Kraków - Makarska - Gliwice autostopem. 2800 km, 48 aut :)

Powiem tak:
GAAAaaaŁY MI WYSZŁY na tą relację, wczoraj zasiadłam, i przeczytałam całą.
Jesteście wielcy i niesamowici!
Ja też bym chciała przeżyć taką podróż, ale... jestem za leniwa
Wielki szacun dla Was...
No i jako jedna z nielicznych tutaj ( albo licznych - nieujawnionych ),
wiem co to znaczy "osiedla na obrzeżach Krakowa".
Mieszkam pod Krakowem, a podczas studiów mieszkałam w różnych częściach Kr
Pozdro i czekam na CD.
k.

?
Będzie coś jeszcze?

Dzisiaj połknąłem całą relacje.
Jeżeli w przyszłym roku będziesz także autostopował, to jestem pierwszy do przeczytania Twojej kolejnej relacji.
Jest świetna i ile humoru zawiera, mimo, czasami nieciekawych sytuacji.
Być może pojadę do Chorwacji w 2011, jak będzie autostopowicz z kraju - ZABIERAM!
Dobrą robotę przy okazji bycia na forum, zrobiliście oboje dla przyszłych autostopowiczów-cromaniaków.
PZDR.

cholera. przeczytałem od początku a tu nie ma końca. Pozdrawiam czekam na końcówkę.

Gratuluję pomysłu i odwagi. Szkoda, że już koniec, a ja dopiero teraz tu trafiłem . Dołączam się do grona ludzi od dziś zabierających autostopowiczów.

No cóż to już rok

Zdecydowanie dołączam waszą opowieść do najlepszych na cro forum. Szacunek. Nie ma to jak młodość.

Ale to se ne vrati

Witam !

Ja się w tym roku wybieram do CRO stopem ! Zobaczymy jak mi pójdzie Może jest ktoś chętny ze mna sie wybrać

A co do relacji to po prostu brak słów FENOMENALNA i dziękuje Ci bo dużo mi pomogłeś W organizacji podroży na lipiec lub sierpien Właśnie nie wiem kiedy lepiej w sierpniu czy lipcu

Pozdrowionka

cintus napisał(a):Witam !

Ja się w tym roku wybieram do CRO stopem ! Zobaczymy jak mi pójdzie Może jest ktoś chętny ze mna sie wybrać

A co do relacji to po prostu brak słów FENOMENALNA i dziękuje Ci bo dużo mi pomogłeś W organizacji podroży na lipiec lub sierpien Właśnie nie wiem kiedy lepiej w sierpniu czy lipcu

Pozdrowionka

Lepiej w lipcu - cieplejsze noce, a to jest bardzo ważne w podróży stopem.
Sam byłem własnie pod koniec sierpnia i nocka w okolicach Wiener-Neustadt nie była przyjemnością, choć była bezchmurna
Pozdro i nie planuj tak wcześnie niczego bo Ci nie wypali Stop to spontan, tylko wtedy wychodzi doskonale.

szkoda, że relacja nie została dokończona, jestem bardzo ciekawa finału. sama niedlugo wybieram się na stopa do Chorwacji, tyle, że podróż nieco dłuższa, bo z Trójmiasta do Dubrownika, ale wierzę, że się uda! szczególnie dużo wiary dodała mi ta relacja. Również miałam plan spisać swoje przeżycia, ale chyba zrezygnuje po tak rewelacyjnej opowieści Pozdrav.

Martynek napisał(a):szkoda, że relacja nie została dokończona, jestem bardzo ciekawa finału. sama niedlugo wybieram się na stopa do Chorwacji, tyle, że podróż nieco dłuższa, bo z Trójmiasta do Dubrownika, ale wierzę, że się uda! szczególnie dużo wiary dodała mi ta relacja. Również miałam plan spisać swoje przeżycia, ale chyba zrezygnuje po tak rewelacyjnej opowieści Pozdrav.

Takich opowieści jest tu bardzo mało, więc spisuj wszystko i jak wrócisz to koniecznie opisz to w relacji ... i nie rezygnuj przypadkiem

cześć wszystkim

jeśli ktoś jeszcze zaglądał do tego wątku i czekał na zakończenie, jestem winien 2 słowa wyjaśnienia.
Tak się złożyło że jakiś czas po tamtej wycieczce nasze autostopy z moją współtowarzyszką podróży się rozjechały i się nie składało na pisanie kontynuacji.... potem zawsze miałem pisać "w najbliższy weekend" no i tak zeszły prawie 2 lata

a tymczasem powróciłem na niezawodne forum w poszukiwaniu paru informacji odnośnie majowego weekendu na Chorwacji, a jakże.


ostania część relacji zaczęła wtedy powstawać, w weekend planuję zlokalizować stary dysk na którym powinna się odnaleźć i zakończyć opowieść

no to całe szczęście, bo właśnie wczoraj opowiadałam o tej relacji koleżance, która też się wybiera, i nie będę ukrywać, ze wyrazilam swoje obawy o jakimś tragicznym wydarzeniu (jak to poważnie zabrzmiało!) niemniej jednak bardzo sie ciesze, ze nic sie nie stalo i czekam na zakonczenie przygody! pozdrawiam


nie obiecuje, ale tez postaram sie coś skrobnąć jak wróce, wprawdzie bedzie sie wielkimi krokami zbliżała sesja, ale postaram sie mocno

Hydrauliku, ja to mam chyba najbardziej spóźniony zapłon ze wszystkich użytkowników bo dopiero od wczoraj do dzisiaj przeczytałem całą relację
REWELACYJNY sposób pisania i komentowania, można się od ciebie sporo nauczyć
Ja w lipcu wybieram się do Makarskiej ale by coach) żona nie chciałaby słyszeć o autostopie
Podobnie jak innym, mnie też przypomniały się czasy licealno-studenckie i podróże autostopem
Pozdrawiam serdecznie - miłego weekendu majowego w Cro))))))))))))))0

hydraulik_ napisał(a):cześć wszystkim

jeśli ktoś jeszcze zaglądał do tego wątku i czekał na zakończenie, jestem winien 2 słowa wyjaśnienia.
Tak się złożyło że jakiś czas po tamtej wycieczce nasze autostopy z moją współtowarzyszką podróży się rozjechały i się nie składało na pisanie kontynuacji.... potem zawsze miałem pisać "w najbliższy weekend" no i tak zeszły prawie 2 lata

a tymczasem powróciłem na niezawodne forum w poszukiwaniu paru informacji odnośnie majowego weekendu na Chorwacji, a jakże.


ostania część relacji zaczęła wtedy powstawać, w weekend planuję zlokalizować stary dysk na którym powinna się odnaleźć i zakończyć opowieść

Kurcze!!! Tak fajna relacja, że dopiero teraz zauważyłem daty postów z przed dwóch lat. Bombowa inna niż pozostałe w tym dziale.
A majówka stopem?