"Jeszcze będzie u nas drugi Budapeszt" - grzmiał niedawno pewien polityk. Jeśli prezes miał na myśli niezaprzeczalne piękno węgierskiej stolicy, niech mu będzie
. Początek urlopu dość zwariowany. Trasa Kraków - Budapeszt - Kraków - Budapeszt - Split. Niby - już niemal tradycyjnie - zwiedzanie Budapesztu po drodze, ale teraz dłuższe niż zazwyczaj. Co więcej, po zwiedzaniu miasta nad Dunajem powrót do kraju, a potem znów przez Budapeszt do Chorwacji. Wiem, wiem, dziwnie (by nie powiedzieć głupio), ale inaczej się nie dało.
W piątek po Bożym Ciele wyruszam autokarem na trzydniowy wyjazd hmm... integracyjny ze znajomymi z pracy. Dwadzieścia parę osób, dyrekcja, spore dofinansowanie, żal nie skorzystać, zwłaszcza że Budapeszt uwielbiam. Wracam po dziewczyny późnym wieczorem w niedzielę, poniedziałek przeznaczam na dokończenie pakowania i we wtorek rano już samochodem ruszamy w czworo do Croraju.
Z kronikarskiego obowiązku zamieszczam parę fotek z wizyty w Budapeszcie. Kto tam nie był, niech się nie wygłupia i wreszcie tam pojedzie. Nie pożałujecie!
Poniżej ogromna Bazylika św. Stefana, leżąca w dawnym Peszcie, trzecia pod względem wysokości budowla węgierska. Polecam wyjście na antresolę kopuły - świetne widoki na starówkę Pesztu oraz na Budę.
Czyżby kot papryką się żywiący?
Po doświadczeniach egipskich (krótkie rejsy po Nilu stanowiące jeden z obowiązkowych punktów fakultatywnych wycieczek do Kairu czy Luksoru) tego typu zwiedzanie kojarzyło mi się z mocno przereklamowanym sposobem na zdarcie z turysty słonej opłaty i zaoferowaniem takich sobie widoków w zamian. W Krakowie z Wisły na dobrą sprawę można obejrzeć jedynie Wawel. W Budapeszcie jest inaczej. Jest to miasto mostów, a wiele słynnych budowli z jest z poziomu Dunaju doskonale widocznych. Poniżej Baszta Rybacka i kościół św. Macieja.
Wiadomo, Parlament.
Słynny most Łańcuchowy, na dalszym planie Buda.
Kolejna budowla, którą można obejrzeć podczas rejsu, to Zamek Królewski.
Pomnik Wolności na górze Gellerta.
Most Łańcuchowy, kolejka i pomnik przedstawiający świętego ptaka Węgrów - turula.
Baszta Rybacka, za nią kościół św. Macieja.
Jeszcze raz Buda.