napisał(a) Franz » 19.02.2015 23:49
Kilka zdań tekstu do wcześniejszych odcinków:
To Panagia Kera - bizantyjski kościół z XIII wieku. Ma bardzo oryginalny kształt - jego trzy zakończone absydami nawy od tyłu nasuwają mi skojarzenie z kwoką, rozpościerającą skrzydła, by ukryć pod nimi kurczęta. Z przodu nawy boczne wyposażone są w małe podłużne okienka z ciekawymi ostrołukami o zaokrąglonych kantach, zaś wejście znajduje się w nawie głównej. Wnętrze zachwyca malowidłami, wypełniającymi szczelnie ściany oraz sklepienie - niestety, obowiązuje zakaz fotografowania i udaje mi się strzelić zaledwie jedną symboliczną fotkę. Ciekawostką jest fakt, że polichromia została kilka wieków temu ukryta pod tynkiem - prawdopodobnie w celu ochrony przed zniszczeniem przez Turków - i przypadkiem ponownie odkryta kilkadziesiąt lat temu.
Wsiadamy do samochodu i podjeżdżamy w góry. Niezbyt daleko - po prostu zamarzyło się nam Lato.