Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

koszty porady Chorwacja własnie wróciłem

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 25.07.2013 08:24

Lednice napisał(a):Niekoniecznie,
nie każdy przyjaciel lubi jechać w tym samym czasie do tego samego miejsca, co ty jedziesz :roll:

Niektórzy nie rozumieją przyjaźni i chcą jeździć z lustrem :lol:
Mosqito
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 845
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mosqito » 25.07.2013 11:37

Jest tylko jeszcze jedna kwestia że nie zawsze wyjazd wakacyjny to wyjazd do apartmana / kamping do CRO czy nad nasze morze. To również takie wyjazdy jak wędrówki górskie, wyprawy rowerowe czy żagle. Nie zawsze się da aby każdy robił co innego. Ja niestety mam przykre doświadczenia w tym zakresie. Też bywały jakieś uzgodnienia, plany, brało w łeb. Trudno. Trzeba było zagryźć zęby, głowa do góry i iść dalej.
Kiedyś byłem na wyprawie rowerowej (2 tyg ok 800km) miałem kilkanaście lat, spotkałem na trasie starszego człowieka gdzieś ze Śląska. On zapalony żeglarz - ja kompletnie zielony w temacie. Pamiętam że opowiadał ze swego podwórka że najlepszym sposobem na wypróbowanie kandydata na żonę / męża jest zabranie go na tydzień na łódkę. Ponoć na tych kilku metrach kwadratowych bez możliwości opuszczenia pokładu i z koniecznością ciągłej współpracy i współodpowiedzialności w ciągu tego tygodnia z człowieka wyłazi wszystko. I to co dobre i to co złe.
Choć nigdy nie miałem okazji tego uskutecznić to myślę że coś w tym jest.

Dla mnie po latach wspólnego wakacjowania w różnych układach najlepszy na wyjazd jest system:

Ty + żona która jest jednocześnie Twoim najlepszym przyjacielem :D :D

(oczywiście własna żona) :mrgreen:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 25.07.2013 13:12

Mosqito napisał(a):
Ty + żona która jest jednocześnie Twoim najlepszym przyjacielem :D :D

(oczywiście własna żona) :mrgreen:

No to się zdecyduj... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Tak jak mówisz, wyjazd, obóz, poligon, tam wszystko wyjdzie. Kto ma dostać po ryju, dostanie :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 26.07.2013 11:09

Lednice napisał(a):Niekoniecznie,
nie każdy przyjaciel lubi jechać w tym samym czasie do tego samego miejsca, co ty jedziesz :roll:

Nie ma specjalnej chęci, bo,,, ( tu powodów może być 100 )
Np. on lubi zimne klimaty, nie lubi byczyć się na plaży.

Oczywiście, możesz to olać, przekonać go na siłę, ale skutek może być taki, że to będzie koniec przyjaźni/znajomości :roll:

W sumie to wszystko dość skomplikowane 8)

Więc na dziś dobranoc, trzeba się z tym przespać :wink:


Też tak uważam, że musisz z przyjacielem się przespać - na pewno pojedzie - gwarantuję.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 26.07.2013 15:10

:wink:

Ja mu doradzałem przespanie z problemem :roll:
Przyjaciel to nie problem
Mazowsze
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 84
Dołączył(a): 27.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mazowsze » 27.07.2013 08:08

Golibroda-


Żeby nie jeść sobie z dziobków i wzajemnie nie słodzić napiszę krótko- Karolina, Piotr-dziękujemy Wam za wspólne chwile w BV :) i do zobaczenia :D :D :papa: :papa:
Ostatnio edytowano 27.07.2013 20:04 przez Mazowsze, łącznie edytowano 1 raz
papryczka79
Odkrywca
Posty: 68
Dołączył(a): 23.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) papryczka79 » 27.07.2013 18:41

ita napisał(a):
Calapula napisał(a):
Flacha napisał(a):... Każdy spędza swój urlop tak jak chce. J...

To zupełna nieprawda. Większość spędza swój urlop tak jak może. Każdy by chciał mieć jedzonko miejscowe, dobre i z dostawą pod nos. Chęci niewiele tu mogą. To tak dla porządku, żeby nie było, że ci których na to nie stać i żywność wiozą ze sobą to jacyś dziwacy co to nie chcą skorzystać z miejscowych smakołyków.


ciągle próbuje tutaj to pisac, ale jak ktos nie musi liczyć kasy to tego nie zrozumie i każe w domu zostawać i czynsz płacić :roll:
jednak ludzie maja rózne sposoby na wakacje. uważam, że lepiej miec swoje żarcie i jachać niż jeść to samo w PL i nie jechać ;)
a wiadomo, że na miejscu i tak się cos nowego spróbuje tylko, że nie non stop



No właśnie kiedy czytam te wszystkie komentarze odnoszące się do oszczędności na urlopie typu żeby zostać w domu i że idiotyzmem jest jechać w nowe miejsce i jeść żarcie z Polski to krew mnie zalewa. Wygląda na to, że do urlopu za granicą mają prawo tylko ci bogatsi, bo tylko oni tak naprawdę mogą spędzić swój wyjazd tak jak tego pragną. To nie jest fair. Rzeczywistość smutna jest jednak taka, że większości nie stać na urlop w ogóle i przez cały rok stają na rzęsach żeby odłożyć przynajmniej tyle żeby móc zapłacić za podróż (to jest wydatek niezbędny), mieć gdzie przespać noce (bez tego też się nie da) i zaoszczędzić na jedzeniu (to się akurat da zrobić). Pewnie, że najoptymalniej byłoby pojechać i codziennie jeść pyszne jedzonko regionalne, w każdy dzień w innej knajpie. Ktoś napisał słuszną prawdę, że po to zapierdziela cały rok żeby potem wypocząć i nie oglądać się cały czas na wydawaną kasę. No jakby tak w życiu było to świat byłby piękny i żyłoby się po ludzku i godnie. Niestety kolejna smutna prawda jest taka, że dużo ludzi zapieprza cały rok (szczerze i bez ściemy) i ta druga osoba też ale nie są w stanie przez ten rok uzbierać tylu pieniędzy żeby nie musieć o nich myśleć podczas urlopu. A potrzeba wypoczynku jest taka sama tych, których stać (i mają potrzebę zmian i ciekawość świata) i tych, których niestety nie stać (i mają potrzebę zmian i ciekawość świata). My jedziemy do Cro po raz pierwszy i niestety nie dlatego, że udało nam się tyle pieniążków zaoszczędzić, ale dlatego, że mamy pieniążki darowane (nie jest istotne skąd) dość, że nie uskładane z prawie 12 miesięcy pracy. Jedziemy pod namiot (z ciekawości, z oszczędności i mobliności-chcemy się swobodnie przemieszczać). Jedzonko będziemy sobie robić sami i od czasu do czasu wypad do knajpy, oraz jeśli zaistnieje taka potrzeba kilka noclegów gdzieś na kwaterze. Gdybym mogła spędzić swój urlop tak jak tego pragnę to nie musielibyśmy pozbywać się naszego ukochanego Forda Mondeo Kombi, który spokojnie pomieściłby świat cały, bo nie przeszkadzałby nam jego wielki apetyt, nie kupilibyśmy fajnego, acz dużo mniejszego i mniej wygodnego Forda Focusika, nie jechałabym na 2 tygodnie a na co najmniej trzy z możliwością swobodnego przedłużenia pobytu. To po pierwsze, a po drugie nie byłby to tylko jeden wyjazd, a przynajmniej dwa. Jeden w czerwcu na przykład, drugi we wrześniu. W dwa różne zakątki świata. Każdy spędza swój urlop tak jak go stać, rzadko tak jak chce. Najważniejsze jest to, że jedzie, że jest ciekaw świata i nieważne czy je kalmary w restauracji czy makaron z pesto zrobiony na campingu. Pozdrawiam serdecznie pomimo jadowitości komentarza:))
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2013 19:12

Jadowitość :!: :?:

Samo życie
Miłego pobytu :!:
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 27.07.2013 20:36

papryczka79 napisał(a): Każdy spędza swój urlop tak jak go stać, rzadko tak jak chce.

Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie, napiszę że na pewno odwrotna kolejność.
Czy mnie stać .... nigdy o tym nie myślałem (zapewne tak) ale na urlop jadę tam gdzie ja chcę a nie ...modne kierunki, media, marketing, bogaty znajomy już był, ....
edwardbarba
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 21
Dołączył(a): 02.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) edwardbarba » 27.07.2013 20:56

Bardzo dobrze to ujęłaś Patrycjo,uważam tak samo.Lepiej jechać z okrojonym portfelem niż nie jechać wcale!!!
mkjk
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 23.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkjk » 27.07.2013 21:37

Byliśmy w Chorwacji w 2011r. i właśnie wróciliśmy ze Stanici ceny 100% wyższe niż w 2011r. Pisze o cenach w restauracjach na bazarach,sklepach itp. Jedno co się nie zmieniło aż tak bardzo to ceny za kwaterę. To co Ci Chorwaci uskuteczniają to jest strzał w kolano z ich strony. Nie oszukujmy się Chorwacja cenowo nie jest już tak atrakcyjna jak była do niedawna dla nas Polaków.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 27.07.2013 21:40

mkjk napisał(a):Byliśmy w Chorwacji w 2011r. i właśnie wróciliśmy ze Stanici ceny 100% wyższe niż w 2011r. Pisze o cenach w restauracjach na bazarach,sklepach itp. Jedno co się nie zmieniło aż tak bardzo to ceny za kwaterę. To co Ci Chorwaci uskuteczniają to jest strzał w kolano z ich strony. Nie oszukujmy się Chorwacja cenowo nie jest już tak atrakcyjna jak była do niedawna dla nas Polaków.

Jakoś nie mogę w to uwierzyć. O tym, że jest drożej można przeczytać i na chorwackich stronach. Ale 100% to bzdura moim zdaniem.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2013 22:17

Coś jak dyskusja w innym wątku, tam jeden gość strzelił 250% wzrostu cen w Dubrowniku :wink:
przesadne-ceny-chorwatow-t42780-180.html

Ludzie pie... jak potłuczeni,
w sumie to nawet jest śmieszne :roll:
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5029
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 27.07.2013 22:28

mkjk napisał(a):Byliśmy w Chorwacji w 2011r. i właśnie wróciliśmy ze Stanici ceny 100% wyższe niż w 2011r. Pisze o cenach w restauracjach na bazarach,sklepach itp. Jedno co się nie zmieniło aż tak bardzo to ceny za kwaterę. ...

To już chyba jakiś matrix jest 8O .
2 X drożej ??? 8O

To ja byłem w 2011 w innej Chorwacji i w tym roku też w innej.
Jest nieco drożej w niektórych wypadkach, w innych tak samo, a znam wypadki, że taniej...
po co ludzie takie pierdoły piszą?
Ostatnio edytowano 27.07.2013 22:32 przez romuald22, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2013 22:31

To mnie zawsze też zastanawiało :roll:

Bo że te bzdury piszą, to fakt.
Ale po co :?:

Trzeba być bez wstydu, żeby tak bezczelnie zmyślać, tylko po co :?:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC

cron
koszty porady Chorwacja własnie wróciłem - strona 21
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone