Cro1 napisał(a):Nie doczytałam niestety,podróżujemy już dwa lata za granicą kamperem i po Polsce i nigdy się nam nie przytrafiło do teraz.
Zapamiętamy to na zawsze..I zabezpieczymy się ale wiadomo pewnych sytuacji nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
To byłoby idealne życie.
Co się stało w Grecji?Docelowo tam właśnie mieliśmy jechać w te wakację ale kradzież nam pokrzyżowała plany.
maarec napisał(a):Właśnie o takim czymś pisałem. Ważne aby zastosować poprawnie . Dwa - na wypadek pożaru mieć gdzieś pod ręką nożyk aby było jak się z auta w nerwach wydostać.
maarec napisał(a):Cro1 napisał(a):Nie doczytałam niestety,podróżujemy już dwa lata za granicą kamperem i po Polsce i nigdy się nam nie przytrafiło do teraz.
Zapamiętamy to na zawsze..I zabezpieczymy się ale wiadomo pewnych sytuacji nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
To byłoby idealne życie.
Co się stało w Grecji?Docelowo tam właśnie mieliśmy jechać w te wakację ale kradzież nam pokrzyżowała plany.
na początek zabezpieczcie drzwi od wewnatrz mocną taśmą bagażową i zasłońcie okna w szoferce jeżeli macie taką opcje. Będą zaskoczeni. Jeżeli zobaczą taśmę to może polecieć okno + nożyk i za 3 sekundy dłużej są w środku. Portfele, dokumenty i telefon najdroższy do sejfu - sorry trzeba trochę zainwestować w bezpieczeństwo. Do tego czujnik gazów usypiających i zabezpieczenie od wewnątrz drzwi do zabudowy. Niestety, kradną nie od dziś, i będą dalej, trzeba starać się o zabezpieczenie lub polecam nocleg na campingu.
Ja w tym roku pierwszy raz nocowałem (3 godziny) na parkingu pod Grazem, jechaliśmy w 3 rodziny, teraz po lekturze, wiem że to był ostatni raz. Do tej pory zawsze szukam campingów tranzytowych blisko autostrady tak do 10 kilometrów na odcinku gdzie wypadnie spanie. Później w trakcie jazdy jak poczujemy zmęczenie to w nawigacji już tylko klikam guzik na najbliższy i spokojnie śpię kosztem 10-20E.
P.S. jak nie taśma bagażowa to łańcuch i kłódka ( i wcale nie żartuję, włamania do camperów to plaga, wystarczy poczytać fora, posłuchać sąsiadów na campingu)
bluesman napisał(a):ja stosuje takie dziwne zabezpieczenie aczkolwiek skuteczne mam nadzieję tzw personal alarm
jak widać na zdjęciu jest to pudełeczko z uchwytem można to stosować również do np torebki czy osobistej ochrony po wyszarpnięciu uchwytu z pudełeczka zaczyna to ustrojstwo potwornie wyć. Po włożeniu wtyczki z powrotem natychmiast przestaje. Można to przymocować również wewnątrz auta
tranquilo napisał(a):Ponawiam ostrzeżenie. Dostaliśmy info od znajomych znajomych że w drodze do Chorwacji na parkingu przy stacji benzynowej ich okradli.
Zbili szybę w aucie, wyrwali co było pod ręką i chodu.
Sytuacja jest świeżutka, jeszcze nie wiem w jakim to było kraju, ani jakie były szczegóły, ale wiem tylko że policja powiedziała że wiedzą kto to. Do mnie doszło info że to Rumuni, ale raz że bariera językowa a dwa że nerwy mogły spowodować że źle zrozumieli i chodziło o Romów.
Jak będę miał więcej informacji to napiszę, a tymczasem ludzie uważajcie w drodze. Nawet jak zjeżdżacie tylko na taktowanie albo do WC. Wszelkie środki ostrożności wskazane.
P.S.
Od zawsze wiedziałem że kradzieże były są i będą, ale jak to dotyka kogoś znajomego to jakoś tak nagle robi się to takie realne..
victoo napisał(a):Mnie oskubali w ubiegłym roku w kwietniu w Poreć. Byliśmy we trzech w apartamencie na parterze, męski wyjazd rowerowy, nie zamknęliśmy drzwi na klucz na noc. Po pierwszej nocy każdy miał wyczyszczony portfel z gotówki, oprócz tego nic nie zginęło.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi