Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałkańska pętla

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 16:00

mariusz-w napisał(a):
Krzychooo napisał(a):Niektóre mają bardzo charakterystyczną barwę, przywołującą na myśl Dolomity.

Prawda ... rzeźbą trochę także. 8) :)


Faktycznie, rzeźba też trochę podobna. Pewnie hvarskie góry też - jak Dolomity - powstały z rafy koralowej. Pozdrawiam

Aguha napisał(a):Pięknie, pięknie!


Dzięki, dzięki! :)

poljako_poljako napisał(a):
Krzychooo napisał(a):Hvar, Pelješac, Korčula - the greatest hits of Croatia icon_smile.gif.


Tu się z Tobą zgadzam Krzychoo całkowicie icon_biggrin.gif Pozdro w Nowym Roku.


Ciekaw jestem, jak w porównaniu z tymi "hitami" wypadnie Vis, na który chyba się zamierzasz wybrać. Dzięki za pozdrowienia, wzajemnie!
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 16:09

BraveSirRobin napisał(a):niedawno się dowiedziałem, że mój wyjazd na Hvar, przesunął się z końca sierpnia na koniec czerwca


Kto wie, może to zmiana na lepsze? Przynajmniej pooglądasz kwitnącą lawendę :).

pocztówka28 napisał(a):Obok "Waszego" apartamentu przechodziliśmy niemal codziennie, kolor wody w zatoczce na żywo równie piękny...a trasy szutrem wzdłuż południowego wybrzeża wyspy nigdy w życiu nie zapomnę icon_smile.gif Wjazd na Sv. Jure to pikuś icon_smile.gif


Fakt, kolor wody w zatoczce niezwykle intensywny. Szutrowa trasa po południowej stronie też świetna (kusiło mnie, by pojechać jeszcze dalej, w stronę Gromin Dolac, ale tam podobno raczej tylko z terenówką). Na Sveti Jure jeszcze nie byłem - widoki pewnie też piękne, ale Jadran nieco dalej.

Pozdrawiam!
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 05.01.2012 16:15

Krzysiu - juz sie ucieszylam,ze tu ciag dalszy nastapil........... a tu nic :(

Pisz i pokazuj nam ten cudny Hvar :)

Czekamy!
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 16:39

Należę do osób, dla których uwielbienie do miejsc, z których roztacza się rozległy widok, to takie małe zboczenie :) .

W górach? Banalnie powiem, że to widok jest główną zachętą do podjęcia wysiłku. Nie jakieś abstrakcyjne starcie z górą, nie udowadnianie sobie, że mogę, po prostu: chęć i możliwość pogapienia się na to, co zostało w dole. Stamtąd wszystko jest takie... małe - mozaiki pól, pudełeczka domów, kałuże stawów czy jezior. Małe wioski, miasta, a może i problemy?

Być może bierze się to stąd, że wychowałem się w mocno pagórkowatym, podgórskim terenie, skąd z jednej strony widać rozległą panoramę płaskiego terytorium Jury, z drugiej - góry Beskidu Wyspowego, Makowskiego, Żywieckiego i Małego. Od dziecka czuję obrzydzenie do płaskości krajobrazu i wiem, że nie potrafiłbym w takim miejscu mieszkać.

Jaka by nie była przyczyna tej dziwnej hmm... widokofilii, zawsze penetrację poznawanych miejsc rozpoczynam od natrętnego zerkania w górę i myśli, że stamtąd to dopiero byłby widok... Dopada mnie to wszędzie i nagle niepełne staje się zwiedzanie Sewilli bez wdrapania się na Giraldę, Lizbony bez wejścia na zamek św. Jerzego, Budapesztu bez widoku na Dunaj z góry Gellerta czy Mostaru bez panoramy z minaretu. Czymże jest Dubrownik bez wzgórza Šrd, Barcelona bez wzgórza Montjuic, Jerozolima bez Góry Oliwnej czy Kraków bez kopca Krakusa... Dlatego też odczuwam niedosyt po wakacjach na Pelješcu - Sveti Ilija wciąż przede mną, podobnie jak widok na Zatokę Kotorską z drogi Cetinje-Kotor.

Z tego powodu wjazd/wejście na najwyższy hvarski szczyt Sveti Nikola był punkt absolutnie fundamentalnym na mojej liście celów obowiązkowych. Rozochoceni widokami z szutrowej drogi Sveta Nedjelja - Dubovica spontanicznie postanawiamy wjechać na ten szczyt już teraz. Trudno, poznęcamy się jeszcze nad podwoziem i zawieszeniem auta, które bardzo krótko cieszyło się z asfaltu pod kołami. Tuż po wjeździe na asfalt w Dubovicy i skręceniu w prawo (w kierunku Starego Gradu) trzeba go ponownie opuścić. Przed tunelem znajduje się niepozorny znak - biała tabliczka z napisem Kolumbić. A potem? Mapa staje się nieprzydatna, brak jakichkolwiek znaków, jednak trudno się zgubić. Jest kilka rozjazdów, ale intuicyjnie należy wybierać drogę lepszą (w lepszym stanie, szerszą). Warto też oczywiście mniej więcej wiedzieć, gdzie ten Sveti Nikola powinien się znajdować.

Warto zajrzeć tutaj - pokazana jest cała trasa ze Svetej Nedjelji aż na szczyt Sveti Nikola. Można zobaczyć, jakie czekają przewyższenia.

Te 24km, które widać na wykresie, to oczywiście w dwie strony. Od wjazdu na szutrową drogę przed tunelem koło Dubovicy na szczyt jest jakieś 6-7km. Żółty okrąg to miejsce, gdzie należy skręcić w prawo.
30.1.jpg

Nawierzchnia taka, że nie stanowi szczególnego wyzwania dla zwykłego osobowego samochodu, ale warto jechać wolno - gdzieniegdzie spore kamienie i nierówności, mocno się kurzy. Rudy nalot chętnie się zaprzyjaźni z Waszymi wypucowanymi przed wyjazdem karoseriami ;).

W jednym tylko miejscu trudniejsze miejsce - paradoksalnie tam, gdzie ponownie zaczyna się twarda nawierzchnia, już niedaleko szczytu. Przy połączeniu żwiru z betonem czekała duża nierówność i - obawiając się zawadzenia podwoziem - niepotrzebnie się zatrzymałem. Jako że jest w tym miejscu dość stromo, próby ruszania z miejsca kończyły się tylko buksowaniem, wzbiciem tumanów kurzu i nieprzyjemnym zapachem gumy. Musiałem się pozbyć balastu w postaci trzech dziewcząt, nieco się cofnąć i rozpędzić. Poszło. Potem już z górki, a w zasadzie wciąż jeszcze pod górkę ;).

To goniący mnie balast ;). Stroje i obuwie wybitnie górskie, nieprawdaż? (dowód na to, że wjazd na Mikołaja akurat dzisiaj był wynikiem spontanicznej decyzji). Za dziewczynami wąski przesmyk (Splitska vrata) pomiędzy wyspami Šolta i Brač, który pokonaliśmy dwa dni temu, płynąc promem ze Splitu.
30.2.jpg

Za nami wijąca się dróżka, którą przed chwilą przemierzaliśmy.
30.3.jpg

A tu betonowa droga już niedaleko konoby. Charakterystyczny widok dla tego rejonu: ogołocona z gałęzi (pewnie przez silne wiatry) pinia.
30.4.jpg

Obawiając się kolejnych problemów (choć wiemy, że dojechać można niemal na sam szczyt), zostawiam auto pod konobą i ostatni odcinek trasy pokonujemy na piechotę.
Ostatnio edytowano 04.09.2014 13:52 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 16:41

Już się robi, Basiu! Dzięki za zachętę :).
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 16:44

Po chwili otwiera się widok w kierunku północnym. Widać wyspę Brač, najwyższy punkt na jej grzbiecie to Vidova Gora. Po prawej stronie miasteczko Bol, kawałek dalej w lewo - słynna plaża Zlatni Rat.
30.5.jpg

O, tu widać lepiej. Do Bolu też się wybierzemy. Białe punkciki między Bolem a Złotym Rogiem to żaglówki korzystające z często wiejących tam silnych wiatrów.
30.6.jpg

Nieco bardziej na wschód leżąca w długiej, wąskiej zatoce Vrboska, obok niej wysepka Zečevo, a dalej, za wodą Makarska. Wyżej oczywiście góry pasma Biokovo.
30.7.jpg

Jeszce raz Vrboska. Wschodni kraniec Braču, na którym ukrył się Sumartin, a dalej, na stałym lądzie chyba Promajna i Krvavica.
30.8.jpg

Tu Starigradskij Zaljev, półwysep Kabal i kawałeczek Starego Gradu.
30.9.jpg

Zmierzamy w kierunku małej budki strażniczej i białego krzyża - tam znajduje się szczyt.
30.10.jpg

Coraz bliżej...
30.11.jpg

Kiedy podchodzimy pod maleńką budkę, okazuje się, że dyżuruje w niej dwóch wypatrujących pożarów pracowników. Z politowaniem patrzą na nasze "górskie" obuwie (sandały i klapki) i urozmaicają sobie pracę, strasząc nas żmijami. Kto by tam myślał o żmijach, kiedy wreszcie pojawiają się widoki także w kierunku południowym.
Ostatnio edytowano 04.09.2014 13:55 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 17:40

Niezmiennie mnie to zaskakuje. Jak to możliwe, że w odległości niecałego kilometra od tafli Jadranu wznoszą się tak wysokie góry. Niby tylko 626m n.p.m., ale kiedy weźmiemy pod uwagę, że ten poziom morza znajduje się tak blisko, daje to niezłą wybitność szczytu.

Krzyż, kapliczka, przepaść, a 600m niżej Jadran. Widać Šćedro i Korčulę.
30.12.jpg

Niewielka kapliczka kilkadziesiąt metrów od szczytu. Znajduje się w niej księga pamiątkowa (sporo wpisów Polaków) i pieczątka, którą można podbić jakąś mapę czy kartkę z przewodnika.
30.13.jpg

Sveta Nedjelja niemal na wyciągnięcie ręki. To rzeczywiście niedaleko - ale w pionie pokonuje się wysokość taką, jak z Doliny Gąsienicowej na Świnicę czy z Doliny Pięciu Stawów na Kozi Wierch (oczywiście nie ma tu takich jak w Tatrach innych trudności).
30.14.jpg

Widok w kierunku zachodnim nieco psuje słońce. Przy drzewku stoją samochody, dojechać można aż tutaj. My zostawiliśmy auto przy konobie (widać ją przy wyróżniającej się zielonością wysepce trawy, trochę w prawo od centrum zdjęcia). Po lewej kawałek wyspy Vis.
30.15.jpg

Wyspy Piekielne koło Hvaru.
30.16.jpg

Pelješac, Korčula, bliżej zielona i płaska wyspa Šćedro.
30.17.jpg
Ostatnio edytowano 04.09.2014 13:58 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 05.01.2012 19:02

Krzychooo napisał(a):Już się robi, Basiu! Dzięki za zachętę :).


A ja dziekuje za cd. ;)

Bosko........ Slicznie............. padlam po raz kolejny ;)
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 05.01.2012 20:20

Piękny Twój Hvar, dzięki temu Mój będę miała dziś pod powiekami.
Pozdrawiam
poljako_poljako
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) poljako_poljako » 05.01.2012 21:01

Warto wjechać na Św. Mikołaja. Pozdrawiam :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18941
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.01.2012 21:58

Bardzo fajny spacer odbyliśmy z Tobą ( kolejny już ) i muszę sę przyznać , że widoki z góry mnie też zawsze pociągały , i tak już chyba pozostanie

Zdjęcia miodzio :D


Pozdrawiam
Piotr
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 22:10

Basiulinek napisał(a):Bosko........ Slicznie.........


To chyba przez to, że atrakcyjność oglądanych miejsc rośnie proporcjonalnie do syfu za oknem. Nie wiem jak u Was, ale w Małopolsce od kilku dni istna masakra (deszcz, silny wiatr i cały dzień buro) :?

Aguha napisał(a):Piękny Twój Hvar, dzięki temu Mój będę miała dziś pod powiekami.


Cała przyjemność po mojej stronie :).

poljako_poljako napisał(a):Warto wjechać na Św. Mikołaja.


Tak, bez wątpienia warto. Mam pytanie: wiem, że Hvar nie zrobił na Tobie takiego wrażenia jak Korčula. Ja na Korčulę wpadałem tylko przy okazji pobytu w Orebiću. Czy na tej wyspie też są takie fajne widokowe górki jak Sveti Nikola? Pytam, bo zaczynam się powoli przymierzać do kolejnej wyprawy :)

piotrf napisał(a):Bardzo fajny spacer odbyliśmy z Tobą ( kolejny już ) i muszę się przyznać , że widoki z góry mnie też zawsze pociągały


Dziękuję bardzo! Też mieszkasz, Piotrze, niemal w górach, może to faktycznie stąd się bierze ;). Pozdrawiam :)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 05.01.2012 22:15

Tak, bez wątpienia warto wjechać/wyjść na Świętego Mikołaja. Jeśli będziecie na Hvarze, koniecznie się tam wybierzcie.

Wrzucam jeszcze parę fotek będących wyrazem podziwu ;) dla robaczków i roślinek, które zdecydowały się żyć w tym niegościnnym, suchym, smaganym wiatrem miejscu. Czy wiecie, że na Hvarze nie ma ani jednej rzeki!? (a wyspa w końcu jest dość duża). Już na początku lipca trawy zaczynały rudzieć.
30.18.jpg

30.19.jpg

30.20.jpg

Szczególnie fotogeniczne są okaleczone pinie z koślawymi, powykręcanymi, powyłamywanymi gałęziami. W zimie (a pewnie nie tylko) musi tu wiać przeraźliwie. Zapewne dlatego od wieków ludzie kryli się w głębokich, osłoniętych wzgórzami zatokach (Stari Grad, Jelsa, Vrboska).

30.22.jpg

30.23.jpg


Pod nami idylliczne krajobrazy bardziej urodzajnych ziem - widać winorośl i oczywiście lawendę (te kępki po lewej od domku). W prawym dolnym rogu widać szutrową drogę w kierunku wioski Svirče (od tamtej strony chyba też można wjechać na najwyższy szczyt Hvaru).
30.25.jpg

Ostatni rzut oka na Jadran i pora wracać do Jelsy.
30.26.jpg

Zjeżdżając, podziwiamy wszechobecne kamienne murki. W tych warunkach kłótni o miedzę chyba nie było ;).
30.27.jpg

To był piękny dzień. Lučišće, Sveti Nikola, kilkanaście kilometrów szutrem, lejący się z nieba żar i widok na wszystkie duże wyspy środkowej Dalmacji. Nawet mi piwa nie brakowało ;).
Ostatnio edytowano 08.10.2015 08:17 przez Krzychooo, łącznie edytowano 3 razy
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.01.2012 22:26

Krzychooo napisał(a):Szczególnie fotogeniczne są okaleczone pinie z koślawymi, powykręcanymi, powyłamywanymi gałęziami.

Malownicze bardzo ! 8)

Bardzo mi się ta fotka spodobała ... "piekielnie", że tak się wyrażę ! :)

Obrazek
... ciut ją przyciąłem ... sorry !

Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.01.2012 07:03

A mi się podoba zdjęcie pinii....

....zwłaszcza, że mam bardzo podobne :D

Obrazek

Zwyciężczyni cro-konkursu fotograficznego z roku 2008 bardzo się nie zmieniła :D

Na to zdjęcie, które zacytował Mariusz też zwróciłem uwagę, jest super :idea:

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałkańska pętla - strona 30
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone