napisał(a) Haweł » 14.04.2011 16:44
Najgorszy odcinek calej trasy do Omisia,to Krakow-Budapeszt...jak sie dowleczesz do Chyznego(na zakopiance caly czas roboty-ale jedziesz w nocy,wiec moze byc luz)to juz musisz jechac zgodnie z przepisami az do Parassapuszta...na Slowacji co chwila w miejscowosciach sa zony,tzn ograniczenia predkosci do 40,50,60 km\h,jest to troche meczace,dobra informacja dla Ciebie jest taka,ze jedziesz w nocy i wiele policji wtedy nie ma na trasie i to,ze w Donovalach,nie bedziesz musial wlec sie pod gorke za jakas ciezarowka z drewnem...miniesz granice z Wegrami i do Budapesztu ladna traska,ktora mozna lekko przycisnac,Budapeszt tez mijasz noca,wiec korkow zero,a od Budapesztu do samego Splitu autostrada,nawet przejscie graniczne masz na autostradzie...zjedz na Split i potem 30 minut do Omisia lokalna droga,czasami nie jedz dalej autostrada,zeby zjezdzac na zjazd Blato nad Cetina,waska drga,nawet bardzo waska i stroma,a w nocy nie zawiele bedziesz widziec...Ja jadac ta trasa,jak wyjade kolo 7 rano w Omisiu,nawet troche za,jadac spokojnie jestem kolo 20-21 z przerwami na obiadek,odpoczynki.Jak cos to pytaj...