Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kraj w Oceanii na grudniowe dni

W Australii żyje około 1500 rodzajów pająków, 4000 rodzajów mrówek i 350 rodzajów termitów. Australia jest domem dla 21 z 25 najbardziej jadowitych węży na świecie. Oceania obejmuje 14 krajów. Całkowita populacja kangurów wynosi obecnie prawie 50 milionów. Nowa Zelandia to jeden z trzech krajów na świecie, który posiada dwa oficjalne hymny narodowe. Autostrada nr 1 jest najdłuższą autostradą krajową na świecie. Ma około 14500 kilometrów długości.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 06.01.2024 02:07

Spacer pierwszego dnia dobiegał końca ( do tego kanionu jeszcze wrócimy za jakiś czas ) , wracaliśmy podziwiając piękną roślinność w przydomowych ogrodach i wszędobylskie papugi

52.jpg


53.jpg


54.jpg


55.jpg


Spotkaliśmy też siedzącego na latarni najgłośniejszego przedstawiciela mieszkańców Australii z rodziny zimorodkowatych - kukaburę , która jedynie odprowadziła nas wzrokiem . . .

56.jpg


57.jpg


To było nasze pierwsze ( ale nie ostatnie :) ) organoleptyczne zetknięcie z dziką stroną kraju , którego największym miastem jest Sydney , ale stolicą jest Canberra . Krajem który zajmuje obszar 7 688 000 kilometrów kwadratowych , zamieszkałych przez zaledwie 26 milionów ludzi , z czego 2/3 mieszka w pięciu największych aglomeracjach ( Sydney 5,5 mln. , Melbourne 5,1 mln. , Brisbane 2,6 mln. , Perth 2,2 mln. , Adelaide 1,5 mln. ludności ) . Australia jest jedynym na świecie państwem zajmującym cały kontynent , ale pod względem powierzchni jest dopiero na szóstym miejscu . 2/3 powierzchni kraju stanowią pustynie ( w tym druga pod względem wielkości pustynia świata o pow. 1,5 mln km² ) , pod powierzchnią , we wschodniej części znajduje się
Wielki Basen Artezyjski ( ponad 22 % powierzchni kontynentu , szacunkowo 65 000 km sześciennych słodkiej wody ) , średnia wysokość kraju to jedynie 330 m n.p.m. , najwyższym szczytem jest Góra Kościuszki ( 2 228 m n.p.m. ) .
Na terenie pustyni australijskiej znajduje się największy naświecie skalny monolit Ayers Rock - święta góra Aborygenów , wznosząca się 348 m nad niemal idealnie płaski teren , u wschodnich wybrzeży Australii , na przestrzeni 2027 km rozciąga się największa na świecie , widzialna z kosmosu rafa koralowa , którą również odwiedzimy . To tak w skrócie niemal telegraficznym ,
jeżeli będą chętni niektóre tematy można rozwinąć . . . :tak:

Great_Artesian_Basin.jpg

australijski basen artezyjski


:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16643
Dołączył(a): 30.06.2010

Postnapisał(a) piekara114 » 06.01.2024 11:02

Rozwijaj wszystkie tematy jakie przyjdą Ci do głowy :lool:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3051
Dołączył(a): 26.07.2012

Postnapisał(a) wiola2012 » 07.01.2024 12:39

Gdy byłam dzieckiem, w małym domku po sąsiedzku mieszkał pewien staruszek. Dzieciarnia biegała do niego na podwórko, żeby się bawić, ale też słuchać niesamowitych opowieści z jego życia. Młodość spędził w Warszawie jako szofer jakiegoś generała. Dorosłym sąsiadom opowiadał bardziej pikantne historie, nam takie, których mogliśmy słuchać :oczko_usmiech: . Pan K miał syna w Australii, który wyjechał na daleki kontynent po wojnie, jako młody chłopiec. W 1965 r. odwiedził syna po raz pierwszy i jedyny w życiu . Opowiadał nam o miesięcznej podróży statkiem, przekraczaniu równiku, kontaktach z półnagimi Aborygenami ( pokazywał wspólne fotografie) itp. Jak największego skarbu strzegł ręcznie spisanych “rozmówek “ angielsko- polskich i pamiątkowych fotografii z synem i jego rodziną. Dwa razy do roku przed świętami otrzymywał list i paczkę . Częstował nas wtedy przepysznymi słodyczami. Byłam już nastolatką ,gdy jeden jedyny raz syn odwiedził Go w Polsce. Musiały to być kosztowne i niełatwe podróże. Przecież Australia to prawie koniec świata.
Sorki za osobiste retrospekcje, ale tak mi się przypomniało to wszystko gdy zaczęłam czytać Twoją relację :) .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13367
Dołączył(a): 16.12.2016

Postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.01.2024 10:43

Papugi i ten na latarni - mój świat :listmilosny: :listmilosny: :listmilosny:
Ale Piotrze - litości - jak żyć z tymi pająkami??? :bojesie: :bojesie: :bojesie:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 09.01.2024 17:10

piekara114 napisał(a):Rozwijaj wszystkie tematy jakie przyjdą Ci do głowy :lool:



Tak zrobię , jak tylko internety mnie nie opuszczą :cmok:
Ostatnio często znikają . . . :oczy: chyba w związku ze światłowodem . . .


Pozdrawiam
Piotr
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 09.01.2024 17:17

wiola2012 napisał(a):Gdy byłam dzieckiem, w małym domku po sąsiedzku mieszkał pewien staruszek. Dzieciarnia biegała do niego na podwórko, żeby się bawić, ale też słuchać niesamowitych opowieści z jego życia. Młodość spędził w Warszawie jako szofer jakiegoś generała. Dorosłym sąsiadom opowiadał bardziej pikantne historie, nam takie, których mogliśmy słuchać :oczko_usmiech: . Pan K miał syna w Australii, który wyjechał na daleki kontynent po wojnie, jako młody chłopiec. W 1965 r. odwiedził syna po raz pierwszy i jedyny w życiu . Opowiadał nam o miesięcznej podróży statkiem, przekraczaniu równiku, kontaktach z półnagimi Aborygenami ( pokazywał wspólne fotografie) itp. Jak największego skarbu strzegł ręcznie spisanych “rozmówek “ angielsko- polskich i pamiątkowych fotografii z synem i jego rodziną. Dwa razy do roku przed świętami otrzymywał list i paczkę . Częstował nas wtedy przepysznymi słodyczami. Byłam już nastolatką ,gdy jeden jedyny raz syn odwiedził Go w Polsce. Musiały to być kosztowne i niełatwe podróże. Przecież Australia to prawie koniec świata.
Sorki za osobiste retrospekcje, ale tak mi się przypomniało to wszystko gdy zaczęłam czytać Twoją relację :) .


Bardzo Ci dziękuję za "osobiste retrospekcje" , przez które relacja będzie bogatsza :D
Rozmawiałem z ludźmi z tw. starej emigracji i z wielkim zainteresowaniem słuchałem o ich podróży , niełatwej aklimatyzacji , początkach budowania swojej własnej , małej ojczyzny , ciężkiej i solidnej pracy , dzięki której dzisiaj są zamożnymi , wygodnie żyjącymi ludźmi . . .
To prawdziwy kawał historii :D


Pozdrawiam
Piotr
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 09.01.2024 17:44

Kapitańska Baba napisał(a):Papugi i ten na latarni - mój świat :listmilosny: :listmilosny: :listmilosny:
Ale Piotrze - litości - jak żyć z tymi pająkami??? :bojesie: :bojesie: :bojesie:



Papugi i inne ptaszki będą w ilościach "hurtowych" , bo jest ich tam sporo , może nawet na osobny temat :?: :idea: :oczko:

Ptaszki.JPG


A pająki . . . trudno udawać , że ich tam nie ma , są i stanowią realne zagrożenie , ale jak już pisałem - nie atakują ludzi stadami , ani pojedynczo z rozmysłem ( jak w niektórych filmach ) :oczko: , należy mieć świadomość że są , i nie należy ich drażnić . . .

Zróbmy tak , że Ty zajmiesz się ptaszkami i innymi miłymi zwierzakami , a pająki , węże i inne niebezpieczne stworzenia przypadną mnie w udziale :mg:

Tak przy okazji - zmieniłaś numer telefonu ??


Pozdrawiam
Piotr
Ostatnio edytowano 09.01.2024 18:13 przez piotrf, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 09.01.2024 18:09

58.jpg


59.jpg


60.jpg


61.jpg


62.jpg


Po spacerach należy się pływanie z Wnusią :) wąchanie kwiatków i czekanie na zachód słońca

63.JPG


64.jpg


65.jpg


Mapa.jpg


Administracyjnie Australia podzielona jest na kilka stanów ( terytoriów ) , z których największym ( 8 razy większym od Polski ) , zajmującym niemal jedną trzecią kraju jest Australia Zachodnia .

Western Australia.jpg


To 2 646 000 km² powierzchni i 2,7 mln. ludności , a stolicą tego stanu jest Perth . Lecąc do Australii z uwagi na krótki czas pobytu nawet nie braliśmy go pod uwagę , chociaż bardzo chciałbym zobaczyć wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO Zatokę Rekina , kolorowe plaże , winnice i inne atrakcje jak Wielką Pustynię Piaszczystą , Pustynię Gibsona i Wielką Pustynię Wiktorii .
Ten uważany za najbogatszy stan Australii ma do zaoferowania tyle atrakcji , że miesięczny pobyt jest stanowczo za krótki na ich zobaczenie .

Drugim pod względem wielkości jest Queensland

Queensland.jpg


Queensland ze stolicą Brisbane zajmuje 1 853 000 km² powierzchni i zamieszkiwane jest przez 5,2 mln. ludzi . Stan ten posiada 5 rezerwatów wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO , m.in.: Wyspę Fraser , Środkowo-Wschodni Rezerwat Lasów Deszczowych ( Central Eastern Rainforest Reserves ) i najważniejszy dla mnie - Wielką Rafę Koralową ( Great Barrier Reef ) .
Dlatego właśnie kolejnego dnia spakowaliśmy się i już jedenastoosobową ekipą , wynajętym czarterowym busem udaliśmy się na lotnisko , skąd samolotem odlecieliśmy w kierunku północnym , do oddalonej o około 1530 km od Sydney wyspy Można na różne sposoby
ale samolotem najszybciej .

66.jpg


67.jpg


68.jpg



:papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 09.01.2024 18:29

69.jpg


70.jpg


Podczas lotu dla zabicia nudy rozdawane były kolorowe czasopisma reklamujące różne atrakcje turystyczne , mnie spodobała się propozycja bardzo interesującej wyprawy kolejowej , biorąc pod uwagę ilość , rangę i jakość atrakcji , długość trasy i czas trwania wyprawy nawet cena byłaby do zaakceptowania teraz ( niestety to była cena w 2016 roku ;) )

71.jpg


72.jpg


Potem już tylko oglądanie małych wysp i otaczających je raf koralowych

73.jpg


74.jpg


75.jpg


76.jpg


77.jpg



:papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 09.01.2024 22:22

Część trzecia

Wyspa Hamiltona ( Hamilton Island ) to wyspa należąca do Wysp Whitsunday w Queensland w Australii . Leży około 887 km na północ od Brisbane i 512 km na południe od Cairns . Jest to największa zamieszkana wyspa Archipelagu Whitsunday ( 76 wysp ) i popularna miejscowość turystyczna , na której sezon wakacyjny dzięki temperaturom średnim rocznym 28 stopni Celsjusza , dziennym w granicach od 23 do 30 stopni Celsjusza ( 22 stopnie to najniższa zanotowana , zimowa temperatura ) trwa przez okrągły rok . Jeszcze temperatury wody : maksymalna wynosi 30°C, a najniższa 23°C .
Nakrycie głowy ( najlepiej w białym kolorze ) i krem z mocnym filtrem - obowiązkowy .

Ham Isl 2.jpg


Hamilton Island.jpg


W niedzielę 3 czerwca 1770 roku ( Zielone Świątki ) kapitan James Cook przepłynął swoim statkiem Endeavour przez rozległy
obszar wysp i wód , który zapewniał niezakłóconą podróż na północ przy pięknej , słonecznej pogodzie , dobrych wiatrach , spokojnym morzu i idealnej widoczności .
W związku z tym nazwał go „Przejściem Whitsunday” ( Pasażem Whitsunday ) . Cook i jego załoga byli zdumieni tym , co zaobserwowali płynąc wzdłuż wybrzeży kontynentu – około 150 tropikalnych bezludnych wysp rozciągających się na jednym stopniu szerokości geograficznej , w niewielkiej odległości od wybrzeża . Cook nadał tej grupie wysp nazwę „Cumberland Isles” , ale z biegiem czasu wyspy sąsiadujące z Pasażem Whitsunday stały się bardziej znane jako „The Whitsundays” .
Była połowa XIX wieku , kiedy europejscy osadnicy przybyli z południa i przenieśli się do przybrzeżnego regionu Whitsundays . Zajmowali się głównie pozyskiwaniem drewna , wypasem bydła , byli plantatorami trzciny cukrowej . W 1936 roku pojawiła się urocza mała wioska Airlie Beach z przystanią , już w latach siedemdziesiątych XX wieku port jachtowy Shute rozpoczął
czarterowanie jachtów , ale dopiero w latach osiemdziesiątych nastąpił bum , po tym jak w połowie lat siedemdziesiątych znany przedsiębiorca turystyczny z Queensland , Keith Williams podczas rejsu po tych wodach na swoim dużym jachcie motorowym zauważył wyspę , której nie widział wcześniej - wyspę Hamiltona z jedną z niewielu plaż skierowanych na północ , jakie można znaleźć na wschodnim wybrzeżu Australii . W bardzo krótkim czasie ją kupił i postanowił przekształcić ją w ekscytujący cel turystyczny , budując od podstaw komercyjne lotnisko , port i ośrodek wypoczynkowy .
Od tej pory Wyspa Hamiltona jest najważniejszym australijskim kurortem na tropikalnym archipelagu , idealną bazą do wypadów na Wielką Rafę Koralową .
Niemal pełną ofertę usług ( noclegi , restauracje itp. itd. ) znajdziecie na tej stronie . Wyspa z całym dobrodziejstwem zmieniła właściciela .
Kiedy Keith Williams znajdował się na wczesnym etapie rozwoju swojego kurortu , znany australijski winiarz Bob Oatley pływał po wyspach archipelagu na pokładzie jachtu i przypadkiem przepłynął obok wyspy Hamiltona . W 2003 roku Bob Oatley i jego
rodzina kupili wyspę Hamiltona i po wyjątkowym programie inwestycji i rozwoju prezentują obecnie światowej klasy destynację wakacyjną , którą znowu można nabyć za - bagatela - jedyny miliard dolarów .
Gdyby ktoś chciał zobaczyć ten rejon razem z fragmentem Wielkiej Rafy Koralowej , to można ( również online ) tutaj nabyć bilety

78.jpg


79.jpg


80.jpg


81.jpg


82.jpg


83.jpg


84.JPG


85.jpg


86.jpg


:papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 11.01.2024 22:37

Na wyspie Hamiltona prócz sprzętu ciężkiego służb technicznych i jachtów nikt nie używa silników spalinowych . Z tego co zaobserwowaliśmy silniki te były zasilane gazem . Meleksy są wszechobecne , ciche i wygodne w tych warunkach pogodowych , nie ma więc zapachu spalin , smogu i gdyby nie odgłosy przyrody - panowałaby absolutna cisza . Są też ograniczenia prędkości . . .

87.jpg


Razem z wynajętym domem otrzymaliśmy do dyspozycji dwa elektryczne sprzęty , którymi dość szybko mogliśmy poruszać się po wyspie .
Wynajęty dom od strony podjazdu . . .

88.jpg


89.jpg


. . . wewnątrz obszerny , trzy kondygnacje z tarasami ( widok na port jachtowy i koniec pasa starowego lotnika ) , dwoma salonami i mnóstwem sypialni i łazienek , na naszą ekipę mógłby być mniejszy , ale to Australia i jej standardy ;)

90.jpg


91.jpg


92.jpg


93.jpg


94.jpg


95.jpg


96.jpg


97.jpg


Nie zabrakło też małego basenu i jacuzzi

98.jpg



:papa:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5617
Dołączył(a): 03.04.2014

Postnapisał(a) megidh » 11.01.2024 22:45

No, hawira jak się patrzy. Wielkość, wyposażenie, widoki. Wszystko na najwyższym poziome.
Tak to można wypoczywać.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 11.01.2024 23:23

megidh napisał(a):No, hawira jak się patrzy. Wielkość, wyposażenie, widoki. Wszystko na najwyższym poziome.
Tak to można wypoczywać.


Trzeba było dopasować warunki do wszystkich uczestników :tak: taki kompromis , który zadowalał wszystkich . . .
Gdybym tam był sam , nie potrzebowałbym wiele więcej niż to co oferowała ta ławeczka w porcie jachtowym :mg:

99.jpg



Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13367
Dołączył(a): 16.12.2016

Postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.01.2024 11:09

"piotrf"]
Papugi i inne ptaszki będą w ilościach "hurtowych" , bo jest ich tam sporo , może nawet na osobny temat :?: :idea: :oczko:

Ptaszki.JPG


:hearts: :hearts: :hearts: jakie ślicznotki :hearts: :hearts: :hearts:
Chyba czas na ptaka w naszym domu...za długo już jest cicho i pusto :rotfl: :rotfl:

A pająki . . . trudno udawać , że ich tam nie ma , są i stanowią realne zagrożenie , ale jak już pisałem - nie atakują ludzi stadami , ani pojedynczo z rozmysłem ( jak w niektórych filmach ) :oczko: , należy mieć świadomość że są , i nie należy ich drażnić . . .


Ja tam ich drażnić nie zamierzam :bojesie: Mają kategoryczny zakaz pokazywania się mi :bojesie: :bojesie: :bojesie:

Zróbmy tak , że Ty zajmiesz się ptaszkami i innymi miłymi zwierzakami , a pająki , węże i inne niebezpieczne stworzenia przypadną mnie w udziale :mg:


Węże mogę przygarnać razem z ptaszkami ale pajaki sobie zabierz!!!!

Tak przy okazji - zmieniłaś numer telefonu ??


Nie miałam pojęcia że to Ty :bojesie: Miałam problem z logowaniem sie z komórki i myślałam ze to wirus jakiś dlatego nie odpisałam :rotfl: (tel mi nie zidentyfikował kontaktu :roll: )
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13367
Dołączył(a): 16.12.2016

Postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.01.2024 11:16

Papuga na drzwiach, na chodniku - no raj dla mnie :listmilosny:
Tylko ta ławeczka - zamiast na niej to lepiej w porcie na jakimś jachcie :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Australia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Kraj w Oceanii na grudniowe dni - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies