adamk3 napisał(a):... przeciwko Albańczykom, którzy porywali ludzi dla organów...
A to co nie udało się sprzedać na przeszczep z pewnością zjadali...!
Właśnie wczoraj byliśmy u znajomych, którzy od dobrych kilku lat jeżdżą do Albanii, a w tym roku zorganizowali nawet 2 wypady offroadowa w góry albańskie (w 5 Opli Fronter). Są dla mnie dość wiarygodnym źródłem info.
Rozmawialiśmy o Kosovie.
Według ich relacji Albańczycy i Kosowarzy (Szyptary) mocno się różnią i nawet w Albanii nie lubią Kosowarów, co do których można pokusić się o generalizującą opinię: "wyżej srają niż dupy mają".
Kosowarów dławi ich bezsensownie rozdmuchany nacjonalizm, nota bene przez kogoś skrzętnie podsycany (podobnie jak swego czasu podsycano konflikt polsko-ukraiński na terenach Galicji).
A czy nie chodzi tu czasem o dość duże (jeszcze nie ruszone) złoża naturalne?!
Podobnie zresztą jak w Abchazji i Osetii!
Czy na prawdę wierzycie, że komuś zależy na interesach Albańców Kosowskich lub Osetejczyków Płd.?!
Pragnę wątpić!