Nie jestem serbofilem ani -filem żadnego innego narodu. Jeśli już to ogólnie bałkanomaniakiem
Kto czytał moje bałkańskie relacje to wie że się starałem być obiektywny, a zwiedzając Bałkany trochę głębiej od polityki się nie ucieknie. Kosowo też mi było dane odwiedzić w 2005 roku.
Najbardziej się zgadzam z tymi wypowiedziami (ludzi którzy w tej dyskusji czasem stoją po przeciwnych stronach):
Maciej napisał(a):Moim zdaniem protektorat na 10 a nawet 20 lata byłby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.
Maciej napisał(a):Generalnie niepodległośc Kosowa jest decyzją błędną ale bądźmy szczerzy, w obecnej sytuacji demograficznej Kosowa, żadne rozwiązanie nie byłoby idealne
caal napisał(a):PAP co do Milosevica zgoda, zreszta zgadzam się z postem Leona. Ale jak dlugo Serbowie będą karani za Milosevicia i czy to ma sens? Moim zdaniem nie ma. Poza tym nie jest to metoda na integrację i brak konfliktów, tylko na frustrację i żal. Ja się Serbom nie dziwię.
Torac napisał(a):Nie jestem Serbofilem ale odczuwam pewien smutek , Serbia jest batorzona przez swiat już dlugo i boleśnie , pomimo zachecającej postawy w ostatnim czasie. Rozumiem że skala blędów w przeszlości jest ogromna ale ile jeszcze. ...
Ale ile jeszcze? Ali dokle tako?
Zamiast n-tej muzycznej dedykacji
tylko tekst piosenki o której kiedyś wspominałem, z moim tłumaczeniem. Lepiej sobie o niej nie wyrabiać zdania na podstawie klipów z tuby, bo tekst jest bardziej zwyczajnie ludzki, a na tubie podczepiają się pod niego serbscy nacjonaliści ze swoimi obrazkami
Riblja Corba - Samo Sloga Srbina Spašava
Tylko Zgoda Serbów OcaliZnam da su svi protiv Srbije,
al' Srbima dozlogrdilo je!
Znam da postoji dogovor sa nebom
ko tebe kamenom ti njega hlebom,
ali dokle tako?
Wiem że wszyscy są przeciw Serbii,
ale Serbom przebrała się miarka!
Wiem że istnieje umowa z Niebem,
kto w ciebie kamieniem, ty w niego chlebem.
Ale ile można?Čitav je svet počeo da nas mrzi
i bili su veoma brzi
da na svako naše znamenje
bacaju bombe, drvlje i kamenje.
Ali dokle tako?
Cały świat zaczął nas nienawidzieć
i bardzo szybko zaatakował
wszystko to, co nasze
bombami i jeszcze cięższymi słowami
Ale ile można?Sada kada nas bombama gađaju
Srbi se više ne svađaju
jer naše geslo saopštava
Samo Sloga Srbina Spašava!
Teraz gdy bomby na nas zrzucają
Serbowie się więcej nie spierają
lecz naszym hasłem pozostaje
Tylko Zgoda Serbów Ocali!Svi oni koje smo branili
sada bi nas sahranili.
Češaće se i gde ih ne svrbi
tek kad shvate ko su Srbi.
Jednom će shvatiti...
Wszyscy ci których broniliśmy
teraz by nas pogrzebali.
Drapią się gdzie ich nie swędzi,
w końcu zrozumieją tak jak Serbowie.
Kiedyś zrozumieją...Nema gore tragedije
nego biti iz Srbije!
Danas ceo svet navija
da se razbije Jugoslavija.
Ali ne može tako!
Nie ma gorszej tragedii
niż być z Serbii!
Dziś cały świat kibicuje
żeby się rozpadła Jugosławia.
Ale tak nie może być!Neka se spuste na zemlju,
onda ću umesto pevanja
pogledati ih u oči
i pucati bez oklevanja!
E, tako već može!
Pomozi nam Bože!
Niech wylądują na ziemi,
wtedy zamiast śpiewania
spojrzę im w oczy
i będę strzelał bez wahania!
Więc niech tak będzie!
Pomóż nam Boże!Sada kada nas bombama gađaju
Srbi se više ne svađaju,
jer naše geslo saopštava
Samo Sloga Srbina Spašava!
Teraz gdy bomby na nas zrzucają
Serbowie się więcej nie spierają
lecz naszym hasłem pozostaje
Tylko Zgoda Serbów Ocali!Daleko mi do całkowitego utożsamienia się z tym tekstem, ale to dobrze ilustruje nastroje w Serbii. Świat się zgadza na niepodległość Kosowa z nadzieją na ucywilizowanie tamtejszego nacjonalizmu, ale w ten sposób hoduje sobie nacjonalizm serbski, zostawiając Serbię samą sobie. Dla mnie bardzo krótkowzroczna polityka. Ile można bić Serbów za Milosevića. Lepiej pomyśleć jak zintegrować z Europą obie strony i pomyśleć jak ucywilizować oba nacjonalizmy.
Niezawodny kiedyś pisał że to się samo rozwiąże jak Serbia i Kosowo razem z całymi Bałkanami wejdą do Schengen. Wszystko pięknie, ale realnie nawet do UE im jeszcze daleka droga, nie mówiąc o Schengen. Unia to ciężka biurokratyczna krowa...
Zresztą moim skromnym zdaniem w Kosowie sytuacja od początku była trochę inna niż w Chorwacji i BiH. Tam wina Serbii była dużo bardziej ewidentna, tu nie jest tak jednoznacznie. Rachunek win i krzywd po obu stronach jest długi.
niezawodny napisał(a):A to demografia właśnie decyduje o granicach a nie chorzy z nienawiści ludzie ala Miloszević i ich mity o kolebkach.
Zgodnie z takim myśleniem za kilka-kilkanaście lat będziemy mieli państwa macedońskich Albańczyków i czarnogórskich Albańczyków. Najlepiej zaproponujmy dla nich od razu nazwy i flagi. Albo jeszcze prościej - od razu przyłączmy do Albanii.
Wydaje mi się że warunkiem istnienia państwa jest naród. Czy naród kosowski jest oddzielnym narodem? To przecież po prostu kosowscy Albańczycy (do niedawna serbscy Albańczycy). Tak samo jak macedońscy i czarnogórscy Albańczycy. Jak Kosowo ma prawo do własnego państwa to takie samo prawo mają macedońscy i czarnogórscy Albańczycy. Z całym szacunkiem do narodu albańskiego, który jako całość szanuję tak samo jak każdy inny naród.
niezawodny napisał(a):A w czym ci to przeszkadza że Baskowie czy Katalonczycy mieliby własne państwa? Polacy mogą a Baskowie nie?
No właśnie, jeśli ktoś ma prawo do własnego państwa to prędzej Baskowie czy Katalończycy niż kosowscy Albańczycy. To są oddzielne narody mieszkające na swoich ziemiach w naszych kategoriach "od zawsze", a Kosowarzy nie są oddzielnym narodem tylko Albańczykami którzy powoli przejęli Kosowo prawem zasiedzenia
Chociaż nie jestem przekonany czy powstanie państw Basków czy Katalończyków byłoby na dziś najszczęśliwszym rozwiązaniem. O państwie Kosowo nie mówiąc.
Rambo:
Nie mówiąc o innych jego teoriach, tego pana jako rzetelnego badacza dla mnie dyskwalifikuje chociażby to jedno zdanie: "Międzynarodowy precedens prawny secesji Kosowa miałby reperkusje dla Polski; enklawy etniczne (np. Śląsk Opolski) mogłyby odłączyć się od kraju, a nawet połączyć w większe domeny,
np. Judeopolonia z odrodzonych społeczności żydowskich we wschodniej Polsce." To jest zdanie z recenzji którą cytujesz, ale pozwala przypuszczać że jest zgodne z poglądami autora książki.
Przy okazji pozdrawiam albańskiego motocyklowego weterana
bonar napisał(a):Stawianie w jednym szeregu naszego narodu z narodem serbskim, jest to już brak szacunku dla samego siebie i własnych dzieci.
Nie mam słów
pzdr dla wszystkich dyskutantów