romman napisał(a):
Pewnie posypią się zaraz komentarze "Ja zawsze pilnuję auta, to była czysta głupota co zrobiłeś etc."!
romman napisał(a):Witam,
Dzień wyjazdu na wakacje - wszystko spakowane. Oczywiście na końcu zabieram ze sobą sprzęt fotograficzny i Laptopa. Wkładam do bagażnika i ruszamy.
Pierwszy postój - wyskakuję na chwilkę z auta po słowacką winetę, rodzina czeka w środku i jedziemy dalej. Kolejny postój - stacja Zlate Piasky na Słowacji. Tankuję samochód i odstawiam go na parking koło wejścia. Do drzwi wejściowych na stację jest może ze 20 kroków. Czuję się bezpiecznie i idziemy wszyscy do toalety. Całość trwała może 3 - 4 minuty. Idę do auta - kurde - jaki to człowiek roztargniony - zostawiłem otwarte auto??? Nigdy mi się to nie zdarzyło, no ale nawigacja na szybie jest, więc pewnie nawet jak ktoś coś chciał to nie zdążył. Ruszam i przejeżdżam z 50 metrów - coś mnie tknęło, żeby zajrzeć do bagażnika. A tam... NIE MA TORBY Z LAPTOPEM wartym około 4 tys zł. W torbie była też kasa na opłacenie kwatery! Potem zorientowałem się, że zamek od strony kierowcy jest uszkodzony.
No i w zasadzie ochota do dalszej jazdy minęła. Potem typowy scenariusz - Policja, sprawdzenie monitoringu, który oczywiście nie obejmował parkingu, spisanie protokołu na komendzie etc.
Niech mój przypadek będzie przestrogą dla innych. Zawsze na stacjach na parkingu tuż przy wejściu czułem się bezpiecznie - nawet nawigacja została na szybie. Oczywiście nikt nic nie widział i nie wie - ot - dobrze tak Polakowi
Mimo tego incydentu i straty kilku godzin zdecydowałem się na dalszą jazdę. Wakacje były bardzo udane, ale mogły być znacznie lepsze, gdyby może ktoś zwrócił mi uwagę, aby nawet na moment nie zostawiać samochodu bez opieki. Ja robię to teraz. Niech nikt nie spieprzy Wam wakacji. Pilnujcie samochodu!
Pewnie posypią się zaraz komentarze "Ja zawsze pilnuję auta, to była czysta głupota co zrobiłeś etc.". No cóż - zwracałem uwagę potem na zachowanie ludzi na stacjach - na parkingach za stacją, daleko od wejścia zostawiali samochody i całymi rodzinami szli na stację. Jeżeli do tej pory ktoś nie zwracał na to uwagi, warto to zrobić, bo złodzieje są coraz bardziej bezczelni!
JackDaniels;) napisał(a):Zawsze ale to zawsze w trasie,a zwłaszcza wakacyjne zagraniczne wyjazdy gdziekolwiek się zatrzymuję czy to na siusiu,spacerek czy krótkie zakupki, robimy to na dwie ratki ktoś zawsze jest przy samochodzie
czekor68 napisał(a):Nie zdziwił bym sie jak by ci to jacys nasi rodacy zrobili te niespodziankę.
Goniaa napisał(a):Współczuję...
Też tak zostawialiśmy samochód na stacji. Był zamknięty, więc wydawałoby się bezpieczny, a tu masz...
..........Ewentualnie torebka żony z którą i tak się nie rozstaje nawet w kibelku.
Od lat z żoną hołdujemy zasadzie wielokrotnego podziału wartościowych rzeczy. Pieniądze, aparaty i etc są dzielone na różne miejsca, różne torby itd.
skywalker_01 napisał(a):czekor68 napisał(a):Nie zdziwił bym sie jak by ci to jacys nasi rodacy zrobili te niespodziankę.
A ja się dziwię, że masz tak niskie mniemanie o swoich Rodakach. A co, na Słowacji nie ma złodziei ?
czekor68 napisał(a):Niestety kilka razy spotkałem się z takimi przypadkami na kempingach.I możesz sobie tylko wyobrazić jak inni wczasowicze spoglądali na polskie rejestracja gdy to się rozniosło.
skywalker_01 napisał(a):czekor68 napisał(a):Nie zdziwił bym sie jak by ci to jacys nasi rodacy zrobili te niespodziankę.
A ja się dziwię, że masz tak niskie mniemanie o swoich Rodakach. A co, na Słowacji nie ma złodziei ?
greenrs napisał(a):Sami sobie zapracowaliśmy na taką opinię...
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi