Kowolki na Wyspach Jońskich 2012

Hej!
Twoje fanzolynie jest fantastyckie!!!!!!!
Czekamy na cd.
U nas leje i 15st. więc "grzejemy" się
Twoimi fotkami (martwa natura też się podobała)
Udanych poszukiwań
pozdrawiamy z Bawarii



Twoje fanzolynie jest super,od razu mamy dobry humor na cały dzień

Uff dogoniłam Was i jeśli pozwolicie przycupnę w kąciku. Obiecuję być cichutko. Zresztą widoki na fotach takie, że mi mową odbiera... Pozdravki

Hejka


..no to co? ciesymy sie ze tu zaglondocie jesce , z Wami podruzuje sie nom raźnij Dzisio zrobili my se takom łobjazdówke ,łobjechali my całom wschodnio -południowom cynść wyspy,hyc był strasny teraz my pzijechali , bydymy se robiś łobiodek , gozełecka i Ouzo juz mo łodpowiedniom tymperature , juz sie nikaj dzisio nie rusomy jedynie do basynu , bo momy z 30 kroków i robiymy se wiecorek ABC cyli ( alcohol,Babki i cygaretle)








...rano....




w końcu zech ty dziołchy wyciongnoł z tych łuzek i po śniodanku wegetarianckim










my rusyli



na pocontek dojechali my do Poros








nie musieli my jechać bez most , pzejechali my se cyntralnie bez zyke , bo zyka wychła








Poros













cisa , tam je cheba siesta non stop , zoden nic nie robi











potym my se pojechali do Skala ( to je tam kaj dowozom w wiynksości anglikow co pzilatujom zeloznymi ptokami


po drodze do Skala jesce ładnie















juz ich tam było sporo , tam sie nom za bardzo nie podobało













potym my pojechali do Lourdata







tu my zostali na kompiele i opolanko na dwie godzinki , plaza do kompania dobro ,piosesek we wodzie i płytko ze 100 metrów łod bzega











Pamela jak wlazła do wody to siedziała chyba pół godziny ale to dobze bo po kompieli jak zech sie na niom podziwoł to mi chyba z pół kilo schudła narescie!








.. z reguły staram się nie wyrażać krytycznie , opisując Wam miejsca które odwiedziliśmy ( każdy ma swój gust) lecz północna część Kefaloni z Myrtos , Anti Samos to dla mnie "miód na serce" , tutaj tego nie odczułem , ale chcę zawsze zobaczyć jak najwięcej i wykorzystać czas na urlopie do maximum , choć nie zawsze to wychodzi




.. nastympnie pojechali my do Pessady ( do wioski z której w środę rano będziemy przeprawiać się na Zante)



Pessada - przystań z której odpływają promy na Zante do Agios Nikolaos





cisa spokój , zywego ducha ni ..hu..hu... a kcieli my sie spytać ło kierej tyn prom łodpływo i kupić juz tikety








widocki pikne , ale co ?....promu, ani kasy, ani roskładu ni ma








no i co?





kapke wyzyj je knajpka , to lece tam , za barym stoi fajno grecynka

to jo do Nij... Kalimera

i nawijom tom mojom łomanom angielscyznom , i krew mie zaloła potynznie

Pani godo co promy miały juz pływać łod 1-sego maja , potym łod 15-maja,potym łod 1-sego cerwca i z tego co słysała w końcu za tydziyń majom rusyć ( a guglowołem jesce wcora , to wychodziło co juz łod 1-sego maja pływajom)


kapke zech sie zgzoł , kupiłek se zaroz Mythosa na rozluźniyni mięśni , bo nom to kapke plany pokzizowało


i teraz som my kapke w małej kropce , ale" luźno guma "

... to je właśnie zaleta nosych wakacyji, ze jak piknie poprosymy Loena to nos wsyndzie dowiezie a taki pzigody najbardziyj lubie




teraz juz mom wlotego drugigo drinola i se zaś pogugluje , z Sami jakisi promy pływajom bo widzym co dziyń z tarasiku , jyno ze prawdopodobnie do Patry , z Poros tyz coś podług gugli cosik płynie do Kyllini ( abo i ni , jutro tam zajade ) , ale jesce wcora pokozołem Pameli Wase relacyje z Albani a konkretnie Ksamil i ta sie podkrynciła straśnie i bucy zaś ze moze tam , a jo kcym na Zante , Basia mówi ze sie zgodzo byle kaj pojadymy , tak ze dzisio bedzie debata i głosowani!)


ale co


jo myśle ze Zante jednak wygro!


jutro Wom domy znać po debacie


Narazie pzed nami do zwiedzynio południowo-zachodnio cynść Kefaloni!


a kaj zaś we środe wyrusymy dalij w świat w posukiwaniu nowych pzigód to Wom Sanowni cytelniki łopisymy w nastympnych łodcinkach

Pozdrowiajom Kowolki!


ide bo basynu

Nie ważne gdzie, nie ważne jak..

Ważne aby w stronę słońca..

Pozdrawiam

Wierni czytelnicy czekają
Jest pięknie na Waszych wakacjach

Hejka!


..to zas jo , juz sie nom humorki poprawiły


..pogodołem z Paniom właścicielkom (mojom łomanom angielscyznom) , kansik tam podzwoniła po grecku i syćko nom wyjaśniła , nawet mi Ij kolezanke Polke do telefonu poprosiła , co mi syćko łobjaśniła
i teraz momy syćko jasne , kapke popłynymy dłuzyj bo piyrwse z Poros do Kyllini a poytm s Kyllini na Zante , dała nom rozkład z cynami , tak ze powiym Wom ze ty Grecki nase pzijacioły to som dobre ludzie


..aha zapomniołech napisać w tym zamiysaniu , co jak my dzisio byli na koniec w Agrostoli , to posli my se tam do knajpki na frapke i co sie okozało zostawiłek tam na stołku moigo nikonka co Wom foty posyłom , pojechali my potym do końca miastecka i (na scynści wrocomy tom samom druzkom ) i tu naroz wyskakuje mi pzed auto kelner i pokazuje rynkami co jakby foty nom robił , jo se myśle co zech pryndkość pzekrocył , a jechołech chyba z 30/h , a tu jego kolezanka kelnerka pzinosi mi moigo nikonka , normalnie zdymbiołem ale po poru sekundach zech dopiro zatrybił co je zy mnie za cymoł


..podziynkowołech piknie!

...tak ze kolejny roz co tu jezdzymy po Helladzie , to potwierdzo co Greki to som Serdecni i Łucciwi Ludki



na dobranoc wiatracki na Enos (1628 m n.p.m.) dzisio w drodze powrotnej s wyciecki





















.. Ouzol s lodym i ze śprajtym fajnie wchodzi , nos kolega właściciel skludzo juz łowiecki, dzwonecki im piknie dzwoniom.. tak ze zas bedzie wesoło...



tam we środecku fotki( nie kciało mi sie iść po tyn drugi aparat z

zoomem)











c.d.n.







Pozdrowiajom Kowolki!

Aj....jaj ale adrenalina... niewiele brakło mielibyśmy gotową relacyje z Ksamil. (kierunek naszych sierpniowych wojaży) Już nawet zaczęłam kibicować Pameli a tu Zante wygrało!!! Oj, Kowol spisek czy ustawka z P. Basią???
A tak na marginesie przyznam Wam się, że codziennym rytuałem się stało Kowolków podglądanie...

ankao napisał(a):
A tak na marginesie przyznam Wam się, że codziennym rytuałem się stało Kowolków podglądanie...

...no właśnie

Wiatracki na Enos, plaże i widoki przepiękne, do tego ta wspaniała pogoooda, może jutro uchwycisz wschód słońca?

Zachód słonecka jus mos

Kowol,

A pytanie techniczne mam - ouzo - to Nostalgia, Matros czy 18??

Śle wam pozdrowienia z jesiennego 3miasta.

ankao napisał(a):Aj....jaj ale adrenalina... niewiele brakło mielibyśmy gotową relacyje z Ksamil. (kierunek naszych sierpniowych wojaży) Już nawet zaczęłam kibicować Pameli a tu Zante wygrało!!! Oj, Kowol spisek czy ustawka z P. Basią???
A tak na marginesie przyznam Wam się, że codziennym rytuałem się stało Kowolków podglądanie...

Czytam ja , czyta mąż , czyta córka , czyta mama......

Nagoniłam Wam "czytaczy"i teraz dyskutujemy o Waszej wyprawie kilka razy dziennie.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na c.d

Iwona75 napisał(a):

ankao napisał(a):Aj....jaj ale adrenalina... niewiele brakło mielibyśmy gotową relacyje z Ksamil. (kierunek naszych sierpniowych wojaży) Już nawet zaczęłam kibicować Pameli a tu Zante wygrało!!! Oj, Kowol spisek czy ustawka z P. Basią???
A tak na marginesie przyznam Wam się, że codziennym rytuałem się stało Kowolków podglądanie...

Czytam ja , czyta mąż , czyta córka , czyta mama......

Nagoniłam Wam "czytaczy"i teraz dyskutujemy o Waszej wyprawie kilka razy dziennie.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na c.d

no to witam w klubie u mnie też pół rodziny czyta.
z poprzednia relacja Kowala było to samo
dawaj dalej

pozdrav

Hej Kowal, relacja jak zwykla piękna i w pięknych okolicznościach przyrody. Nie rzucił Ci się gdzieś podczas zwiedzania wysp jakiś fajny dom do wynajęcia dla 20-30 osób? Tyle nas jeździ i mysle że pokazując wszystkim twoje zdjęcia udałoby mi się przekonac ekipę do wyjazdu do Grecji. Udanego dalszego wypoczynku i czekamy na dalszy ciąg relacji.

piosz napisał(a):Hej Kowal, relacja jak zwykla piękna i w pięknych okolicznościach przyrody. Nie rzucił Ci się gdzieś podczas zwiedzania wysp jakiś fajny dom do wynajęcia dla 20-30 osób? Tyle nas jeździ i mysle że pokazując wszystkim twoje zdjęcia udałoby mi się przekonac ekipę do wyjazdu do Grecji. Udanego dalszego wypoczynku i czekamy na dalszy ciąg relacji.

...hm... w ośrodku na Lefkadzie , w którym byliśmy w ubiegłym tygodniu , luźno zmieści się taka grupa i nawet większa

... jak i w domku w którym przebywamy na Kefaloni taka grupa spokojnie się zmieści


...w tych w których przebywamy obecnie na wakacjach , trafiliśmy na bardzo miłych gospodarzy i obsługę ( wymiana pościeli , ręczników itd , itp )

..linki podałem gdzieś wyżej w tej relacji (:roll: to nie je reklama!:roll: )

... kwater jest od "groma i jeszcze trochę" , lecz w sezonie może być problem , bez wcześniejszej rezerwacji dla takiej grupy w jednym domu, tak podejrzewam.. , w okresie w którym my tutaj , teraz sobie wędrujemy nie widzę problemu z zakwaterowaniem takiej liczby osób


Pozdrówki

Dzięki za szybką odpowiedź. Wasza obecna kwatera jest bardzo ładna. Niestety dopiero teraz zobaczyłem na google maps że aby tam dojechać trzeba pokonać około 2000 km. Większość z naszej grupy (w tym i moja żona) uważa że już Orebić był baaaardzo daleko, a co dopiero jakby mieli jechać aż na wyspy Greckie. Chyba musimy zacząć od bliższych terenów Greckich np. Chalkidiki.

Hejka!

widze ze tu Sanowne Kolezanki i Kolegi spoziyrajom łod casu do casu , no to wyndrujymy dalij ś Wami





Dzisiaj objechaliśmy cały półwysep Paliki ( południowo-zachodnia część Kefaloni)







No i co my tam łobocyli postarom sie Wom krotko streścić







W drodze na Paliki mijali my Myrtos , toch nieomieskoł jom cyknoć jesce roz , bo jak sie na niom dziwom , to mi sie nogi robiom gumowe i tyn widok straśnie koi moi serce









po drodze minyli my taki pikny kościułek , toch go tyz pstryknył










skwar sie robił straśny tak ze postanowili my sie zatzimać na kompiele na jednej s perełek Kefalońskich , a mianowicie na



Platia Petani ( zachodnie wybrzeże Kefaloni )













no i widocki były takie








i takie









Pamela zaroz jak my dojechali , jak struś pyndziwiater poleciała wymocyc pyrdel do mora , co w tym pośpiychu zapomniała ściepać kapelus , cok ij kupił jak była roz zamamrano









ze tzi godziny my lezeli , zjedli my se kalamary i steka i hyc sie taki zrobił ze tza było sie gumować , woda juz ciepło jak w sezonie









no to co?



pojechali my dalij na południe zachodnimi graniami Kefaloni łobocyć cheba najwiynksom perełke





a mianowicie Amos Beach , to je kolejne miejsce , co jak sie na niego dziwom , to sie boje ze ze scynścia moge narobić w gacie




Amos






i tu nastompiła moja droga kzizowo , Pamela jak sie podziwała na te schodki , to zaroz zrobiła w tył zwrot













a jo no co Wos bede cyganił zlozłem moze kapke wiyncyj jak do połowy i tyz w tył zwrot a wylazowołech te połowe z 15 minut z 5-cioma pzerwami , ale fotki cyknołem dlo Wos

..w sumie kompać my sie tu juz dzisio ni mieli zamiaru , bo juz my byli po















potym my pojechali dalij na południe














i trefili my na




The Monastery of Kipoureon in Kefalonia













no ogólnie było piknie
























i w drodze powrotnej w oddali na horyzoncie , pojawiła sie Zante , dalsy etap nasej podruzy , prawdopodobnie łod środy











Byli my jesce dzisio w Lixouri i wcora w Agrostoli ale jakosi nom ty miasta nie pzipadły do gustu , to my fotek nie cykali




... kurde to tyle narazie , lece se pzelicyć Ouzole i Robole , cy mi sie co nie starciło zaś ze zapasików , bo wcora tach zech sie zagodoł s Wami ze mi sie dwa straciły , ciekawe jak



Pozdrowiajom Kowolki!


c.d.n.