Krakow>Slowacja>Wegry>Chorwacja

Dżejan napisał(a):1) Wyjazd z Krakow o 18, Budapeszt ok północy, Baśka Voda ok. 8 - tylko wtedy nie ma czasu na spanie

W 8 godzin chcesz zrobić prawie 800km. Średnia prędkość 100km/h.
Nie wierze w to.

My z Kielc wyjeżdżamy zwykle ok. 15-stej, przez Kraków, Chyżne, Budapeszt -> Cro Makarska 9:30 - 10:00.
Przerwy co ok. 2 godz. jazdy + dłuższy postój ok. 3 godzin na spanko (czasami dłużej)

Dżejan napisał(a):o której Budapeszt (przez centrum) można przejechać bezproblemowo?
do tej pory okrążałem Budapeszt M0 bo jeździłem w dzień,
teraz planuję jazdę w nocy (Banska B, Sahy) tak, żeby być w Baśce V. ok 8 rano:
2 opcje:
1) Wyjazd z Krakow o 18, Budapeszt ok północy, Baśka Voda ok. 8 - tylko wtedy nie ma czasu na spanie
2) Wyjazd o 15, Budapeszt 21 (wtedy trzeba by obwodnicą chyba), wtedy jest czas na przespanie się po północy gdzieś na parkingu w samochodzie z 2-3 godzinki,
nie jeździłem nigdy w nocy na raz i nie wiem którą opcję wybrać
zawsze jeździłem na 2 razy ze spaniem nad Balatonem

Ja bym pojechał "opcją pierwszą".
Z tym, że w ten czas przejazdu nie bardzo wierzę.
Wg mnie jest on jednak lepszy od drugiego ( koło północy śmigniesz przez Budapeszt, zamiast tłuc dodatkowe 50 km M0).

Maruś-Man napisał(a):Witam . My jeździmy z Bochni . Przez 3 lata jechaliśmy przez Chyżne , Bańską ( z winietą) i Budapeszt . W ubiegłym roku pojechaliśmy przez Piwniczną i myślę , że w tym roku to powtórzymy . Przejazd przez Słowację według mnie najlepszy tą trasą . Polecam .

Jedź przez Muszynkę troszkę krócej i lepsza droga

@Dżejan

Jedyny problem to kwestia tego, jak zniesiesz nocną jazdę (bo piszesz, że nie jechałeś nigdy nocą bez noclegu). Jeśli chodzi o prognozowany czas przejazdu z Budapesztu do B. Vody, to moim zdaniem jest to do zrobienia. Kiedyś jechałem z Budapesztu do Splitu ok. 7 godzin (17.00-24.00). Ostatnie dni czerwca, wtorek, przerwa tylko na tankowanie (jechało mi się wówczas wyjątkowo dobrze, nie czułem zmęczenia). Zresztą... najwyżej nie dojedziesz na 8, dojedziesz na 10, czy to coś zmienia?

bluesman napisał(a):

Maruś-Man napisał(a):Witam . My jeździmy z Bochni . Przez 3 lata jechaliśmy przez Chyżne , Bańską ( z winietą) i Budapeszt . W ubiegłym roku pojechaliśmy przez Piwniczną i myślę , że w tym roku to powtórzymy . Przejazd przez Słowację według mnie najlepszy tą trasą . Polecam .

Jedź przez Muszynkę troszkę krócej i lepsza droga

Przez Piwniczną na Słowację pojedziemy nowym mostem w 2015 roku.

http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 244&page=3

bluesman napisał(a):

Maruś-Man napisał(a):Witam . My jeździmy z Bochni . Przez 3 lata jechaliśmy przez Chyżne , Bańską ( z winietą) i Budapeszt . W ubiegłym roku pojechaliśmy przez Piwniczną i myślę , że w tym roku to powtórzymy . Przejazd przez Słowację według mnie najlepszy tą trasą . Polecam .

Jedź przez Muszynkę troszkę krócej i lepsza droga

Też w ubiegłym roku pojechałem przez Muszynkę do Cro - ale wróciłem przez Chyżne ....
Wg. mnie trasa przez Chyżne jest lepsza.

Ja jechałem w zeszłym roku przez Chyżne, Bańską B, Sahy,Vac, Budapeszt przez centrum był środek nocy ruch zerowy, dalej autostrada, wyjazd z Krakowa 21:00.
Trasa ok. ale odcinek do Budapesztu fajny nie był, noc, lasy, ruch niby nieduży ale, co chwile ślepia na poboczu albo sarenka drogę przebiega (głównie odcinek na Słowacji) więc raczej 80 km/h maks i pełne skupienie.
Dalej autostrada czas przejazdu to ok 14 h, 3 postoje w tym jeden na 40 min krótkiej drzemki i dwa po ok 15 min, winiety kupione w PZMot, nie spieszyłem się specjalnie na autostradach nie przekraczałem 130 km/h.
Byłem jedynym kierowcą.
Powrót ta samą drogę ze względu na posiadane winiety, byłem pewny że za rok pojadę przez Czechy, Austrię i Słowenię ale zaczynam się łamać.

Słowacja ma plusy w drodze powrotnej - nie da się zasnąć;)
A w drodze do Cro - najlepiej przejechać przed zmrokiem i będzie dobrze

zmodyfikowałem trochę trasę
ze Zvolenia R1 na Nitrę, potem Komarno, Kisber i do autostrady M7 drogą 81
https://goo.gl/maps/dq2m9
i tak zawsze winietkę na Słowację kupuję miesięczną

omijam Budapeszt,
jak wyjadę o 15 z Krakowa to na autostradzie na Węgrzech będę przed zmrokiem
a potem to już kiedy się zmęczę to pełno parkingów przy autostradzie, żeby się przespać...

chyba niepotrzebna komplikacja, nie pamiętam dokładnie ale z tego co mi kiedyś mówił kolega to tam się strasznie kręcisz po wioskach, droga też średnia i szybciej nie będzie, no a co do Budapesztu to obwodnicą w nocy myk, myk i już M7

my zwykle w Budapeszcie jesteśmy ok. 22-23 - i nie ma problemu z przejazdem przez miasto.

Macie jakieś fajne namiary na nocleg na Węgrzech przy granicy Chorwackiej ?

poszukaj tutaj: gdzie-spac-w-drodze-do-hr-i-z-powrotem-mapa-t39317.html

pawelli napisał(a):Też w ubiegłym roku pojechałem przez Muszynkę do Cro - ale wróciłem przez Chyżne ....
Wg. mnie trasa przez Chyżne jest lepsza.

Dotyczyło to Piwniczna vs Muszynka