Venom555 napisał(a):Hej.
...
Ide na Policje. Na Policji - luz...pełen luz. Po pół godzinie mnie przyjeli i mówie, że ukradli mi auto. Opowiedziałem jak to mi pokazał drugą strone ulicy i faktycznie - stało ale oni nie mają z tym nic wspólnego. ...
Na temat agresywnego głosu się nie wypowiem.Calapula napisał(a):(...) Na czerwonym stała sobie chorwacka osobówka, za nią samochód policyjny. Z samochodu wyszedł policjant, podszedł do stojącego na czerwonym i dość agresywnym głosem zwrócił mu uwagę, że zatrzymał się zbyt daleko od świateł. Tamten potulnie podjechał 2 metry do przodu a ja do dziś nie mogę zrozumieć co się stało? (...)
Sygnalizator świetlny może był połączony z czujnikiem sterującym przełączanie świateł. Stoisz za daleko to czujnik nie wychwytuje pojazdu i nie zmieni światła.Calapula napisał(a):Zachowanie policji to też powoli robi się ciekawy temat.
Posłuchajcie.Jechałem sobie rowerkiem przez skrzyżowanie ze światłami i byłem świadkiem czegoś tak kuriozalnego, że nie mogę do dzisiaj zapomnieć. Na czerwonym stała sobie chorwacka osobówka, za nią samochód policyjny. Z samochodu wyszedł policjant, podszedł do stojącego na czerwonym i dość agresywnym głosem zwrócił mu uwagę, że zatrzymał się zbyt daleko od świateł. Tamten potulnie podjechał 2 metry do przodu a ja do dziś nie mogę zrozumieć co się stało? Moim zdaniem osobówka zatrzymała się całkowicie poprawnie. Za parę lat może być problem, policjanci są wyjątkowo wyrośnięci.
boboo napisał(a):Na temat agresywnego głosu się nie wypowiem.Calapula napisał(a):(...) Na czerwonym stała sobie chorwacka osobówka, za nią samochód policyjny. Z samochodu wyszedł policjant, podszedł do stojącego na czerwonym i dość agresywnym głosem zwrócił mu uwagę, że zatrzymał się zbyt daleko od świateł. Tamten potulnie podjechał 2 metry do przodu a ja do dziś nie mogę zrozumieć co się stało? (...)
Ale co do zatrzymywania się zbyt daleko od świateł, to średnio 2 razy w miesiącu to przerabiam.
Zjazd z autostrady do naszej wioski kończy się światłami. Na czujnik.
Tzn. jeśli ten pierwszy stojący nie podjedzie odpowiednio blisko (konkretnie do samej linii), to zamontowany w asfalcie czujnik nie zaskoczy i stoisz jak - nie przymierzając - żona Lota.
To mogłoby być wyjaśnieniem prośby policji o podjechanie bliżej świateł.
Drugim punktem może być po prostu "oszczędność/rozładowanie ruchu drogowego".
W ten sposób, przez jedną zmianę świateł może przejechać 1-2 samochody więcej.