jako swoje ?

Świetne 8)


Dzięki. Korzystaj, korzystaj. Ja nie mam nic przeciwko, ale nie wiem, co na to ACTA ;). W końcu to jakaś hmm... własność intelektualna :lol:.
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 09.02.2012 03:54

Co tu dużo gadać. Nie należę do osób które wpisują się w relacjach w pierwsze czy trzecie rzędy w czytaniu.
Ja na Hvarze na chwile byłem - tak jak na paru innych wyspach. Były to jednak tylko wycieczki - nie pobyty. Od wielu lat bywam w Chorwacji ale jednak - na lądzie.
Relacja super. Do wysp - szczególnie po tej opowieści - jestem kuszony.
Mam wpisać ochy, achy... Nie trzeba. Myślę,że jak zaproponuję aby ostatnią Twoją "złotą dziesiątkę" Krzychooo tak może "przykleić" dla zainteresowanych? W szczególności Hvarem.
?????
Byłoby to zasadne moim zdaniem.

Dzięki.
Pozdrawiam - Romek.
Twiga
Croentuzjasta
Posty: 218
Dołączył(a): 01.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Twiga » 09.02.2012 12:09

Jak tylko wyzdrowieję, pędzę do Auchan. :lol: :lol:
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 09.02.2012 13:10

@romuald22

Dzięki. Mam nadzieję, że komuś moja relacja się przyda. Może także Tobie? A może odwdzięczysz się podaniem jakiegoś fajnego miejsca na lądzie? Szukam czegoś między Szybenikiem a Trogirem. Mam tam parę rzeczy do "zaliczenia"... Idealne byłoby spokojne miejsce nad samą wodą, ale tak, żeby w zasięgu spaceru (10-20 minut) był chociaż kawałek starówki. Gdybyś miał jakiś pomysł, to się podziel :).

Co do przyklejenia listy... Sam nie wiem. Jest to subiektywne zestawienie, zaraz ktoś napisze, że się nie znam ;). Chociaż może dyskusja pod takim wpisem byłaby wartościowa. A tak w ogóle to nie wiem, jak się "przykleja" :oops: :D

@Twiga

Widziałem też w "Almie", ale tam trzy razy droższe. Daj znać, czy dobre. Ja się póki co nie skusiłem. Obawiam się, że z doradami może być jak z rakiją. Smakuje tylko w Chorwacji :).
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 09.02.2012 13:22

Aby dojechać do Bośni i Hercegowiny, należy pojechać Jadranką na południe, w kierunku Dubrownika. Skoro mowa o Jadrance, polecam ciekawy film dokumentalny z serii "Piekielne trakty". Wydaje mi się, że autorzy trochę przesadzają, choć rzeczywiście tłok na drodze bywa przyczyną wielu wypadków. Dzisiaj też jest spory ruch, mamy sobotę, a więc tradycyjna wymiana turnusów.

Mijamy intensywnie niebieskie Jeziora Bacińskie, potem omijamy Ploče i wjeżdżamy w deltę Neretwy. Jest to niezwykła kraina - dolina poszatkowana licznymi kanałami i odnogami rzeki. Nazywana jest "chorwacką Kalifornią" i słynie z urodzajnych pól. Uprawia się tu m.in. arbuzy, melony i mandarynki. O tym, że wjechaliśmy na teren delty przypomina płaski teren oraz pojawiające się przy drodze liczne stragany, na których ułożone są różne owoce, warzywa, nalewki czy słoiki z miodem. Zobaczcie, jak niezwykle wygląda mozaikowa delta Neretwy z lotu ptaka.
Obrazek

Aby taką mozaikę zobaczyć na żywo, trzeba by pojechać dalej w kierunku Neum, gdzie droga znowu zaczyna się wznosić. My jednak w okolicach miasta Opuzen opuszczamy Jadrankę i kierujemy się w stronę granicznego przejścia w Metković (50km z Drvenika). Aż do Mostaru pojedziemy drogą poprowadzoną wzdłuż Neretwy. Na granicy kolejka, ale wszystko idzie dość sprawnie. Kontrola chyba wyrywkowa, nas przepuszczają bardzo szybko. Zapytali tylko o narkotyki (hmm, czy jakoś podejrzanie wyglądam? ;)). Aha, potrzebna Zielona Karta.

Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.02.2012 13:33

Krzychooo napisał(a):Widziałem też w "Almie", ale tam trzy razy droższe. Daj znać, czy dobre. Ja się póki co nie skusiłem. Obawiam się, że z doradami może być jak z rakiją. Smakuje tylko w Chorwacji :).

Jadłam kiedyś wspomniane dorady z Auchan. Staraliśmy się je przyrządzić tak jak w Cro. Były bardzo dobre, ale oczywiście, to nie to samo. Okoliczności jedzenia robią swoje. Mimo wszystko warto! Lepsza namiastka niż nic :D

Pozdrawiam :papa:
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 09.02.2012 14:20

Hmm. Skoro były dobre, to chyba się jednak skuszę. Domowego maslinovo ulje z Hvaru trochę jeszcze mam. Trzeba jeszcze gałązkę rozmarynu załatwić. Dzięki za informację, Maslinko :).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałkańska pętla - strona 45
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone