napisał(a) Krzychooo » 08.01.2011 22:27
No i jesteśmy na Korculi. Zjeżdżamy z promu w Domince i ruszamy dobrą asfaltową drogą w kierunku zachodniej części wyspy. Tylko dokąd teraz? Chcemy trafić na jakąś ciekawą plażę, ale to nasz pierwszy raz na tej mocno zalesionej wyspie. Przeczytane na forum dziesiątki relacji i różnych innych wątków sprawiają nieraz, że widząc jakąś nazwę od razu ją kojarzę i mogę się popisywać przed moimi kompanami swoją niezwykłą wiedzą oraz znajomością rozmaitych ciekawostek
- pewnie mnie przemądrzalca nienawidzą... Na bramkach najlepiej płacić kartą, w tej restauracji podają doskonałe cevapcici, a lody należy kupować tylko tutaj itd. Podobnie było tym razem, choć nie byłem do końca pewien, czy warto wybrać się do tej zatoczki czy wręcz przeciwnie. Wszak dotychczas odkrywane plaże były różne: i cudne (Divna, Duba), i takie sobie (Trstenica, Prapratno). Ale nazwę kojarzyłem. Pupnatska Luka. Ryzyko zresztą jest niewielkie, nie spodoba się nam, pojedziemy dalej.
Opuszczamy główną drogę już po przejechaniu 15km z Domince, w miejscowości Pupnat skręcając w lewo. Kiedy naszym oczom ukazuje się położona w dole zatoka, skręcamy jeszcze raz, też w lewo. Tym razem jedziemy już wąską, stromą, krętą drogą - kiedy z naprzeciwka jedzie jakiś madziarski samochód, musimy się cofać, nie ma szans się wyminąć. Na dodatek - tam, gdzie przy drodze znajduje się choćby kawałeczek miejsca - z obu stron drogi stoją zaparkowane auta, najczęściej ze złożonymi lusterkami.
W dole Pupnatska Luka, po lewej majaczy wyspa LastovoParkingPrzy zejściu na plażę sporo egzotycznej roślinności
Ostatnio edytowano 03.09.2014 23:30 przez
Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz