Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałkańska pętla

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.12.2012 22:22

Są tradycje , które nie zaginą . . .
I to piękne jest .

Krzychooo , opowiadaj dalej . Twoja Bałkańska pętla 2012 bardzo mi się podoba :D


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.12.2012 22:37

Krzychooo napisał(a):Obrazek

Piękne...

Pozdrawiam,
Wojtek
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 13.12.2012 23:32

Krzychooo napisał(a):......... a ja zostałem chwilkę na plaży, by pobawić się aparatem.
Obrazek



Pozostaje mieć nadzieję że te zabawy niejednokrotnie się powtarzały......... 8)


P.S.
Dzięki nim zobaczyłem jak sunie Bojer po zamarzniętym Adriatyku ....... 8) :lool: (dla nie wtajemniczonych : mam na myśli fotkę z poprzedniej strony)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 15.12.2012 12:25

piotrf napisał(a):Krzychooo , opowiadaj dalej ...


:D
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 22.12.2012 12:50

Serdecznie dziękuję, Panowie, za doping. Zaraz wrzucę kawałek.

Pozdrawiam :)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 22.12.2012 13:02

SZYBENIK

Byliśmy w Splicie, zajrzeliśmy do Trogiru. To co? Może teraz, wykorzystując świetne położenie Rogoznicy, na północ? Odległość do wartego odwiedzin Szybenika to zaledwie 30km. Miasto sławne i ładne, kiedyś już tam zajrzeliśmy (przy okazji wizyty w PN Krka). Cholera, coraz częściej nam się to zdarza. Odwiedzamy miejsca, do których po dłuższym czy krótszym czasie wracamy, chcąc czy nie chcąc konfrontując wspomnienia z teraźniejszością. Te porównania wypadają różnie, niektóre miejsca zyskują na bliższym poznaniu, inne odarte z uroku nowości nieco tracą.

Kiedy po raz pierwszy zerknąłem na Dubrownik ze wzgórza Srd, przez dłuższą chwilę trwałem w zachwycie i osłupieniu. Powrót nie zapewnił takich wrażeń. Dubrownik ten sam, Jadran wciąż obłędnie granatowy, Lokrum wciąż zielone i wciąż przeklęte, bezkres morza niezmienny. A czegoś jakby brak. Może rutyna, może niezaspokojony głód nowości. Nie wiem.

Szybenik. Miasto znane głównie z najpiękniejszej zdaniem wielu budowli na chorwackim wybrzeżu: katedry św. Jakuba. Jej otoczenie jest takie, jak być powinno. Kamienne i białoszare, z labiryntem wąskich uliczek wiodących ku wzgórzu, niezliczonymi schodkami, na których łatwo się zgubić.

Przybywamy tam porą mocno popołudniową (zbyt późną na dobre zdjęcia...), po całodniowym plażowym lenistwie. Parkujemy blisko starówki i idziemy na spacer. Szybenik to miasto spore (ok. 50 tys. mieszkańców), oczywiście jak na standardy chorwackie. Do niewielkiej starówki przytuliły się nowsze dzielnice (w tym przemysłowe), pozbawione średniowiecznego uroku. No to pod katedrę.
Obrazek

Na chorwackie wesele się nie załapaliśmy, ale zobaczyliśmy gości i orkiestrę oczekującą na wyjście nowożeńców z kościoła. Nieodłącznym elementem wesela oczywiście flaga.
Obrazek

O tej niezwykłej budowli można przeczytać tutaj. Zbudowana w czasie panowania Wenecjan, ukończona w wieku XVI, od dekady na liście UNESCO. Wyjątkowa przede wszystkim z racji tego, że do jej zbudowania nie użyto ani grama zaprawy murarskiej. Cholera, w to, że murki dzielące pola stoją od wieków pomimo braku zaprawy, uwierzę, ale taaaaki kościół!? Szybenicka katedra to także największy na świecie kościół zbudowany w całości z kamienia.

Także najbliższe otoczenie jest kamienne i godne uwagi. Przejdźmy się, pod katedrę jeszcze wrócimy.
Obrazek

Kilka lat temu w plątaninie szybenickich uliczek zgubiliśmy kumpla. Faktycznie, niezły labirynt. Uliczki, schody, uliczki, schody. Na szczęście kierunek jest oczywisty. W górę!
Obrazek

Na górze bowiem czeka twierdza św. Michała. Ledwo zdążyliśmy. Bilety kupujemy 20 minut przed zamknięciem (zwiedzanie do 21). Tyle wystarczy, by rzucić okiem na starówkę z wysokości ok. 70m.
Obrazek

Na szczycie kopuły widać błyszczącą figurę archanioła, która pełni funkcję wiatrowskazu.
Obrazek

Szybenik leży nad… no właśnie, sam nie wiem. Już nad morzem czy jeszcze nad rzeką? Czy uchodząca do morza rzeka Krka tworzy tutaj coś w rodzaju zatoki i dopiero później wąskim kanałem wpada do Adriatyku? Na mapach podpisują to różnie. Czasem Krka, czasem Jadransko More. W oddali widać oświetlony most, którym biegnie Jadranka, niedaleko Vodic.
Obrazek

Na murach twierdzy jesteśmy sami, dochodzi 21, kasjer nas popędza, parę zdjęć i trzeba schodzić. Pod twierdzą znajduje się cmentarz, Ania się chyba zastanawia, czy nie zejść tam na skróty ;).
Obrazek

Generalnie twierdzę warto odwiedzić. Dodam, że to jedna z czterech szybenickich twierdz. Dobrze widać stąd twierdzę św. Jana. Zerknijcie na świetną, konkursową fotkę Pasjonata Chorwacji.

Kasjer nas przepędził, schodzimy.
Obrazek
Ostatnio edytowano 08.02.2013 16:08 przez Krzychooo, łącznie edytowano 2 razy
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 22.12.2012 14:25

Oświetlona reflektorami katedra wygląda imponująco. Nad drzwiami znajdują się figury Adama i Ewy.
Obrazek

Naprzeciwko katedry, po drugiej stronie placu o nazwie Trg Rebublike znajduje się renesansowy ratusz miejski z loggią (wnęką), dzisiaj zajętą przez kawiarnie. Nagle robi się gwarnie, tłumy turystów szwendają się, szukając szczęścia, napitku i pożywienia.
Obrazek

Siadamy na schodkach przy drzwiach do katedry, smakując wieczorną atmosferę starego kamiennego miasta. Pod figurami Adama i Ewy znajdują się dwa lwy, strzegące wejścia do katedry. W tle kościół św. Barbary, ten z zegarem.
Obrazek

Kamienna podstawa, na której stoi jeden z lwów, nieźle zastępuje zepsuty statyw.
Obrazek

Trudniej jest przekonać dziewczyny, by przez 4 sekundy nie oddychały, nie mrugały, nie rozglądały się i nie robiły min (to warunek poprawnego, nierozmazanego zdjęcia) ;). Po wielu próbach jako tako się udaje.
Obrazek

Obrazek

W 1991 roku Serbowie zaatakowali Szybenik. Ucierpiała także katedra (m.in. kopuła). Na szczęście dzisiaj niewiele widać pamiątek po ostatniej wojnie (chociaż na niektórych budynkach wciąż znajdują się ślady po kulach).
Obrazek

Powoli kierujemy się w stronę parkingu. Jako że po drodze znajduje się sporo kramów z pamiątkami, naprawdę pooowoli ;). Przynajmniej mam trochę czasu na zdjęcia.
Obrazek

Szybenik nazywany bywa "miastem dzieci". Od 50 lat odbywa się tutaj Międzynarodowy Festiwal Dzieci, w trakcie którego występują krajowe i zagraniczne zespoły dziecięce, przygotowywane są różne zajęcia warsztatowe. Chociaż festiwal organizowany jest na przełomie czerwca i lipca, także i dzisiaj (początek sierpnia) przy nabrzeżu odbywał się jakiś spektakl kukiełkowy. Można też było kupić oryginalną pamiątkę. Jeśli chcecie wychować porządnego Cromaniaka, warto kupić książkę z bajkami, oczywiście po chorwacku.
Obrazek

Obrazek

Po drodze na parking mijam jeszcze pomnik chorwackiego króla Piotra Krzesimira IV.
Obrazek

To tyle. Szybenik to piękne miasto, jedno z moich ulubionych. Na bazę się nadaje kiepsko, ale zajrzeć tam trzeba.

Jutro opuszczamy Rogoznicę. Kolejny cel to wyspa Pag.
Ostatnio edytowano 08.02.2013 16:21 przez Krzychooo, łącznie edytowano 2 razy
rafalisko30
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1373
Dołączył(a): 17.07.2011
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) rafalisko30 » 30.12.2012 18:40

Kapitalna relacja, super lektura na poświąteczną nudę. A to co uwieczniłeś na fotkach z Montenegro to dla mnie majstersztyk. Zapałałem ogromną chęcią zwiedzenia tego pięknego kraju, ale jeszcze moja żona musi wybalansować swoje obawy i pożądanie...
W nadchodzącym roku wybieram się z moją familią w okolice Primostenu, Rogoznicy czy też Vinisce, stąd natrafiłem na Twoją relację. Nie będę ukrywał, że dla mnie podczas urlopu liczy się przede wszystkim błogie lenistwo, kąpiele morskie i słoneczne w zupełności mi wystarczają, a zabytki mogą dla mnie nie istnieć, chociaż od wieczornych spacerów nie stronię i pięknymi widokami też nie pogardzę...
W ubiegłym roku byłem w Kasteli, plażowałem nad zatoką z pięknym widokiem na Split, ale wracając z wycieczki do NP Krka zatrzymałem się z rodzinką na parkingu właśnie w okolicach Rogoznicy, by nieco się ochłodzić w Adriatyku, wszystko było inne, plaża czystsza, mało petów, mniej ludzi, woda rewelacyjnie ciepła. Nie przeszkadzało mi nawet to, że za parking właściciel życzył sobie 5 kun za godz. Inny świat, który do tej pory jeśli chodzi o Chorwację ograniczał się wyłącznie do Kastelańskiej Zatoki...
Jeszcze raz wielkie dzięki za Twoją relację z Rogoznicy i jej okolic...

:)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 03.01.2013 23:09

Wielkie dzięki, Rafale, za miłe słowa :).

Ja akurat słabo znam Riwierę Kasztelańską, kiedyś przejeżdżałem, nabrzeże wydawało mi się w większości betonowe, a tego nie lubię. Wiem, że okolice próbują "naprawiać" Polacy (mamy na forum dziewczynę, która jest w zespole i tam mieszka).

Jeśli chodzi o Rogoznicę, to - jak już pisałem - naprawdę pozytywnie się zaskoczyłem. Pewnie kilka piękniejszych (wiadomo, rzecz gustu) miejsc w Chorwacji można znaleźć, ale tam też jest bardzo sympatycznie. Moje serce zostało na Pelješcu i na Hvarze, ale Rogoznicę też polecam.

Gdybyś zdecydował się na Rogoznicę, polecam okolice Put Sepurine. Pamiętam, że któregoś dnia, kiedy grillowałem dorady, podszedł do mnie sympatyczny Polak, który Rogoznicę miał nazajutrz opuszczać i szukał kwatery na rok następny :). Trochę nam zazdrościł, jako że nocleg znalazł w ciemno w całkiem innej części miasteczka i na plażę musiał sporo podchodzić.

Pozdrawiam! :)
rafalisko30
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1373
Dołączył(a): 17.07.2011
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) rafalisko30 » 05.01.2013 00:30

Faktycznie, Put Sepurine jest prawie nad samym morzem, a tak jak już pisałem zatok mam po dziurki w nosie...
Zresztą, zawsze można gdzieś samochodem podjechać, rewelacyjnych miejsc do plażowania jest bardzo dużo. "kiedy grillowałem dorady" - ale narobiłeś smaka!!! Próbowałem i były rewelacyjne. Ogólnie lubię grillować, a dorady można było kupić w ubiegłym roku w sklepach biedronki. Nie to samo co w porządnej Cro restauracji, ale jakaś namiastka zostaje. Pozdrawiam serdecznie :)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 07.01.2013 21:12

rafalisko30 napisał(a):Ogólnie lubię grillować, a dorady można było kupić w ubiegłym roku w sklepach biedronki. Nie to samo co w porządnej Cro restauracji, ale jakaś namiastka zostaje.


Też kupowałem :). Lepszy rydz niż nic. Odpowiednio doprawione smakowały całkiem nieźle. Czasem pojawiały się też okonie morskie, czyli chorwackie lubiny. Również pozdrawiam! :)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 07.01.2013 21:55

ZADAR

Pora zostawić Rogoznicę. Dziewczyny do takiej formuły urlopu (tydzień w jednym miejscu, tydzień w innym) były nastawione raczej sceptycznie. Wiadomo, rozpakowywanie, pakowanie, rozpakowywanie, potem ponowne szukanie lokum – trochę to zajmuje i nie należy do najprzyjemniejszych wakacyjnych zajęć. Ale jako że nasz znaleziony w ciemno apartman był wolny tylko przez 6 dni, problem sam się rozwiązał i w niedzielę 5 sierpnia rano ruszamy na północ. Do przejechania niewiele, do Paškiego mostu około 140km.

No tak, ale jak tu nie zajrzeć na starówkę Zadaru, skoro przejeżdża się tak blisko. Pomęczę Was więc zdjęciami z kolejnego nadmorskiego zabytkowego miasta. W tym roku było ich wyjątkowo wiele. Dubrownik (wprawdzie tylko z góry), Split, Trogir, Primošten, Szybenik, Zadar…

Zadar był pierwszym chorwackim zabytkowym miastem, które zobaczyłem, dlatego darzę go sentymentem, ale dziś, po kilku latach eksploracji wybrzeża znam kilka miasteczek bez wątpienia ładniejszych. Zabytki średniowiecza, a nawet starożytności są imponujące, ale za dużo na cyplu pamiątek po pozbawionych architektonicznej wyobraźni komunistach.

Parkujemy blisko portu i ruszamy na spacer. Zadar wita nas łopotem flag.
Obrazek

5 sierpnia to chorwackie święto narodowe, obchodzone niezwykle hucznie. Dzień Zwycięstwa i Dumy Państwowej to pamiątka po zakończeniu konfliktu w 1995 roku. Nie pytajcie Serbów, co sądzą o tym święcie… Okładki gazet krzyczą: „Oluja! Oluja!”, a kolorowe prasowe dodatki pełne są wojennych anegdot o „chłopcach malowanych” i wywiadów z weteranami wojennymi zaklinającymi się, że „nam strzelać nie kazano”. Sporo oczywiście było zdjęć chorwackiego heroja - generała Gotoviny, który w sierpniu jeszcze siedział w więzieniu. Kult generała jest żywy w całej Chorwacji, ale tutaj chyba szczególnie. Urodził się niedaleko, na wyspie Pašman, którą zapewne widać z wieży katedry św. Anastazji.
Obrazek

Kiedyś starówka otoczona była szczelnie murami, które później częściowo wyburzono. Fragmenty się zachowały, tutaj widoczna jedna z bram.
Obrazek

Sercem położonej na cyplu starówki jest rozległy plac - dawne rzymskie forum. Przy nim znajdują się m.in. najbardziej chyba charakterystyczne zadarskie zabytki: kościół św. Donata (po lewej) i katedra św. Anastazji (po prawej).
Obrazek

Nie wszystkie zabytki miały tyle szczęścia. Forum pełne jest pozostałości po przodkach, którzy zeszli z areny dziejów kilkanaście wieków temu. Przyznam, że to rumowisko robi na mnie wrażenie nie mniejsze niż zachowane budowle.
Obrazek

Co pozostanie po nas? Hale kerfurów i auchanów? ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kościół św. Donata nie pełni już religijnych funkcji. W środku jest muzeum i sala koncertowa.
Obrazek

Parę fotek...
Obrazek

...i zerknięcie na drugą stronę placu, przy którym znajduje się kolejny stary kościół: św. Marii. Jak na Zadar to młodzieniaszek, ma zaledwie 900 lat :).
Obrazek
Ostatnio edytowano 08.02.2013 16:29 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2911
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 07.01.2013 22:29

Zostawiamy forum...
Obrazek

...i ruszamy w stronę nadmorskiej promenady. Po drodze parking przy kamiennych śladach starożytności...
Obrazek

...ładny skwer...
Obrazek

...i wreszcie jesteśmy u celu. To morskie orgule - wyjątkowa instalacja, dzięki której można usłyszeć, jak śpiewa morze. W skrócie: system rur, morska woda, fale, wiatr, no i grają :).
Obrazek

Tu można posłuchać: Klik. Oczywiście im mocniejszy wiatr i większe fale, tym donośniejszy dźwięk. Fajna ciekawostka.
Obrazek

Tuż obok kolejna. Niestety, aby ją docenić, trzeba by zajrzeć tu po zmroku. Wbudowane w promenadę lampy solarne tworzą instalację "Pochwała słońca". Po zmroku wygląda to tak: Klik, w południe tylko tak:
Obrazek

Pora wracać. Pag czeka, trzeba znaleźć jakieś lokum przed zmrokiem... Jeszcze raz mijamy piękny plac, sycąc oczy widokiem, którego być może już nigdy nie zobaczymy.
Obrazek

Za kanałem wyspa Ugljan.
Obrazek

Przemykamy wąskimi uliczkami...
Obrazek

...mijając ładny plac (Narodni Trg) z budynkiem straży miejskiej z charakterystyczną wieżą zegarową...
Obrazek

...oraz Gradska ložą, w której znajduje się dzisiaj galeria.
Obrazek

Żegnaj, generale.
Obrazek

Żegnaj, Zadarze.
Obrazek

Pół godziny później jesteśmy na Pagu.
Ostatnio edytowano 08.02.2013 16:31 przez Krzychooo, łącznie edytowano 2 razy
Arlena88
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 14.01.2011
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arlena88 » 09.01.2013 12:41

Zadar jak zawsze piękny, ale wieczorny Szybenik wygląda wprost magicznie! Byle do wakacji :)
Fresz
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 04.11.2012
Re: Bałkańska pętla 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fresz » 09.01.2013 14:28

Zadar to moje pierwsze spotkanie z Adriatykiem. Było głęboko.
Ostatnio edytowano 09.01.2013 18:28 przez Fresz, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałkańska pętla - strona 80
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone