napisał(a) realista2 » 16.04.2007 14:09
Korala napisał(a):realista2 napisał(a):Korala napisał(a):realista2 napisał(a):Twoje uwagi o wieszaniu jachtu są tyleż złośliwe co nieprawdziwe.
Będąc amatorem lepiej nie występowac w roli doradcy, kogoś to może potem sporo kosztować. Twoje odbiegające od tzw "dobrej praktyki morskiej" stwierdzenia sprowokowały mnie do takiego, a nie innego komentarza.
Moja uwaga nie miała być w zamyśle złośliwa, jedynie dobitna, natomiast jeśli była to widocznie mam skrzywione poczucie chumoru. :D :?
Chodziło mi o podkreślenie , że ciężar jachtu ma przy wyborze kotwicy mniejsze znczenie i jest to w pełni prawda. Decydujący jest kształt części nawodnej łódki, a dokładnie to siła jaka powstanie w wyniku działania wiatru na łódkę. Nie trzeba być zawodowcem by zauważyć, że łódka o wysokiej burcie i nadbudówkach będzie bardziej podatna na porywy wiatru niż niewiele wystająca nad wodę. Podobnie dłuższa od krótszej. Wyporność (czyli potocznie mówiąc ciężar łódki) ma tu drugorzędne znaczenie.
Nie wiem jakie kotwice są na łódkach czarterowych, ale na mojej (11,6 m)miałem 20kg Bruce z którym miałem problemy i zastąpiłem go z dobrym skutkiem 16 kg Kobrą.
W zeszłym roku miałem za to okazję obudzić koło północy załogę czarterowego jachtu (Bavaria 35/36?) który dryfował sobie swobodnie ze śpiącą załogą. Pewnie też mieli taką "oszczędnościową" kotwicę. Gdybym się nie napatoczył to ich wakacje skończyłyby się kilka mil dalej na skalistym brzegu. Skiper tamtego jachtu nie potraktował tego jako złośliwość tylko był taki wdzięczny, że rano mnie odszukał i jeszcze raz dziękował.
Ciekawe swoją drogą czy ubezpieczyciel wypłaciłby w takim wypadku odszkodowanie?
Jestem tylko skromnym amatorem to prawda , ale od dobrych trzydziestu lat co roku przynajmniej jeden miesiąc na wodzie i do 8 lat na Adriatyku więc trochę widziałem i trochę słyszałem.
W tym roku podzieliłem urlop na Bavarię 44 i na Adrię 1102 jak wrócę podeślę zdjęcia kotwic na tych łodziach. Póki co służę fotką z Bavarii 32 i 36 jeśli niedowierzasz.
Moja uwaga na temat kotwic na czarterowych jachtach była czymś w rodzaju ciekawostki natomiast pytanie Adama-cro dotyczyło motorówki o długości 4,7 m i wadze 600-700 kg. Czy wprowadziłem kogoś w błąd podając, ze najlepsza będzie kotwica pługowa o wadze 6- 8 kg ? Zaznaczyłem też, ze im cięższa tym lepsza i nie powinien to być Danforth.
Cieszę się, że tak doświadczonym jak ty żeglarzom chce się zabierać głos na forum, ale nie odbieraj głosu innym którzy być może też trochę wiedzą i trochę widzieli mimo, ze profesjonalistami nie są.
Zbeształeś mnie i słusznie za użycie parametru ciężaru łodzi do określenia wagi kotwicy, ale sam też popełniłeś błąd uznając, ze tylko długość łodzi ma tu znaczenie. Dlatego pozwoliłem sobie zacytować Co według PRS decyduje o wyborze kotwicy. Przypomnę jeszcze raz:
Jest to:
- długość jachtu
- szerokości kadłuba
- wysokości bocznej
- pola powierzchni bocznej
- wyporność
W opisanej przez ciebie sytuacji niezależnie od tego jaką kotwicą dysponowali popełnili kardynalny błąd nie wystawiając wachty kotwicznej, ale jachty czarterowe maja AC więc odszkodowanie zostałoby wypłacone. Co najwyżej straciliby kaucję i resztę urlopu. Jeśli jesteś innego zdania to możemy podyskutować tylko, że w tej kwestii z racji mojego zawodu to już ja jestem profesjonalistą.