Kreta zachodnia 2018

piekara114 napisał(a):Tak patrzę i myślę, że trzeba będzie na Balos jeszcze raz pojechać, jakoś bliżej sezonu i przy pięknej pogodzie...

Koniecznie

05.07.2019 czwartek, Wąwóz Imbros.

Po leżakowaniu na Balos czas na trochę ruchu . By uniknąć upałów wstaję jak na wakacje o skandalicznie wcześnej porze . Wskakuję w nasze Picanto i wyruszam na podbój Wąwozu Imbros.
Samochód zostawiam w miejscowości Imbros na parkingu tawerny Kalinorisma. Parking dla gości restauracji. Jednak o tej porze nie ma tu jeszcze nikogo. Zostawiam więc samotną Kijankę i wyruszam na szlak .
W kasie przy wejściu nie ma nikogo .

Już od początku jest ciekawie .



Idę w samotności. Pierwszych wędrowców spotkam dopiero gdzieś po przejściu 2/3 długości wąwozu. Co jakiś czas dochodzą do mnie dźwięki wydawane przez kozy. Aż wreszcie spotykam małe stadko. Na mój widok szybko się przemieszczają .

W wielu miejscach jest wąsko .






CDN

Rzucam okiem na wschód .

Tam mam zamiar się udać ale póki co muszę wrócić do Imbros. A to nie jest łatwe. Samotny wędrowiec chcący wrócić do Imbros to zapewne zbyt mały zarobek niewarty zachodu . Jednak w końcu znajduję transport . Droga do Imbros jest niesamowita. Serpentyny, widoki !
W Imbros parking przy restauracji nieco się zapełnił. Zjadam w niej posiłek, w końcu parking tylko dla klientów i wyruszam do Frangostello.
Po drodze zatrzymuję się na punkcie widokowym na wąwóz Imbros .

Staję też w dogonych miejscach by podziwiać widoki z drogi.






Frangostello
Do Frangostello jadę zobaczyć twierdzę z XIV. Twierdza zgodnie z tym co czytałem nie jest zbyt imponująca. Nie wchodzę nawet do środka bo w zasadzie wszystko widać z zewnątrz .



Za to plaża jest całkiem fajna.

Okolice Frangostello to równina. Proste drogi to miła odmiana.


Chora Sfakion
Ponieważ jestem blisko jade jeszcze rzucić okiem do Chora Sfakion.
Akurat przypływa prom.

Robię mały rekonesans.



CDN

06.07.2019 piątek, Ogród botaniczny.

Ostatniego dnia przed wyjazdem wybieramy się do ogrodu botanicznego opodal miejscowosci Fournes.
Ogród botaniczny położony jest na zboczu góry. Podczas zejścia w dół wędrujemy przez trzy części, w których są rośliny z całego świata. Kolejno drzewa i krzewy owocowe, zioła oraz rośliny ozdobne.
W najniższej części jest czytelnia przy wodospadzie (podczas naszej wizyty wodospad wysechł ) a przy stawie zwierzęta gospodarskie.
W drodze powrotnej wspinamy się do góry. Idzie się głównie w cieniu drzew pomarańczowych ale są też zakątki z innnymi owocami np. jabłoniami. Jest też np. tunel winogonowy.
Tam pierwszy raz zjedliśmy pomarańcze prosto z drzewa . Po całym ogrodzie kręcą się pawie.
W kawiarni serwowane są speciały zrobione z owoców z ogrodu botanicznego.
Bardzo fajne miejsce. Poniżej kilka zdjęć. Jeśli będą chętni to coś jeszcze wrzucę .












CDN

Mam takie wrażenie, że Wasz pobyt na północy Krety jest jakiś krótszy niż ten na południu...

Dawigs napisał(a): Jeśli będą chętni to coś jeszcze wrzucę .

No to jestem chętny
Łatwo trafić do tego ogrodu? i jaka jest cena?

piekara114 napisał(a):Mam takie wrażenie, że Wasz pobyt na północy Krety jest jakiś krótszy niż ten na południu...

Było idealnie po tygodniu .

lotnikwsk napisał(a):Łatwo trafić do tego ogrodu? i jaka jest cena?

Łatwo trafić . Trzymaliśmy się oznakowań, które prowadziły nas od National Road (autostrady).
Zjazd z drogi do ogrodu botanicznego jest tu.
Strona parku tutaj.
Wstęp 6 EUR, dzieci 6-12 lat 4 EUR, poniżej za free. W cenie biletu butelka wody 0,5l, którą każdy otrzymywał wraz z biletem przed wejściem do parku. Są dwie trasy krótsza i dłuższa. Zdecydowanie proponuję przejść dłuższą .

lotnikwsk napisał(a):No to jestem chętny

To już za chwilę wrzucę pare zdjęć . Niestety zdjęcia w żaden sposób nie oddają uroku tego mejsca .

Kilka dodatkowych zdjęć z ogrodu botanicznego.

Wejście do parku. Bilety kupuje się w budynku obok.

Syn jest fanem kaktusów.












CDN

Dzięki
W maju to chyba będzie pięknie

Ogród super
Jak dużo czasu trzeba na niego przeznaczyć

lotnikwsk napisał(a):Dzięki
W maju to chyba będzie pięknie

Też tak myślę . Powinno być dużo motyli, którymi szczyci się ogród . Pewnie wodospad też będzie na chodzie .

Liliana napisał(a):Ogród super
Jak dużo czasu trzeba na niego przeznaczyć

Nam o ile pamięć mnie nie myli zeszło coś pod trzy godziny. Ale my naprawdę powoli się przemieszczaliśmy . Żona i syn często przystawali by coś dokładnie obejrzeć. Myślę, że długą trasę można przejść w godzinę, na spokojnie to pewnie z półtorej godziny.

07.07.2019 sobota

Niestety dwa tygodnie na Krecie szybko minęły . Po wizycie w ogrodzie botanicznym wracamy do Maleme gdzie plażujemy do wieczora . Potem pakowanie .
W sobotę wylot mamy o 10:20. Wstajemy wcześnie rano i udajemy się na lotnisko. Zwracam samochód, potem odprawa i czekamy na samolot. Po starcie znów chmury ale potem mamy małe okno pogodowe .
Na pierwszym planie wyspa Idra.

Półwysep Peloponez, wyspa Poros.

Wyspa Egina.

Wyspa Salamina.

Potem znów lecimy nad chmurami a według pilota lecimy m. in. nad Budapesztem. Widoczność poprawia się podczas podejścia do lądowania.
Kraków.



Lądujemy w Krakowie pare minut przed czasem .
Odbieramy bagaże, potem samochód z parkinu. Nasze wakacje dobiegają końca .
W kolejnym odcinku planuję małe podsumowanie.

CDN

Z niecierpliwością czekam na podsumowanie i jakieś dodatki zdjęciowe

Piękna relacja i piękne fotki. Przeczytałam na raz, trochę sobie powspominałam (powzdychałam ) i z ciekawością zobaczyłam miejsca, w których mnie nie było.
Dzięki.

piekara114 napisał(a):Z niecierpliwością czekam na podsumowanie i jakieś dodatki zdjęciowe

U mnie teraz kończymy ferie zimowe ale jakoś tak mało czasu było .
Postaram się jeszcze dziś lub jutro coś wrzucić.

aga_stella napisał(a):Piękna relacja i piękne fotki.

Cieszę się, że się spodobały .

aga_stella napisał(a):Przeczytałam na raz, trochę sobie powspominałam (powzdychałam ) i z ciekawością zobaczyłam miejsca, w których mnie nie było.
Dzięki.

Też lubię śledzić relacje z miejsc, w których kiedyś byliśmy a przy okazji zobaczyć to co ominęliśmy .