Kosowo niepodległe? Nowy plan UE - wojna czy pokój?

Ilu ludzi, tyle opinii.
Uniwersalia przegrywają z emocjami.
A zdrowy rozsądek wymiera.
Ot,co :
http://konserwatyzm.salon24.pl/63239,index.html

Janusz Bajcer napisał(a):Skoro wikipedia "be" - to trochę i z innej beczki

Kosova

Zdjęcia w linku oglądacie na własną odpowiedzialność.

Ojej ! Żli Serbowie ! Mordercy !
Dość tej propagandy Ciekawe, że po latach okazuje się często coś odwrotnego -

wracamy do punktu wejścia

opakowanie po cukrze z Chorwacji. taka pamiątka

Ring wolny biali i czarni swoje racje mają
Ja zielony---czytam i pytam---czy będe miał szanse w tym roku pojechać na wakacje z rodziną nad morze do Chorwacji tranzytem przez BiH --no kto mi odpowie??

mkm napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Skoro wikipedia "be" - to trochę i z innej beczki

Kosova

Zdjęcia w linku oglądacie na własną odpowiedzialność.

Ojej ! Żli Serbowie ! Mordercy !
Dość tej propagandy Ciekawe, że po latach okazuje się często coś odwrotnego -

mkm - na wojnie niestety ofiary są po każdej stronie, a wojna domowa jest najgorszą z wojen.

Jest stare powiedzenie- wojna rujnuje , zgoda buduje.
Na terenie Kosowa trzeba było powstrzymać wojnę (którą rozpoczęli politycy serbscy) i w której ofiary były po każdej stronie.
Na takiej wojnie rodzą się demony i sytuacja wymyka się spod kontroli.

Ponieważ długoletnia próba doprowadzenia do zgody i życia Serbów z Albańczykami zakończyła sie niepowodzeniem, więc lepiej niech żyją oddzielnie, każdy na swój rachunek.

Natomiast na Twoje pomysły wysiedlenia Albańczyków z Kosowa do Albanii Świat nie dał przyzwolenia i dlatego Kosowo jest nowym krajem na mapie Europy.

Dyskusja trochę już się wyjaławia. Emocje opadły, nasze pisanie niekomu nie pomoże, nic nie rozwiąże. Możemy się jedynie pospierać o racje.

Pytają niektórzy, czy jak nie poprzemy nieodległości Kosowa to coś zmienimy ? Czy Kosowo oddadzą wtedy Serbii ?
Wiadomo, że nic to nie zmieni. To tylko symbol, ale myślę, że ważny.
I teraz: uznanie niepodległości Kosowa było chyba poparciem dla naszych sojuszników niż dla samego Kosowa, wobec którego są wątpliwości zarówno wśród naszych władz, jak i opinii społeczeństwa. Skoro wątpliwości były i są, zresztą przegląd różnych poglądów mamy nawet na tym forum, to dla naszego czystego sumienia można było tej decyzji nie podejmować. Jak na razie większość państw świata nie wypowiedziało się w tej sprawie.

Ja osobiście nie przepadam za Serbami. Uważam ich za trudnych ludzi, którym nie do końca ufam. Jednak w mojej ocenie, to co się dzieje w sprawie Serbii i Kosowa jest skrajnie niesprawiedliwe wobec Serbów. Gdy amerykańskie wojska bombardowały Belgrad ja nie mogłem się nadziwić, że do tego doszło i społeczność międzynarodowa nie protestuje ! Że giną bezbronni cywile i nikt w Europie się tym nie zajmuje, uważając, że skoro ich zaatakowano to znaczy, że był powód. Szybko zapomnieliśmy o tym, bo jankesi zajęli się już kolejnymi wrogami w Iraku i Afganistanie.

Kolejna sprawa to przyszłość Kosowa. Gdy słyszę, jak niektórzy przedstawiają wizje, że Kosowo wejdzie do Unii razem z innymi państwami tego obszaru i być może kiedyś wraz z Serbią. I dalej optymistyczny wniosek, że niech się Serbowie nie przejmują, bo będą mogli do Kosowa sobie jeździć, jak będą razem w UE - to mi ręce opadają.
Po pierwsze mam nadzieję, że Kosowo do Unii nigdy nie wejdzie. Chyba, że to pomysł na obniżenie cen narkotyków i broni na rynku wewnątrzwspólnotowym przez zwiększenie ich podaży. Po drugie jeśli pocieszeniem dla Serbów ma być odebranie terytorium na rzecz Albańczyków, a następnie dać tym Albańczykom możliwość wjazdu do Serbii jak do siebie, bo przecież w ramach Unii to jakiś absurd. To jakby zaprosić gości do własnego domu, oddać własne łóżko i zacząć płacić im czynsz.
W moim odczuciu dalsze rozrastanie się Uni nie ma sensu. Jeszcze trochę to Chiny będa stały u wrót tej organizacji. Przyjęcie Rumunii i Bułgarii tak szybko już było błędem. Raczej Chorwacja powinna być przyjęta w tym momencie, a tym dwóm krajom wyznaczyć termin gdzieś po 2012.
Ale to już inny temat.

Kosowo powinno być serbskie !

GALILEUSZ napisał(a):Dyskusja trochę już się wyjaławia. Emocje opadły, nasze pisanie niekomu nie pomoże, nic nie rozwiąże. Możemy się jedynie pospierać o racje.

Pytają niektórzy, czy jak nie poprzemy nieodległości Kosowa to coś zmienimy ? Czy Kosowo oddadzą wtedy Serbii ?
Wiadomo, że nic to nie zmieni. To tylko symbol, ale myślę, że ważny.
I teraz: uznanie niepodległości Kosowa było chyba poparciem dla naszych sojuszników niż dla samego Kosowa, wobec którego są wątpliwości zarówno wśród naszych władz, jak i opinii społeczeństwa. Skoro wątpliwości były i są, zresztą przegląd różnych poglądów mamy nawet na tym forum, to dla naszego czystego sumienia można było tej decyzji nie podejmować. Jak na razie większość państw świata nie wypowiedziało się w tej sprawie.

Ja osobiście nie przepadam za Serbami. Uważam ich za trudnych ludzi, którym nie do końca ufam. Jednak w mojej ocenie, to co się dzieje w sprawie Serbii i Kosowa jest skrajnie niesprawiedliwe wobec Serbów. Gdy amerykańskie wojska bombardowały Belgrad ja nie mogłem się nadziwić, że do tego doszło i społeczność międzynarodowa nie protestuje ! Że giną bezbronni cywile i nikt w Europie się tym nie zajmuje, uważając, że skoro ich zaatakowano to znaczy, że był powód. Szybko zapomnieliśmy o tym, bo jankesi zajęli się już kolejnymi wrogami w Iraku i Afganistanie.

Kolejna sprawa to przyszłość Kosowa. Gdy słyszę, jak niektórzy przedstawiają wizje, że Kosowo wejdzie do Unii razem z innymi państwami tego obszaru i być może kiedyś wraz z Serbią. I dalej optymistyczny wniosek, że niech się Serbowie nie przejmują, bo będą mogli do Kosowa sobie jeździć, jak będą razem w UE - to mi ręce opadają.
Po pierwsze mam nadzieję, że Kosowo do Unii nigdy nie wejdzie. Chyba, że to pomysł na obniżenie cen narkotyków i broni na rynku wewnątrzwspólnotowym przez zwiększenie ich podaży. Po drugie jeśli pocieszeniem dla Serbów ma być odebranie terytorium na rzecz Albańczyków, a następnie dać tym Albańczykom możliwość wjazdu do Serbii jak do siebie, bo przecież w ramach Unii to jakiś absurd. To jakby zaprosić gości do własnego domu, oddać własne łóżko i zacząć płacić im czynsz.
W moim odczuciu dalsze rozrastanie się Uni nie ma sensu. Jeszcze trochę to Chiny będa stały u wrót tej organizacji. Przyjęcie Rumunii i Bułgarii tak szybko już było błędem. Raczej Chorwacja powinna być przyjęta w tym momencie, a tym dwóm krajom wyznaczyć termin gdzieś po 2012.
Ale to już inny temat.

Kosowo powinno być serbskie !

Amen.Temat zamknięty.

caal napisał(a):Akkon, to wszystko, co wypunktowałeś to prawda i nie zamierzam z faktami dyskutować. Dodałabym jeszcze może epizod z okresu II wojny światowej, kiedy kosowscy Albańczycy dali się skokietować faszystom (Magna Albania)(...)

Cieszy mnie to.
I do tych albańskich esesmanów dodajmy faszystowski, kolaboracyjny rząd serbski gen. Nedicia, który miał "chronić Serbów" również przed Albańczykami.

I oto mamy cały zbiór argumentów, które każdy z nas interpretuje już po swojemu. Dlatego uważam, że Kosowo powinno być serbskie. Nawet trudno mi zwerbalizować czemu, jakoś tak ze wszystkich składowych tej układanki mi wychodzi.

I również mnie to cieszy, bo opieramy się na tych samych faktach, tyle że je inaczej interpretujemy. A to nam wolno, zgadzać się nie musimy.

A dodatkowym elementem przeciwko niepodległości Kosowa jest dla mnie obecność w tym wszystkim jankesów, dla mnie jest to nieakceptowalne. Udało im się wbić w Europę klinik (...)

To akurat się nie zgodzę, choć to rzecz drugorzędna. Mi się wydaje, że w kwestii Serbii i Kosowa, kraje tzw. starej Unii, te największe, bez problemu dogadały się z USA. Aż dziw.
Reasumując : najważniejsze by w dyskusji czy sporze trzymać poziom, różniąc się tylko w ocenie faktów, a nie w ich istnieniu.

AndrzejJ. napisał(a):

kkrzys napisał(a):

mkm napisał(a):Coraz więcej oszołomstwa antyserbskiego na forum
To jest niepokojące

A tak z ciekawości powiedz kogo chciałeś na forum obrazić ?

Byłeś na Wielkiej Sowie ?

A Ty byłeś w Kosowie ,znasz jego historię .
Ludność napływowa ? Oj trzeba się douczyć

GALILEUSZ napisał(a):Dyskusja trochę już się wyjaławia. Emocje opadły, nasze pisanie niekomu nie pomoże, nic nie rozwiąże. Możemy się jedynie pospierać o racje.

Pytają niektórzy, czy jak nie poprzemy nieodległości Kosowa to coś zmienimy ? Czy Kosowo oddadzą wtedy Serbii ?
Wiadomo, że nic to nie zmieni. To tylko symbol, ale myślę, że ważny.
I teraz: uznanie niepodległości Kosowa było chyba poparciem dla naszych sojuszników niż dla samego Kosowa, wobec którego są wątpliwości zarówno wśród naszych władz, jak i opinii społeczeństwa. Skoro wątpliwości były i są, zresztą przegląd różnych poglądów mamy nawet na tym forum, to dla naszego czystego sumienia można było tej decyzji nie podejmować. Jak na razie większość państw świata nie wypowiedziało się w tej sprawie.

Ja osobiście nie przepadam za Serbami. Uważam ich za trudnych ludzi, którym nie do końca ufam. Jednak w mojej ocenie, to co się dzieje w sprawie Serbii i Kosowa jest skrajnie niesprawiedliwe wobec Serbów. Gdy amerykańskie wojska bombardowały Belgrad ja nie mogłem się nadziwić, że do tego doszło i społeczność międzynarodowa nie protestuje ! Że giną bezbronni cywile i nikt w Europie się tym nie zajmuje, uważając, że skoro ich zaatakowano to znaczy, że był powód. Szybko zapomnieliśmy o tym, bo jankesi zajęli się już kolejnymi wrogami w Iraku i Afganistanie.

Kolejna sprawa to przyszłość Kosowa. Gdy słyszę, jak niektórzy przedstawiają wizje, że Kosowo wejdzie do Unii razem z innymi państwami tego obszaru i być może kiedyś wraz z Serbią. I dalej optymistyczny wniosek, że niech się Serbowie nie przejmują, bo będą mogli do Kosowa sobie jeździć, jak będą razem w UE - to mi ręce opadają.
Po pierwsze mam nadzieję, że Kosowo do Unii nigdy nie wejdzie. Chyba, że to pomysł na obniżenie cen narkotyków i broni na rynku wewnątrzwspólnotowym przez zwiększenie ich podaży. Po drugie jeśli pocieszeniem dla Serbów ma być odebranie terytorium na rzecz Albańczyków, a następnie dać tym Albańczykom możliwość wjazdu do Serbii jak do siebie, bo przecież w ramach Unii to jakiś absurd. To jakby zaprosić gości do własnego domu, oddać własne łóżko i zacząć płacić im czynsz.
W moim odczuciu dalsze rozrastanie się Uni nie ma sensu. Jeszcze trochę to Chiny będa stały u wrót tej organizacji. Przyjęcie Rumunii i Bułgarii tak szybko już było błędem. Raczej Chorwacja powinna być przyjęta w tym momencie, a tym dwóm krajom wyznaczyć termin gdzieś po 2012.
Ale to już inny temat.

Kosowo powinno być serbskie !

A dlaczego nie np.czarnogórskie.A może poczytaj historię i dowiesz się w jaki sposób Tito przyłączył Kosowo do Jugosławii
Miał takie wpływy że nawet Triest dołączył .Ale nie na długo.
Oj Galileusz CO TY ODKRYWASZ

Janusz Bajcer napisał(a):

mkm napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Skoro wikipedia "be" - to trochę i z innej beczki

Kosova

Zdjęcia w linku oglądacie na własną odpowiedzialność.

Ojej ! Żli Serbowie ! Mordercy !
Dość tej propagandy Ciekawe, że po latach okazuje się często coś odwrotnego -

mkm - na wojnie niestety ofiary są po każdej stronie, a wojna domowa jest najgorszą z wojen.

Jest stare powiedzenie- wojna rujnuje , zgoda buduje.
Na terenie Kosowa trzeba było powstrzymać wojnę (którą rozpoczęli politycy serbscy) i w której ofiary były po każdej stronie.
Na takiej wojnie rodzą się demony i sytuacja wymyka się spod kontroli.

Ponieważ długoletnia próba doprowadzenia do zgody i życia Serbów z Albańczykami zakończyła sie niepowodzeniem, więc lepiej niech żyją oddzielnie, każdy na swój rachunek.

Natomiast na Twoje pomysły wysiedlenia Albańczyków z Kosowa do Albanii Świat nie dał przyzwolenia i dlatego Kosowo jest nowym krajem na mapie Europy.

Nie Świat a USA, NATO bo chcą mieć tam swoją nową bazę.

Polska też jest w NATO

Do Janusza :

Wojnę rozpętali politycy ( jak zresztą zawsze ) , z tym że , nie tylko serbscy

Taka będzie Lachów mowa: nie ma Serbii bez Kosowa!
Do braci, Serbów, z Mitrowicy:
dziś cała Polska na ulicy.
My z wami, bracia, Słowianie,
za Serbii Kosowa oddaniem!

My, synowie Jagiellona i Piasta,
Pójdziemy w albańskie miasta.
I taka będzie Lachów mowa,
Że nie ma Serbii bez Kosowa.

Rambo54 napisał(a):My, synowie Jagiellona i Piasta,
Pójdziemy w albańskie miasta.

I co tam w tych miastach będą robić synowie Jagiellona i Piasta