Koszmarny korek przed tunelem Sv. rok

ninaa napisał(a):NIE wjeżdzać w godzinach "przedpołudniowych"..., szczególnie jeśli to sobota.., ale ... może nalezy liczyć na to, że będzie już koniec sierpnia...?? Specjaliści ?? Też chetnie się dowiem !

właśnie liczę na ten koniec sierpnia i na tych specjalistów

Jak co roku (a będzie to 12 raz), wybieramy się koniec sierpnia , wrzesień.
Z tego co zauważyłem, a mogę napisać, że jestem w miarę doświadczonym chorwatobylcą, jeszcze w ubiegłym roku w połowie września były korki. Koledzy musieli wracać ok 16 września (sobota) i zaliczyli po ok 1,5 godz przed tunelami. Ja wracałem w poniedziałek i było OK.
W tym roku wyjazd 28 przez HR będę jechał w piątek i prawdopodobnie zdecyduje się na jazdę strą trasą,(ciągnę łódkę).
Rekapitulując nawet koniec sierpnia i początek września nie daje gwarancji pustych dróg.....

swiadom praw i obowiazkow w ubieglym roku, tne do Zagrzebia ze Splitu, sobota nigdy w zyciu!poniedzialek....godzina 11:00...jade...nagle na tablicy 40...i komunikat ze przed Sv Rok...3km korka...
w poniedzialek o 11:00 rano...
uruchomilem CB radio, slysze narzekania, pytam kolegow czy dlugi ten korek bo nie wiem co robic...
czlowiek ktoremu bede wdzieczny dluuuugi czas powiedzial tylko "uciekaj w Maslenicy na Gracac i Plitvickie Jezera"
tak zrobilem.cisza spokoj, troche krecenia ale ogolnie spox, no i jeziorka odwiedzilem na 6 godzin.a tak 3 z nich spedzilbym przed tunelem...

polecam ta droge wszystkim

Witamy wszystkich chorwatomaniaków właśnie wróciliśmy z super urlopu na Pagu. Wyjechaliśmy ze Szczecina w środe przed północą, nocowalismy nad Balatonemi w ptiątek rano 1-08 ruszyliśmy na Chorwację, żadnych korków przed tunelami,a jeden jedyny przymusowy postój to na bramce w Zagrzebiu . W droge powrotną wybraliśmy sie 11-08 o 18.00 promem z Pagu potem do Senj,następnie na autostradę i do samej granicy żadnego korka -przejazd luksusowy.To samo przez Węgry i Słowacje. Inna sprawa to taka że przy planowaniu terminu wyjazdu i przyjazu świadomie omijaliśmy sobote i niedziele. A teraz odliczanie do następnego wyjazdu za rok. Urlop był przecudowny!! pozdrawiam i życze powodzenia

Witam!
W związku z tym, że we wrześniu dwa razy będę w sobotę w godzinach popołudniowych przejeżdzał przez owy nieszczęsny tunel poproszę o potwierdzenie czy n/w drogą ominę tunel:

-W kierunku na wybrzeże zjazd z autostady w Sveti Rok na drogę nr 50 na Gracac, a nastepnie drogą 27 na Maslenice i wjazd na autostradę. Identycznie w kierunku odwrotnym.

1)Czy ktoś jechał drogą 50?Czy warto nią jechać?
2)Czy jak jadę od Letenye autostadą to omijam korek w Lućko?Czy może Lućko jest od strony Słowenii?

Dziekuję za odpowiedź

skunk napisał(a):2)Czy jak jadę od Letenye autostadą to omijam korek w Lućko?Czy może Lućko jest od strony Słowenii?

Dziekuję za odpowiedź

Bramka Lučko w Zagrzebiu "korkuje się" dlatego, że na tą bramkę wjeżdża się jadąc od strony Węgier i Słowenii.
1 sierpnia wjeżdżałem na nią od strony Węgier i stałem w 2 godzinnym korku razem z tymi co jechali od strony Słowenii.

Janusz Bajcer napisał(a):

skunk napisał(a):2)Czy jak jadę od Letenye autostadą to omijam korek w Lućko?Czy może Lućko jest od strony Słowenii?

Dziekuję za odpowiedź

Bramka Lučko w Zagrzebiu "korkuje się" dlatego, że na tą bramkę wjeżdża się jadąc od strony Węgier i Słowenii.
1 sierpnia wjeżdżałem na nią od strony Węgier i stałem w 2 godzinnym korku razem z tymi co jechali od strony Słowenii.

Dziekuję bardzo za odpowiedź.
Poproszę jeszcze forumowiczów o odpowiedź na pierwsze pytanie.
Pozdrawiam

Drogą nr 50 i 27 warto jechać , bo ładna widokowo

Wyjeżdżaliśmy w tą sobotę z Makarskiej około 13 i od razu jechaliśmy na starą trasę, Polacy mówili o strasznych korkach tunelowych.
Korek był również w okolicach Plitvickich, mimo że lało- była masa ludzi.
Jazda około 30-40km/h.

Dlatego my wyjechaliśmy w sobotę po 5.00 i prawie cała trasa bez korków (wyjątek - Wiedeń, remontowany odcinek ok. 45 min.).

Podobnie z wjazdem do Cro. Najlepiej w sobotę do max. 8.00 być na Sv.Rok, później tylko słyszałem w radio HRT, że korek ma już ok. 1 km.

Wyjechaliśmy z Mimic w poniedziałek około 15 i już od razu w radio usłyszeliśmy, że korek przed Sv. Rokiem ma 5 km. Zaryzykowaliśmy, łudząc się, że się rozładuje. Niestety, nie rozładował się. 5 km jechaliśmy 55 minut Później za to było spokojnie. Trasa Mimice - Wrocław z objazdem autostrady w Słowenii zajęła nam tym razem 16,5 godziny.

Ja jechałem do Polski 13 sierpnia z Makarskiej. Okazał się szczęsliwy, bo żadnego koreczka przed tunelami ani bramkami na autostradzie nie było.

23.08.2008 - dzień męki ludzi na autostradzie.

Historia podobna:

Wyjeżdżamy z Gradaca, pomijam korek przy wjeździe na autostrade w Dupci. Słuchamy HRT2, słyszymi info - mówią o 4 km więc spokojnie.
Ok 16 jesteśmy, widzimy jeżdżące pojazdy obsługi i policji oraz tablice informujące o korku 11 km, ten okazał się byc dłuższy znacząca, policjant zapytany o długośc odpowiedział nam 6 km - zrobił nas w konia.
Temperatura naszczęscie nie była strasznie wysoka, pare osób chyba nie wytrzymało, w tunelu robilismy przejazd po środku - w 2 tunelach przed Sv. Rokiem. Każdy chłodził samochód jak mógł, niektórym nie wytrzymały, stali na poboczu, były pomoce drogowe - jutro wkleje materiała foto i ostrzegam.

Krzysztof II napisał(a):23.08.2008 - dzień męki ludzi na autostradzie.

Wracałem w sobotę 23.08 i wybrałem drogę przez BiH. Wolałem jechać powoli, ale do przodu. Także różowo nie jest, kręto, czasem wąsko, a między Mostarem a Jajce są odcinki mocno pod górę. Ale ekstremy nie ma, jechać można, jest porównywalnie do Jadranki, choć nawierzchnia czasem gorsza. Największa przeszkoda to fakt że droga krajowa E661 w Jajce jest zablokowana, a objazd jest fatalnie oznaczony, przez to zmarnowałem godzinę na cofnięcie się do Jajce i szukanie objazdu. Trzeba kawałek przed Jajce odbić na Mrkonić Grad, i w Mkroniciu skręcić z powrotem w kierunku drogi E661 i dalej już normalnie jechać na Banja Lukę. Przez całą Bośnię od Metkovicia do Bosanskiej Gradiski jechałem 6,5 godziny.

wyjazd z okolic Makarskiej w sobote ok 7 rano -> na trasie przez HR, H, SK 0 korkow. nie mowie o drodze do Cro - wyjazd we wtorek zaowocowal pustymi drogami w Cro

edit: sorry wyjezdzalismy w piatek rano