DarekJ napisał(a):Podczas pobytu w Prapratno w toalecie zostawiem pastę i szczoteczkę aby wejść na chwilę do WC. Po powrocie pasta zniknęla a szczoteczka zostala. Pasta byla nowka i droga i o pomylce raczej nie ma mowy.
Poza tym przez 3 razy w HR i nie spotkalem sie z zadną kradzieżą.
[/list]
Znaczy to, ze nie byla to kradziez Wspomogles potrzebujacego. Pomysl jaki to zaszczyt - dzieki Tobie jakis gosc nie pogubi zebow
DarekJ napisał(a):Znaczy to, ze nie byla to kradziez Wspomogles potrzebujacego. Pomysl jaki to zaszczyt - dzieki Tobie jakis gosc nie pogubi zebow
Tak też myślałem z cichą nadzieją że jak był w potrzebie (na zdrowie jego zębom ! ) i pożyczył, to na drugi dzień może odda w tym samym miejscu...
jacek gryczewski napisał(a):mielismy kiedys tako przygode ze znajomymi
szykowalismy sie na plaze ,ogólny rozgardiasz12 osób kazdy cos tam targa szuka zapomina ale spakowalismy sie i pojechalismy na plaze wracamy popoludniu i co wlascice kampu zatrzymuje nas na poczatku wjazdu i wrecza portfel z kasa jednego z naszych znajomych kasa co do zlotóweczki i wiecie kto ja znalazl i oddal ??????????????????????
mlody polak (ostrzyzony na lyso)niech wszystkim innym oceniajacym po wygladzie ludziom bedzie lyso ja juz tego nie robie
pozdrawiam