Kreta na raty

tony montana napisał(a):A co to za firma, która ma tyle mieszkań ? I to osobne dla Pań i Panów?

Franz napisał(a):Firma już nie istnieje. Ale swego czasu udało się ją nawet na GPW wprowadzić...

Hmm, ciekawe rzeczy prawisz.... ale dobrze, że choć mieszkania nadal są

Franz napisał(a):Ty - zdaje się - miałeś lepszą widoczność z samolotu?

Pozdrawiam,
Wojtek

[/quote]

Nie, ja w ogóle nie miałem widoczności, ponieważ dwa razy mieliśmy nocny lot
Ma to też pewien urok (światła w dole) ale jak dla mnie - kocham loty dzienne, kiedy mogę sobie wszystko oglądać i zastanawiać się, gdzie jesteśmy i co jest co - tak miałem nad Portugalią i Hiszpanią wracając z Teneryfy, ale właśnie ten odcinek (lotniczy) tamtej relacji jeszcze czeka

tony montana napisał(a):Hmm, ciekawe rzeczy prawisz.... ale dobrze, że choć mieszkania nadal są

Nie wiem, jaki jest stan obecny. Były wtedy.

tony montana napisał(a):Ma to też pewien urok (światła w dole) ale jak dla mnie - kocham loty dzienne, kiedy mogę sobie wszystko oglądać i zastanawiać się, gdzie jesteśmy i co jest co - tak miałem nad Portugalią i Hiszpanią wracając z Teneryfy, ale właśnie ten odcinek (lotniczy) tamtej relacji jeszcze czeka

Kiedy tylko mogę, wybieram miejsce przy oknie.

Gdy leciałem do Rio de Janeiro, samolot startował około zachodu słońca. Po jakimś czasie w jednym z miast w dole zobaczyłem rozświetloną wieżę Eiffla. Z dziesięciu kilometrów...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a): Po jakimś czasie w jednym z miast w dole zobaczyłem rozświetloną wieżę Eiffla. Z dziesięciu kilometrów...

Takie niespodziewane widoki robią wrażenie! Ja w podobny sposób zobaczyłam z góry podświetlony meczet Hassana II w Casablance...
Ale i tak bardziej mi się podobały Cyklady za dnia , gdy lecieliśmy z powrotem z Krety. Było jak na google maps , tyle że na żywo .
Póki co, nie mam innych wspomnień samolotowych, bo wszystkie inne wypady były wyłącznie transportem naziemnym. Pewnie jednak za rok znów na coś sobie popatrzę z wysoka

dangol napisał(a):Ale i tak bardziej mi się podobały Cyklady za dnia , gdy lecieliśmy z powrotem z Krety. Było jak na google maps , tyle że na żywo .

Takie rozrzucone wyspy... musiało być pięknie...

Pozdrawiam,
Wojtek

Kowal38 napisał(a):...co wchodze cosik pocytać na stronke ,coisik łod insych Kolezanek i Kolegow , to ino dolymity ,mijajonc miny w bośni i ostatnio lot na kreta

Na tak jasno wyrażoną sugestię nie pozostaje mi nic innego, jak wstrzymać kontynuację tego wątku. Jeśli są zdania przeciwne, proszę o informację.
Jeśli zaś panuje w tej kwestii zgoda, wątek możemy uznać za zakończony.

Pozdrawiam,
Wojtek

jestem przeciwna
i czekam na więcej

Bea.ta napisał(a):jestem przeciwna
i czekam na więcej

Czyli też jest remis.
Chociaż... ze wskazaniem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Czyli też jest remis.
Chociaż... ze wskazaniem.

Pozdrawiam,
Wojtek

ja bym tego remisem nie nazwała
ja tu wygraną widzę

również pozdrawiam
B.

Coby szalę jednoznacznie przeważyć ja również optuję za rychłą kontynuacją wątku.

Franz napisał(a):wstrzymać kontynuację tego wątku.

Spróbuj, to Cię znajdę


Ilość odsłon Twoich relacji powinna być dla Ciebie wystarczającą rekomendacją.
Gdyby ktoś nie chciał wyłączyłby śledzia !!!


Czytamy, oglądamy mimo, że nie zawsze komentujemy.
Pozdrawiam.

Chyba troszkę kokietujesz Wojtku...

Nie będę tego pisał w każdym Twoim wątku, aczkolwiek czytam wszystkie Twoje wątki (sorki, mało komentuję), zdjęcia są wspaniałe (niejednemu miłośnikowi gór pokazywałem je i także zachwycali się).

Na pewno (przynajmniej dla mnie) niektóre wiadomości które zapisujesz przydadzą mi się w późniejszych planach wakacyjnych. Fajny przewodnik to jest...

Co do Kowala... fakt ma specyficzne poczucie humoru - Góral... może mieć także i swój punkt widzenia...

Ale żeby się takimi rzeczami przejmować, fochy stawiać?
Jeszcze się taki nie urodził.....

Na forum są różniści ludkowie, jak bym ja zważał na opinie ludzi w moich skromnych relacyjkach też trzabyło by się powiesić

nie zważaj na nic i pisz swój a i choćby milionowy post


Pozdrawiam gorąco Ciebie a i Kowala

Wygląda na to, że Kowal jest osamotniony. W tej sytuacji zawieszam zawieszenie.

Pozdrawiam,
Wojtek

I super. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy - Kreta to jedno z moich ulubionych miejsc.

Franz napisał(a): zawieszam zawieszenie

No i bardzo dobrze

dangol napisał(a):

Franz napisał(a): zawieszam zawieszenie

No i bardzo dobrze

A co tu "sie dzialo sie"??
Prosze kontynuowac....