Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałkańska pętla

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 16.12.2011 16:50

Dosiądę się :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 16.12.2011 17:34

Obok także i tej relacji, z tą narracją, po prostu nie można przejść obojętnie :roll: :idea: . Poprzednią przegapiłem i przeczytałem dopiero "po fakcie" , teraz tego błędu już nie popełnię.
Uvali Torac się już domyślam :wink: , chętnie pooglądam też inne dzikie zatoczki, takie jak ta parę postów wyżej... :cool: .

Stały czytelnik
Paweł - kulka53
Krzysztof i Lidia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3325
Dołączył(a): 23.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzysztof i Lidia » 16.12.2011 17:42

Jakoś mi się wydaje, że podążam... Twoim śladem :twisted:

Hvar również jest w planach więc będę śledził dalszy ciąg relacji :D
Adrian34
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 194
Dołączył(a): 06.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adrian34 » 16.12.2011 17:59

Wrzucaj i pisz!
Czekam z wypiekami na cd :oops:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 16.12.2011 22:13

Krzychooo napisał(a):
Tym razem Hvar, w dużej mierze z Waszej, Cromaniacy, winy. Poczytałem, pooglądałem...Uznałem, że Hvar zasłużył na możliwość stanięcia w szranki z ubiegłorocznym cudownym Pelješcem. Dziękuję wszystkim, którzy doradzali i pomagali: Kasia z czerwonej budki, Cynamonka, Basiulinek, Zebik, Maslinka, Mkm, Basik63, Bocian, Kulka53, Majeczka, Gajus - uff, sporo Was :).


... w takim razie jedziemy razem. Całkiem nieźle się zaczyna. :D
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 16.12.2011 23:13

majeczka napisał(a):
Krzychooo napisał(a):
Tym razem Hvar, w dużej mierze z Waszej, Cromaniacy, winy. Poczytałem, pooglądałem...Uznałem, że Hvar zasłużył na możliwość stanięcia w szranki z ubiegłorocznym cudownym Pelješcem. Dziękuję wszystkim, którzy doradzali i pomagali: Kasia z czerwonej budki, Cynamonka, Basiulinek, Zebik, Maslinka, Mkm, Basik63, Bocian, Kulka53, Majeczka, Gajus - uff, sporo Was :).


... w takim razie jedziemy razem. Całkiem nieźle się zaczyna. :D


Ja tez z Wami!!!!

:)
kor_nick
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 754
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kor_nick » 17.12.2011 01:12

Krzychooo napisał(a):Wielkie dzięki, JustineM! :)

Obrazek


a co to toto i gdzie? (córka się zachwyciła, zrobiła odbitki i gdzieś pobiegła dziś)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 17.12.2011 12:12

@Aguha, Adrian34, majeczka, Basiulinek

Dobrodošli :)


Krzysztof i Lidia napisał(a):Hvar również jest w planach więc będę śledził dalszy ciąg relacji :D


Witam! Jedź, nie pożałujesz. Postaram się wrzucić trochę praktycznych informacji.

kulka53 napisał(a):Uvali Torac się już domyślam


Dzięki za bardzo miłe słowa. Fakt, to była trudna zagadka :wink: Ciebie (Was) też regularnie czytam, coraz cieplej myślę o Grecji (choć trochę żałuję, że już pewnie nie napiszecie w najbliższym czasie relacji z Chorwacji...). Grecjomaniacy? ;)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 17.12.2011 12:29

kor_nick napisał(a):
Krzychooo napisał(a):[img]...[/img]


a co to toto i gdzie? (córka się zachwyciła, zrobiła odbitki i gdzieś pobiegła dziś)


To zatoczka Lučišće. Zerknij tutaj. Mam nadzieję, że córka wróciła ;)
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 17.12.2011 12:33

"Byłem" na Paljesacu to i na Hvar się "przejadę"... :wink:
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 17.12.2011 13:13

anakin napisał(a):"Byłem" na Paljesacu to i na Hvar się "przejadę"... :wink:


W takim razie "wsiadaj" :)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 17.12.2011 13:33

No dobra, wyspa Hvar, to postanowione. Teraz pora przejść do konkretów. Po przeczytaniu wielu relacji i obejrzeniu setek zdjęć wiedziałem, że jeśli Hvar, to raczej nie od strony Sučurja. Najbardziej atrakcyjne miejsca znajdują się w zachodniej części. Podstawowe zatem pytanie: północna czy południowa strona tej rozciągającej się równoleżnikowo wyspy? Chciałoby się oczywiście pogodzić kamienne stare miasteczka z plątaniną uliczek pełnych soczyście fioletowych bugenwilli z pięknymi spokojnymi plażami tuż pod nosem - kłopot w tym, że te dwie atrakcje rymują się na Hvarze (w całej Chorwacji?) raczej średnio. Niezawodna Kasia rozwiewa wątpliwości wielu naiwniaków, do których i ja się zaliczałem, w tym oto miejscu.

"Wszyscy kochają zadupia, ale niektórzy o tym jeszcze nie wiedzą" - tę mocną frazę rzucił ktoś na forum i trzeba przyznać, że jest tutaj sporo osób, które już tę prawdę objawioną poznało i zaakceptowało. Ja chyba jednak jeszcze nie. Szwendanie się po wyłożonych śliskim brukiem zaułkach oświetlonych latarniami jest bezcenne. Przecież niby można wieczorem podjechać autem do miasteczka, wpaść do konoby i... no właśnie, wodę pić?! Patrząc, jak dziewczyny drugą butelkę pysznego wina kończą?! Jak oczko puszczają do mnie migające przy barze neony z napisem Ožujsko, w którym kryje się obietnica lekarstwa na otwierające się straszności świata? ;) Ni chu chu, znaczy never.

Zadupie odpada z jeszcze jednego powodu. Jedna z dziewczyn to studentka, z 10 lat młodsza od statecznej reszty. Wiadomo: krejzolka, heloł i konflikt pokoleń. Dyskoteka, jaskrawy kolor paznokci i diabeł się nią interesuje. To zrozumiałe, że na zadupiu się zanudzi. Albo nas, narzekaniem. (Oczywiście, z powodów hmm... narracyjnych oraz wrodzonej uszczypliwości przesadzam. Kasia to świetna dziewczyna ;)).

Gorączkowo szukam więc kompromisu, spędzając przed komputerem spoooro długich wieczorów. Częściowo dzięki Waszej pomocy decyzję w końcu podejmuję. Jelsa - bo ładne miasteczko. Vitarnja (taka dzielnica) - bo spokój, położenie nad samym morzem i w nie tak głębokiej zatoce jak centrum Jelsy czy Starego Gradu. Podobno też trochę tańsze apartmany. Jeszcze jedna zaleta to - wynikająca ze wspomnianego wyżej lęku przed "utknięciem" - możliwość wybrania się na sąsiedni Brač. Tanio (22 kuny), szybko (30 minut) i bez samochodu. Prawie 10 godzin do promu powrotnego powinno wystarczyć, by wyjść na Vidovą Gorę i zaliczyć Zlatni Rat. Tak sobie kombinuję, przygotowując się do wyjazdu. Czy Jelsa zaspokoi oczekiwania? Dość gadania, jedźmy już. Oczywiście "w ciemno".

Kilka przydatnych linków:

Ciekawy filmik o lawendowej wyspie.

Świetna czeska strona z opisem wielu hvarskich zakątków.

Dokładna mapa Hvaru, z zaznaczonymi zatoczkami.

W następnym wpisie będą już fotki. Na razie tylko taka fotozagadka. Co to za obrzydlistwo?

23.1.jpg
Ostatnio edytowano 04.09.2014 00:13 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 17.12.2011 19:10

Naprawdę nikt nie rozpoznał? To mała podpowiedź:

23.2.jpg

To ta sama figa! :D Niektóre rzeczy lepiej wyglądają z oddalenia. Na szczęście z lawendową wyspą tak nie było.
Ostatnio edytowano 04.09.2014 00:14 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 17.12.2011 19:48

"Jeszcze będzie u nas drugi Budapeszt" - grzmiał niedawno pewien polityk. Jeśli prezes miał na myśli niezaprzeczalne piękno węgierskiej stolicy, niech mu będzie ;). Początek urlopu dość zwariowany. Trasa Kraków - Budapeszt - Kraków - Budapeszt - Split. Niby - już niemal tradycyjnie - zwiedzanie Budapesztu po drodze, ale teraz dłuższe niż zazwyczaj. Co więcej, po zwiedzaniu miasta nad Dunajem powrót do kraju, a potem znów przez Budapeszt do Chorwacji. Wiem, wiem, dziwnie (by nie powiedzieć głupio), ale inaczej się nie dało.

W piątek po Bożym Ciele wyruszam autokarem na trzydniowy wyjazd hmm... integracyjny ze znajomymi z pracy. Dwadzieścia parę osób, dyrekcja, spore dofinansowanie, żal nie skorzystać, zwłaszcza że Budapeszt uwielbiam. Wracam po dziewczyny późnym wieczorem w niedzielę, poniedziałek przeznaczam na dokończenie pakowania i we wtorek rano już samochodem ruszamy w czworo do Croraju.

Z kronikarskiego obowiązku zamieszczam parę fotek z wizyty w Budapeszcie. Kto tam nie był, niech się nie wygłupia i wreszcie tam pojedzie. Nie pożałujecie!

Poniżej ogromna Bazylika św. Stefana, leżąca w dawnym Peszcie, trzecia pod względem wysokości budowla węgierska. Polecam wyjście na antresolę kopuły - świetne widoki na starówkę Pesztu oraz na Budę.
23.4.jpg


Czyżby kot papryką się żywiący?
23.3.jpg


Po doświadczeniach egipskich (krótkie rejsy po Nilu stanowiące jeden z obowiązkowych punktów fakultatywnych wycieczek do Kairu czy Luksoru) tego typu zwiedzanie kojarzyło mi się z mocno przereklamowanym sposobem na zdarcie z turysty słonej opłaty i zaoferowaniem takich sobie widoków w zamian. W Krakowie z Wisły na dobrą sprawę można obejrzeć jedynie Wawel. W Budapeszcie jest inaczej. Jest to miasto mostów, a wiele słynnych budowli z jest z poziomu Dunaju doskonale widocznych. Poniżej Baszta Rybacka i kościół św. Macieja.
23.5.jpg


Wiadomo, Parlament.
23.6.jpg


Słynny most Łańcuchowy, na dalszym planie Buda.
23.7.jpg


Kolejna budowla, którą można obejrzeć podczas rejsu, to Zamek Królewski.
23.8.jpg


Pomnik Wolności na górze Gellerta.
23.9.jpg


Most Łańcuchowy, kolejka i pomnik przedstawiający świętego ptaka Węgrów - turula.
23.10.jpg


Baszta Rybacka, za nią kościół św. Macieja.
23.11.jpg


Jeszcze raz Buda.
23.12.jpg
Ostatnio edytowano 04.09.2014 00:21 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.12.2011 20:04

Krzychooo napisał(a): Kto tam nie był, niech się nie wygłupia i wreszcie tam pojedzie. Nie pożałujecie!

Podpisuję się pod tym obiema rencami :wink:

Piękne zdjęcia z Budy i Pesztu :D
A fotką "figowego mikrokosmosu" mnie rozwaliłeś :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałkańska pętla - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone