napisał(a) caal » 21.02.2008 15:53
Niezawodny, hmm, a wydawało mi się, że objawiasz radość, z faktu zaistenienia samodzielnego Kosova. Myśl o konfederacyjnej Jugusławii, też mi się podoba, ale jak widać nie podobała się głównym zainteresowanym. Nie mylę się jesli chodzi o tzw proste fakty, sam to zresztą potwierdzasz pisząc o jałtańskich ustaleniach. Nie pytałes mnie o to jakie miasto broniło się dłużej, więc wniosek jest przedwczesny
Natomiast jak zauważyłam swoje własne słowa traktujesz z wielkim namaszczeniem, jak prawdy objawione, jedyne argumenty słuszne to Twoje argumenty. No cóż, gratuluję świetnego samopoczucia i wysokiej samooceny
PAP odnoszę wrażenie, że jesteś uprzedzony do Serbów. Bardzo Cię drażnią niektóre posty, te mówiące z pogardą o kosowskich Albańczykach. A sam robisz to samo, może w bardziej eleganckiej formie, może. Ale na to samo wychodzi. Rady udzielane przez Ciebie Serbom mają taka nutę wyższości, sorry, nie podoba mi się to. I ta nutka tryumfalizmu. Dziwisz się innym, że popierają Serbię, a sam raczej nie ukrywasz swoich sympatii i antypatii. Więc tak raczej przyganiał kocioł garnkowi
Co do innych narodów i państw powstałych na ruinach byłej Jugosławii, mam takie zdanie jak Ty, ale Kosovo to co innego. I jak widać różnimy się stosunkiem do własności. Bo, przywołując Twój przykład, kamienica może była źle zarządzana, ale serbska.
Lidia K, zgadzam się z Tobą co do pokoju na Bałkanach. Ja tylko nie wierzę, że po czymś takim zapanują tam zgoda, harmonia i miłość. I to właśnie najbardziej mnie martwi.