Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

koszty porady Chorwacja własnie wróciłem

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 03.08.2013 16:22

Bocian napisał(a):
Masz z nimi jakiś szczególny kontakt, że wypowiadasz się w imieniu srających na rynku gołębi i psów?


Nie, ale ponieważ w związku z pobytem w Krakowie odczułeś przykrość poczułem się w obowiązku wyrazić ubolewanie. Forma mniej ważna.

Taka krakowska przypadłość. Nie staraj się zrozumieć. Inne realia. Szkoda czasu. Bierz sprawy takie jakimi są.
Bodek1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 268
Dołączył(a): 23.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bodek1 » 03.08.2013 16:26

Toś ale przesadził , chyba w okularach te warzywa się powiększyły[/quote]
Byłeś? Widziałeś?[/quote]
U niego nie , ale w okolicy tak.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 03.08.2013 16:28

Kiepura napisał(a):
Bocian napisał(a):
Masz z nimi jakiś szczególny kontakt, że wypowiadasz się w imieniu srających na rynku gołębi i psów?


Nie, ale ponieważ w związku z pobytem w Krakowie odczułeś przykrość poczułem się w obowiązku wyrazić ubolewanie. Forma mniej ważna.

Taka krakowska przypadłość. Nie staraj się zrozumieć. Inne realia. Szkoda czasu. Bierz sprawy takie jakimi są.

Normalnym dla mnie byłoby wyrażenie ubolewania w związku z gównami na rynku i z tym, że miejscowi i przyjezdni muszą się z nimi borykać. Ale rozumiem, że to
Taka krakowska przypadłość

ta empatia wobec srających zwierzaków.
Rzeczywiście
Inne realia.

Na szczęście.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 03.08.2013 16:29

Bodek1 napisał(a):Toś ale przesadził , chyba w okularach te warzywa się powiększyły

Byłeś? Widziałeś?[/quote]
U niego nie , ale w okolicy tak.[/quote]
Byłeś choćby w Pijavicino, na polach po stronie od morza...
KajkaSamograjka
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 02.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) KajkaSamograjka » 03.08.2013 16:58

Romano300 napisał(a):
W Polsce kupuję w różnych miejscach, na targu są dorodniejsze warzywa ale i tak nie miejmy złudzeń, sam uprawiałem przez jakiś czas i nic nie urośnie bez chemii. (...)To nie te czasy co 20 lat temu.

Ej, ale to tak poważnie?- przez przeszło 4 miliardy lat na ziemi rozwijało się życie bez chemicznych preparatów i nagle w ostatnim dwudziestoleciu przestało?

Romano300 napisał(a):Będąc w Chr w małych miejscowościach nigdy nie widziałem za płotem kur chodzących i ludzi sprzedających takowe jajka.

Tak jak pisałam- w mojej ulubionej wsi obserwuję z balkonu kury żerujące pomiędzy winoroślami (a czasem i na winoroślach). Nikt po wsi nie chodzi i akwizycji nie uprawia. Zwyczajnie zapytałam mojej gospodyni co i u kogo mogę kupić.
Romano300 napisał(a):Także nie udało mi się znaleźć targu warzywnego z babciami handlującymi własnymi warzywami i owocami.
Na targu w Trogirze jest taki kąt gdzie siedzą wyłącznie babiny- mają urokliwe wagi z odważnikami jakie pamiętam z dzieciństwa.
Romano300 napisał(a):W chr na wybrzeżu jest tak sucho, że mało kto uprawia cokolwiek poza winogronami, figami. Myślę, że większość plantacji warzyw jest na północy kraju.

Ziemniaki w mojej okolicy zbierają w czerwcu, a pod koniec sierpnia i na początku września sadzą drugi raz. Podobnie kapustne. W lipcu-sierpniu mają przede wszystkim pomidory, cebulę, paprykę, ogórki, bakłażany, cukinie, blitvę. W ogródku naszej gospodyni rukola rośnie nieprzerwanie jako chwast :) i przy plewieniu trafia na kompostownik.
Jak mamy ochotę na sałatkę z rukoli to idziemy wyplewić jakąś grządkę.
Nikogo nie mam zamiaru nawracać - dzielę się tylko doświadczeniem, które przez 13 lat tam zdobyłam. Za cztery dni wyjeżdżam i już się ślinię na myśl o pomidorkach i papryce dojrzewających w tamtejszym słońcu. :papa:
Bodek1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 268
Dołączył(a): 23.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bodek1 » 03.08.2013 17:30

" ...Byłeś choćby w Pijavicino, na polach po stronie od morza..."
Tylko tak przypominam , że była mowa o znaczących uprawach,
bo te o których mówisz to nijak się do tego mają.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 03.08.2013 17:38

Bodek1 napisał(a):" ...Byłeś choćby w Pijavicino, na polach po stronie od morza..."
Tylko tak przypominam , że była mowa o znaczących uprawach,
bo te o których mówisz to nijak się do tego mają.

Ok. Nara.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 03.08.2013 18:15

Bocian napisał(a):Rzeczywiście
Inne realia.



Wyjątkowo się z Toba zgadzam.

Myślę, że jednak w swoich przemyśleniach Rynki sobie pomyliłeś. Może z Rynkiem w Kobyłce ?

To nara.
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Romano300 » 03.08.2013 19:59

[quote="KajkaSamograjka"][quote="Romano300"]
Ej, ale to tak poważnie?- przez przeszło 4 miliardy lat na ziemi rozwijało się życie bez chemicznych preparatów i nagle w ostatnim dwudziestoleciu przestało?

No właśnie...życie się rozwijało (jak sama napisałaś i sobie odpowiedziałaś bez chemicznych preparatów) a teraz pogrąża... , przez te miliardy lat ludzie żyli zdrowo, głodowali, chorowali jak była zaraza umierali, rodzili się nowi. Ostanie dziesięciolecia może zauważyłaś? to przełom cywilizacyjny, ogromny rozwój przemysłu, ogromne skażenie, produkcja na wielką skalę. Produkcja żywności opłaca się tylko na wielką skalę. Żywność ekologiczną spożywa garstka ludzi w dodatku zamożnych. Na domiar złego większość jest nie uświadomiona i nie interesuje się co spożywa.
Pojawiły się choroby cywilizacyjne, nowotwory postępują. Ogrom ludzi ma przeróżne uczulenia. Dużo dzieci rodzi się z wadami genetycznymi. Strach pomyśleć co będzie za 100 lat.
Powołujesz się cały czas na kobiecinę za miedzą która hoduje kurki i masz stragan z babeczkami z eko warzywami, czy to znaczy, że w całej Chorwacji we wszystkich mieścinach turystycznych tak jest?
[quote ="KajkaSamograjka"] Za cztery dni wyjeżdżam i już się ślinię na myśl o pomidorkach i papryce dojrzewających w tamtejszym słońcu. :papa:Jak wywnioskowałem tylko dlatego jeździsz w to jedno miejsce bo są tam kurki i pomidorki u gospodyni.
Niestety ja jestem w złej sytuacji, zmieniam miejsca bo lubię oglądać świat a tam na złość kurek nie ma a pomidory tylko w Konzumie psiakość :cry:
KajkaSamograjka
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 02.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) KajkaSamograjka » 03.08.2013 20:57

Romano300 napisał(a):
KajkaSamograjka napisał(a):
Romano300 napisał(a):Ej, ale to tak poważnie?- przez przeszło 4 miliardy lat na ziemi rozwijało się życie bez chemicznych preparatów i nagle w ostatnim dwudziestoleciu przestało?

No właśnie...życie się rozwijało (jak sama napisałaś i sobie odpowiedziałaś bez chemicznych preparatów) a teraz pogrąża... , przez te miliardy lat ludzie żyli zdrowo, głodowali, chorowali jak była zaraza umierali, rodzili się nowi. Ostanie dziesięciolecia może zauważyłaś? to przełom cywilizacyjny, ogromny rozwój przemysłu, ogromne skażenie, produkcja na wielką skalę. Produkcja żywności opłaca się tylko na wielką skalę. Żywność ekologiczną spożywa garstka ludzi w dodatku zamożnych. Na domiar złego większość jest nie uświadomiona i nie interesuje się co spożywa.
Pojawiły się choroby cywilizacyjne, nowotwory postępują. Ogrom ludzi ma przeróżne uczulenia. Dużo dzieci rodzi się z wadami genetycznymi. Strach pomyśleć co będzie za 100 lat.
Powołujesz się cały czas na kobiecinę za miedzą która hoduje kurki i masz stragan z babeczkami z eko warzywami, czy to znaczy, że w całej Chorwacji we wszystkich mieścinach turystycznych tak jest?

Pokaż mi ten wielki przemysł w Chorwacji- chętnie skorzystam z Twojej wiedzy i podpowiem moim zaprzyjaźnionym Chorwatom gdzie najszybciej znajdą miejsca pracy bez wyjeżdżania poza granice kraju. Wytłumacz mi też dlaczego Włosi nad ten sam Adriatyk chętnie przyjeżdżają do Chorwacji skoro mają go u siebie. Tak jak w Polsce nikogo nie nawracam na racjonalne żywienie tak i w Hr tego nie uskuteczniam. Ktoś ma ochotę żyć dwa tygodnie na chińskich zupkach produkowanych w Radomiu- jego wola i mnie nic do tego. "Ani mnie to grzębi ani zieje". Tak samo jak nie dyskutuję z tymi co lubią wakacje spędzać w hotelu z pełnym wyżywieniem i nie namawiam tych osób do przeniesienia się do prywatnych kwater.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 03.08.2013 20:59

Kiepura napisał(a):
Bocian napisał(a):Rzeczywiście
Inne realia.



Wyjątkowo się z Toba zgadzam.

Myślę, że jednak w swoich przemyśleniach Rynki sobie pomyliłeś. Może z Rynkiem w Kobyłce ?

To nara.

Okazuje się, że w tym przypadku myślenie nie było twoja najmocniejszą stroną...
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Romano300 » 03.08.2013 21:43

KajkaSamograjka napisał(a):
"Pokaż mi ten wielki przemysł w Chorwacji- chętnie skorzystam z Twojej wiedzy i podpowiem moim zaprzyjaźnionym Chorwatom gdzie najszybciej znajdą miejsca pracy bez wyjeżdżania poza granice kraju. Wytłumacz mi też dlaczego Włosi nad ten sam Adriatyk chętnie przyjeżdżają do Chorwacji skoro mają go u siebie. Tak jak w Polsce nikogo nie nawracam na racjonalne żywienie tak i w Hr tego nie uskuteczniam. Ktoś ma ochotę żyć dwa tygodnie na chińskich zupkach produkowanych w Radomiu- jego wola i mnie nic do tego. "Ani mnie to grzębi ani zieje". Tak samo jak nie dyskutuję z tymi co lubią wakacje spędzać w hotelu z pełnym wyżywieniem i nie namawiam tych osób do przeniesienia się do prywatnych kwater.[/quote]
Największy przemysł jeśli chodzi o Chr jest w regionie Karlovacka, hutnictwo żelaza (huta w Sisak) i aluminium (huty w Lozovac i Razine), przemysł stoczniowy ( Rijeka, Split i Pula), oraz chemiczny i petrochemiczny (włókna sztuczne, farmaceutyki, nawozy sztuczne, środki czystości i kosmetyki), Sisak, Osijek i Split.Przemysł maszynowy (m.in. fabryki obrabiarek w Zagrzebiu, maszyn rolniczych w Osijek i urządzeń energetycznych w Karlovac), elektrotechniczny, cementowy (Split, płw. Istria). Przemysł włókienniczy (tekstylny i odzieżowy), skórzany i obuwniczy, w Karlovacu, Zagrzebiu i Osijeku. Przemysł spożywczy, głównie winiarski, mięsny oraz przetwórstwa owocowo-warzywnego. W Zagrzebiu przemysł poligraficzny, elektroniczny i farmaceutyczny. Split centrum produkcji tworzyw sztucznych.
W latach 70. wybudowano we współpracy ze Słowenią elektrownię atomową w Krško, znajdującą się na terytorium Słowenii, 20 km od granicy.
Kraj posiada własne zasoby surowcowe, duże pokłady boksytów , mniejsze miedzi, węgla brunatnego oraz złoża ropy naftowej i gazu ziemnego, nadto nieznaczne złoża manganu, cynku i ołowiu, azbestu oraz węgla kamiennego.Złoża ropy naftowej i gazu ziemnego w pełni zaspokajają wewnętrzne potrzeby kraju.

Jednak największy dochód kraju pochodzi z turystyki czyli usług więc nie sądzę aby Chorwaci z wybrzeża chcieli wyjechać w głąb kraju lub do pracy w Unii Eu bo po wejściu mają do tego prawo. Średnia krajowa zarobków w Chr jest sporo wyższa niż w PL więc raczej do Polski też nie przyjadą za pracą.
Chorwacja nie jest pępkiem świata i globalizacja świata ich także dotyczy, skażenie świata dotyka wszystkich, Chorwacja nie jest odosobniona, jeśli walnie elektrownia jądrowa to nie rozłożą parasolki nad niebem. Są w Unii więc będą mieć różne limity produkcyjne żywności. Włosi chętnie przyjeżdżają do Chorwacji bo lubią zwiedzać, Adriatyk po tej stronie jest bardziej transparentny, jest dużo taniej niż u nich. Masz prawo jechać gdzie chcesz i pisać co chcesz a ja wyrażać opinię o tym o czym piszesz.
Mam nadzieję, że zaspokoiłem Twoje pytania i nie napiszesz, że Chorwacja słynie tylko z produkcji ekologicznej żywności w przydomowych ogródkach.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.08.2013 22:07

Realnie zarobki w Chorwacji są niższe niż w Polsce.
O kilkanaście procent, np.

Local Purchasing Power in Zadar is 12.73% lower than in Katowice
http://www.numbeo.com/cost-of-living/co ... ity2=Zadar

Oczywiście to statystyka, średnio na jeża 8)

Co ciekawe, Słowenia też przegrywa z Polską
Local Purchasing Power in Maribor is 11.55% lower than in Katowice
http://www.numbeo.com/cost-of-living/co ... y2=Maribor

Zarobki to nie wszystko, przy wyższych cenach można zarabiać na papierze więcej kasy niż w Polsce, ale realnie mniej :wink:

Do starego Zachodu ciągle nam brakuje, np. do Wiednia
Local Purchasing Power in Vienna is 37.62% higher than in Katowice
http://www.numbeo.com/cost-of-living/co ... ty2=Vienna
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Romano300 » 03.08.2013 23:13

Jacek S napisał(a):
Cesarok napisał(a):tak czy inaczej wypadamy bardzo słabo... a przytoczony wcześniej niemiec ciągle zarabia 4x więcej
Obrazek


Widziałem też taki wykresik

Obrazek



Przeglądając te dane wygląda to inaczej ale nasz rząd stosuje kreatywną księgowość.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.08.2013 23:31

Moja siostra mieszka we Wiedniu i jak w mediach kanclerz podał średni zarobek w Austrii z uwagą, że zarobki są świetne,
to zrobił się straszny dym.
Okazało się, że średnią krajową prawie nikt nie wyciąga, a czynsze lub raty kredytów na domy są astronomiczne :roll:

Oczywiście, realnie zarobki są wyższe niż w Polsce, ale nie wielokrotnie, ale mniej więcej o 1/3 :roll:
We Wiedniu więcej, w alpejskiej wiosce, co żyje z turystyki, muszą zarobić w zimie i latem na życie przez cały rok
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC



cron
koszty porady Chorwacja własnie wróciłem - strona 34
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone