cropag napisał(a):
Człowieku, jeśli mam jechać na wakacje i zabierać ze sobą płyn na muchy, komary, pluskwy(?), mrówki, karaluchy, osy, szerszenie, środek dezynfekujący na grzyby w kabinie prysznicowej, pająki, kosiarkę na okoliczne zarośla, a nawet odświeżacz powietrza na smród z kanalizacji - to nie skorzystam. Nie jadę tam jako sprzątaczka, bo mi za to nie płacą.
Rozumiem, ze w takich miejscach zawsze trzeba trochę je zdezynfekować, ale myć się w zagrzybionej kabinie i wąchać smród kanalizacji całą noc, walczyć z pluskwami - to nie dla mnie.
A o wyżywieniu, to nie przesadzaj: jest marne i tylko śniadanie! Chyba, że bierzesz na lewo chleb i gotowane jajka wychodząc ze śniadania...
Ale to nie tylko Ty. Są ludzie co zabierają raki na buty, dwie pary butów, puchowe kurtki (mimo że lato), liny, uprzęże, plecak by zdobywać szczyty Alp powyżej strefy wiecznego śniegu. Inni zabierają 50 kg sprzętu do nurkowania.
To kwestia co kto lubi.
Nie wiem tylko skąd ty wymieniłeś tyle akcesoriów? Ja mówiłem o dwóch preparatach co zmieścisz je w kieszeni nawet szortów.
Sam zabieg trwa 5 min a reszta robi się za ciebie kiedy Ty i tak przebywasz na plaży.
Ale ja zupełnie ciebie rozumiem. Masz pieniądze, dołożysz za podobny okres 2 tys zł, plus wyżywienie w restauracji, weźmiesz apartament lub pokój w hotelu.
Kto bogatemu zabroni.
Wiesz natomiast co ja bym wolał? Kupić jednak te dwa preparaty za 30 zł, a za te 2 tys zł to posiedzieć na plaży tydzień dłużnej.
Że ci nie płacą? Pewnie że nie. Możesz na środkowe wybrzeże, zaszyć się pod skałą, pożywić się rybami samemu złowionymi. Też za nic ci nie zapłacą.
Smrodu nie stwierdziłem ani raz a jedzenie? Teraz to Ty przesadzasz. Śniadanie i obiadokolacja. Pełne H&B. Wielki wybór masz jak nigdzie. Z chlebem i jajkami to potraktuję jako żart. Na południe dla dobrego poczucia mam gorący kubek.
Nie wiem co ty jadasz, ale na foto możesz zobaczyć co dostaje się
Ps. Ja mówiłem o pewnej poradzie, z której z racji kilkuletniego doświadczenia korzystam.
A ty z porady możesz skorzystać lub nie. Mnie to osobiście zwisa. Było pytanie, odpowiedziałem.