Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kosowo niepodległe? Nowy plan UE - wojna czy pokój?

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
qqryq
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 194
Dołączył(a): 22.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) qqryq » 09.02.2007 10:57

Łukasz napisał(a):Ale brednie. Od kiedy wojny maja podstawy prawne. Wojna to wojna. Ten kto wygra ma podstawy prawne i tyle.

Przy całym szacunku dla Twojej osoby ale widać, że masz braki w znajomości prawa międzynarodowego. Jest taki dokument: Karta Narodów Zjednoczonych się nazywa, który w VII rozdziale legalizuje użycie sił zbrojnych. Odsyłem Cię więc do jego treści, żebyś nie musiał się 'wykazywać' nastepnym razem swoją indolencją legislacyjną (vide cyt."Ale brednie.").

Natomiast Twoja nierzetelność wynika z faktu, że zamiast zgodzić się, że w Srebrenicy były wojska Holenderskie czyli Europejskie to opowiadasz z jakiego były mandatu.

Gdzie tu nierzetelność ? Albo znowu wykazujesz się nieznajomości prawa międzynarodowego, albo masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, albo nie rozumiesz pojęcia słowa "formalnie" ? Z prawnego punktu widzenia (czyli właśnie "formalnie") w Srebrenicy stacjonowały wojska ONZ w skład których wchodził batalion Holendrów i tak trzeba na to patrzeć. Żeby było jaśniej: nosili niebieskie hełmy, na ramieniu mundurów mieli przyszytą flagę ONZ a pojazdy mieli oznakowane literami "UN". Czy tak wyglądają wojska holenderskie ?
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 09.02.2007 13:18

No coż ja mówiłem o faktach i Holendrzy porzucili Srebrenice nie ze względu na mandat tylko dlatego, że byli "dzielnymi" holenderskimi czyli europejskimi żołnierzami.
Przepraszam za zwrot o bredniach ale wnerwia mnie jak ktoś próbuje to tak strasznej i złej rzeczy jaką jest każda wojna doczepiać jakieś formalne uzasadnienia. Czy gdyby jakaś konfiguracja polityczna w ONZ pozwoliła ustalić, że Dubrovnik jest Serbski to według Ciebie napaść Srerbów na niego byłaby uzasadniona? Albo gdyby Liga Narodów uznała, prawa Niemiec do granic z 1914 to Niemcy zgodnie z prawem mogliby nas w 1939 napaść - pewnie wspólnie z Armią Czerwoną z mandatu Ligi Narodów? A jak już dalej mamy być śmieszni to jakie gremium funkcjonujące zgodnie z prawem miało prawo ustalić, że z kawałków trzech państw można utworzyć w 1918 Polskę.
Często słyszałem jak student pierwszego roku prawa jest zafascynowany prawem Rzymskim, znam tez miłośników prawa międzynarodowego ale wiem też, ze mówienie o prawie tam gdzie nie ma bo być nie może faktycznego arbitra i egzekutywy jest bardzo naciągane.
niezawodny
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2307
Dołączył(a): 12.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) niezawodny » 09.02.2007 16:51

O czym tu mówić; w Srebrenicy stacjonowały wojska holenderskie pod dowództwem francuskiego generała, działające jako UNPROFOR.
Nie kiwnęli palcem gdy serbskie zibiry Mladicia wchodziły uzbrojone do tego miasta choć PRAWO MIĘDZYNARODOWE (rezolucja Rady Bezpueczeństwa ONZ) na które instrumentalnie powołuje się kolega qryq dawało temu miastu gwarancje bezpieczeństwa przed Serbami. I prawo to złamali właśnie Europejczycy odpowiedzialni za jego przestrzeganie.
UNPROFOR miał mandat ONZ co nie znaczy że nie tworzyły go wojska krajów europejskich - przeciwnie, to były wojska krajów europejskich właśnie.
Gdy Serbowie kontunuowali swoje rzezie w BiH głos zabrały Stany, które walnęły pięścią w stół, powiedzieli "dość" i zorganizowali wyłącznie swoimi siłami naloty pod egigą NATO co rozłożyło zbirów Mladicia na tyle że ruszyła udana konrofensywa chorwackiej HVO i armii bośniackiej, w wyniku której odbito równo połowę BiH z rąk Serbów i to nowe status quo stało się podstawową traktatu pokojewgo z Dayton, w którem BiH została de facto podzielona na 2 państwa 50:50 (Republika Serbska + Federacja Muzułmańsko-Chorwacka) i ten stan trwa do dziś.
W 1999 roku w Kosowie USA od razu, jak tylko spostrzegli że będzie powtórka z BiH zrobili porządek z Serbami - tym razem oberwała już sama Serbia z Belgradem na czele i to był już koniec Miloszevicia - "Saddama Bałkanów".
Jak się komuś polityka USA na Bałkanach nie podoba to niech to napisze wprost i może jakieś uzasadnienie logiczne dorzuci... Ale niech nie kłamie bo nie wypada - to wszystko miało miejsce w ciągu ostatnich 10-ciu lat więc ludzie dorośli wszystko dobrze pamiętają a do BiH czy Kosowa można po prostu pojechać i przekonać się na własne oczy; "kucza na prodaj" to znamienna tabliczka na co piątym, spalonym domu w BiH, do którego ci którzy go zbudowali już nigdy nie wrócą, nawet jeśli żyją...

Ale niniejszy temat jest jasny; "Kosowo zmierzające ku niepodległości pod zarządem Unii Europejskiej póki co".
Kto za, kto przeciw, kto się wstrzymał :?: Dlaczego?
Jak wam się podoba polityka UE w tej kwestii :?: To jest temat dyskusji a nie "USA" i brednie na ich temat "made in Onet.pl" siane przez zakompleksionych ludzików.
tygrys500
Croentuzjasta
Posty: 210
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) tygrys500 » 11.02.2007 09:59

Kosowo jest Serbskie tak samo jak ty NIEZAWODNY jesteś mamusi i niczyj więcej :lol:
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 11.02.2007 10:59

RobCRO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1502
Dołączył(a): 04.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobCRO » 11.02.2007 13:42

tak naprawde, to chyba nie ma zadnego dobrego planu, zadna ze stron nie dostanie tego, czego chce, Serbia nie uzna niepodleglosci Kosowa ani Albanczycy nie zgodza sie na autonomie...przyznanie niepodleglosci Kosowu moze byc bardzo niebezpieczne dla stabilnosci w tym regionie, Albanczykom pewnie to nie wystarczy i wtedy znow dojdzie do zamieszek w Macedonii, gdzie Albanczycy beda chcieli sie odlaczyc i polaczyc z reszta, wtedy tzw Wielka Albania stanie sie bardzo realna. Inna sprawa, ze tak naprawde nikt nie lubi tam Albanczykow i wiekszosc nacji tego terenu ma bardzo zle zdanie o Shiptarach...Macedonia to tez swego rodzaju beczka prochu, bylem tam kilka lat temu (polecam kazdemu Ohrid) i wielu Macedonczykow twierdzilo, ze wojna to kwestia czasu, wtedy sie jakos udalo, czy teraz sie moze udac gdy swiat uzna Kosowo? watpie...ponadto, wtedy zapamietalem jedno, bylem w Skopje kilka dni i chcialem poznac okolice, wiec pytalem sie, gdzie moge isc, mowiono tam, a potem nie, tam, nie mozesz, bo tam wojsko, to znow gdzie indziej, tam tez nie, bo tam wojsko...etc...a nawet wychodza z dworca w Skopje, to od razu natrafilem na zolnierzy (to chyba byl wtedy KFOR), zgadnijcie jakiej nacji? to byli...Polacy.
niezawodny
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2307
Dołączył(a): 12.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) niezawodny » 11.02.2007 13:47

typ napisał(a):Ten plan juz wywołał zamieszki w Prisztinie


Ja przewiduję teraz szybką eskalację problemu bo ten plan UE to kij włożony w mrowisko - niczego nie rozwiązuje - stwarza tylko nowe problemy. Właśnie polała się "pierwsza krew" - 2 osoby nie żyją a 2 są ciężko ranne. Albańczycy zgodnie z kodeksem Vendetty muszą teraz "odpowiedzieć" - oby nie krwią naszych policjantów (jest ich ok. 110)W Serbii nie mówi się już o niczym innym jak o wojnie, tak samo w Kosowie i Albanii... Dotychczasowe problemy gospodarcze "zniknęły" - partie polityczne, zwłaszcza w Serbii zbijają kapitał wyborczy na hasłach wojny o Kosowo...
USA opowiadają się za natychmiastową niepodległością Kosowa:
http://wiadomosci.onet.pl/1478612,12,item.html
Ja też.
niezawodny
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2307
Dołączył(a): 12.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) niezawodny » 11.02.2007 14:13

RobCRO napisał(a):tak naprawde, to chyba nie ma zadnego dobrego planu, zadna ze stron nie dostanie tego, czego chce, Serbia nie uzna niepodleglosci Kosowa ani Albanczycy nie zgodza sie na autonomie...

Serbowie (zwykli obywatele) zaakceptowaliby utratę Kosowa z wielką łatwością bo dla nich to byłaby ulga - skończyłyby się ich problemy wojenno-nacjonalistyczne a mogliby skupić się na rozwiązywaniu istotnych problemów gospodarczych i wewnętrznych.
Wielkim problemem Serbii na skutek tych wszystkich wojen jest potężna pozycja mafii. Bo przecież ci wszyscy zbrodniarze wojenni i byli siepacze Miloszevicia coś muszą robić w Serbii gdy jest pokój... A do pracy nie pójdą bo bandyci nie pracują tak jak inni - mają inne pomysły na życie... I tu robi mi się żal tych zwykłych serbskich obywateli, którzy na codzień muszą schylać kark przed takimi ciemnymi typami...Pierwszy premier nowej Serbii po obaleniu Miloszevicia - Zoran Dźindźić zginął podobnie jak JFK po zamahu snajperskim przeprowadzonym przez ludzi mafii na zlecenie Miloszevcia. A Zoran to był ktoś - mądry człowiek, cieszący się sporym autorytetem w Serbii i w Europie, który powiedział krótko: "od tej chwili tworzymy nową Serbię a naszym celem jest szybkie wejście do Unii Europejskiej". Mafia serbska zahamowała ten proces na długo. I teraz ta sama mafia zrobi wszystko żeby doszło do kolejnej wojny bo to daje nieograniczone możliwości zrobienia kasy (broń, kontrabanda, narkotyki itd). A i partie polityczne, które chwilowo się w Serbii nie liczą mogą szybko przejąć elektorat na hasłach wojny o Kosowo...

RobCRO napisał(a):przyznanie niepodleglosci Kosowu moze byc bardzo niebezpieczne dla stabilnosci w tym regionie, Albanczykom pewnie to nie wystarczy i wtedy znow dojdzie do zamieszek w Macedonii, gdzie Albanczycy beda chcieli sie odlaczyc i polaczyc z reszta, wtedy tzw Wielka Albania stanie sie bardzo realna.

To tylko czysta teoria. Macedonia jest całkowicie uspokojona - porozumienie z Ohrid działa. Ale jeśli w Kosowie będzie wojna domowa to i tam może się wszystko zmienić, bo ludzie biedni lubią hasła nacjonalistyczne a najlepiej wojaczkę - te zastępują im brak chleba, dają inną motywację do życia... I wiedząc to USA bardzo słusznie IMHO wolą zakończyć problem Kosowa raz na zawsze. To po prostu najbardziej się wszystkim opłaca bo kończy temat na zawsze.
A Serbowie przełknęliby Kosowo tak samo jak wcześniej przełknęli klęski w Chorwacji (Kraina i Slawonia) czy w BiH (nie udało się oderwać wschodniej i północnej Bośni). Każdy przegrywający agresor musi się pogodzić ze stratami - tak jak kiedyś Niemcy pożegnali nasze dziś "ziemie odzyskane".

RobCRO napisał(a):Macedonia to tez swego rodzaju beczka prochu, bylem tam kilka lat temu (polecam kazdemu Ohrid) i wielu Macedonczykow twierdzilo, ze wojna to kwestia czasu, wtedy sie jakos udalo, czy teraz sie moze udac gdy swiat uzna Kosowo? watpie...ponadto, wtedy zapamietalem jedno, bylem w Skopje kilka dni i chcialem poznac okolice, wiec pytalem sie, gdzie moge isc, mowiono tam, a potem nie, tam, nie mozesz, bo tam wojsko, to znow gdzie indziej, tam tez nie, bo tam wojsko...etc...a nawet wychodza z dworca w Skopje, to od razu natrafilem na zolnierzy (to chyba byl wtedy KFOR), zgadnijcie jakiej nacji? to byli...Polacy.

To już odległa historia Robcro. Ja byłem w MK w ubiegłym roku, co prawda tylko przejazdem ale co nieco widziałem. A widziałem tam normalny, spokojny kraj. Ani jednego żołnierza nie widziałem czy jakichś niepokoi społecznych. Porozuminie z Ohrid działa - porozumienie...
RobCRO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1502
Dołączył(a): 04.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobCRO » 12.02.2007 08:15

ja nie wiem, czy tak latwo Serbowie przyjma fakt, ze kolejna czesc kraju odpadnie od ich terytorium. Nie bylbym taki pewny, czy to odbyloby sie tak bezbolesnie jak mowisz. Nie ma co ukrywac, ze duzo Serbow ma nastroje nacjonalistyczne i nie ma co ukrywac, ze hasla o utracie "kolebki" panstwowosci trafia na podatny grunt, ktory moze wywolac kolejny konflikt. Poza tym, cos mi sie wydaje, ze niepodleglosc dla Kosowa moglaby rowniez postawic w nowym swietle sprawe Wojwodiny. Co prawda, to teren raczej "serbski", niemniej jednak zwykle Wojwodina byla w jakies tam opozycji wobec Belgradu. Cofajac sie do historii, to cala wine moznaby bylo zwalic na Tito, to on dal autonomie Kosowu i Wojwodinie chcac oslabic pozycje Serbii w Jugoslawii...
poza tym, sadze, ze Serbowie mogli przelknac straty w CRO czy BiH...jak by nie patrzec, to nie byla "ich" Serbia, a raczej tereny zamieszkane przez ludnosc serbska...a to chyba robi zasadnicza roznice...
oczywiscie, ze sa politycy serbscy, ktorzy widza przyszlosc Serbii w UE, takim byl Zoran Dzindzić. i na pewno to byla wielka strata, ze "sprzatnela" go mafia. Niestety mafia, to chyba najpotezniejsza sila w Serbii, albo jedna z najpotezniejszych. a pamietasz, jak oslawiony Arkan wspieral klub Cukaricki Belgrad, nikt nie smial z nimi wygrac...szkoda tez Vuka Draszkovicia. ale zobacz, kto wygrywa ostatnie wybory? nacjonalisci...a ktos na nich musi glosowac? nie twierdze przy tym, ze kazdy Serb to nacjonalista. Nie bardzo wierze, ze obecna Serbia moze isc taka droga jak Czarnogora....
oczywiscie, ze rozmowa o Macedonii, to czysta teoria, jak kazda rozmowa o przyszlosci. wierze, ze jest tam spokojniej niz kilka lat temu, choc zapewniam Cie, co innego byc przejazdem a co innego byc tam kilka dni. ja osobiscie wierze, ze nie bedzie nowego konfliktu i tego sie trzymam...
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 22.02.2007 07:25

Petycja - NIE dla niepodleglości Kosova

www.thepetitionsite.com/takeaction/9057 ... 1171557058
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 01.03.2007 14:33

niezawodny napisał(a):
qqryq napisał(a): Więc w proces pokojowy nie było fromalnie zaangazowane USA tylko NATO (!!). Tak samo później w Kosowie. To była wojna NATO a nie USA.

Zapomniałeś tylko dodać że w/w czyny miały miejsce na żądanie USA i z wykorzystaniem sił USA a nie Europy. NATO było tylko przykrywką żeby jacyś nawiedzeńcy nie krzyczeli bez sensu: "znowu USA - polcjant świata!!!" :roll:
Bo Europa wpuściła Mladicia i jego serbskich zbirów do Srebrenicy a wcześniej PRZYSIĘGŁA BRONIĆ TEJ SREBRENICY PRZEZ SERBAMI... Nie pamiętasz tego? Więc kto się jak zwykle nie wywiązał? A kto zrobił coś dla dobra Bałkanów?
Ale te słowa tłumaczą twoje podejście do tematu:
qqryq napisał(a):Prywatną wojnę USA to mamy w Iraku.

Pamięć ludzka jest krótka podobnie jak wdzięczność...



Ja się zgadzam z - qqryq to jest prywatna wojna o ropę.
Jak myślicie dlaczego nikt nie zareagował na ludobójstwo w Ruandzie (prawie milion ofiar) tam po prostu nie było się o co bić – żadnych bogactw naturalnych – brak wpływów innych mocarstw.
niezawodny
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2307
Dołączył(a): 12.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) niezawodny » 01.03.2007 15:19

adamk3 napisał(a):Ja się zgadzam z - qqryq to jest prywatna wojna o ropę.

W Kosowie ropy nie ma...

adamk3 napisał(a):Jak myślicie dlaczego nikt nie zareagował na ludobójstwo w Ruandzie (prawie milion ofiar) tam po prostu nie było się o co bić – żadnych bogactw naturalnych – brak wpływów innych mocarstw.

W Ruandzie interweniowały wojska francuskie mające przyzwolenie ONZ a winni zbrodni zostali postawieni przed Trybunałem Haskim - specjalnym d/s Ruandy właśnie. I niejedno dożywocie już tam zasądzono - czyli jest dokładnie odwrotnie niż sądzisz...
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 01.03.2007 15:23

Następny odkrywca odkrył, że wojna jest o ropę.
Co to ma do tego, że w Srebrenicy niewinnych ludzi wydali na rzeź europejczycy z Holandii a wojna zakończyła się pokojem w Dayton po interwencji amerykańskiej.
Ale jak już chcesz te fakty ze sobą wiązać to zastanów się , że może lepiej, żeby amerykanie mieli tę ropę zamiast arabów bo dzięki temu czasami komuś pomogą.
niezawodny
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2307
Dołączył(a): 12.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) niezawodny » 01.03.2007 15:50

Łukasz napisał(a):Następny odkrywca odkrył, że wojna jest o ropę.
Co to ma do tego, że w Srebrenicy niewinnych ludzi wydali na rzeź europejczycy z Holandii a wojna zakończyła się pokojem w Dayton po interwencji amerykańskiej.
Ale jak już chcesz te fakty ze sobą wiązać to zastanów się , że może lepiej, żeby amerykanie mieli tę ropę zamiast arabów bo dzięki temu czasami komuś pomogą.


Wiesz Łukasz, ci ludzie rozumują tak; "Amerykanie są źli bo nie obronili Polski podczas ostatniej wojny światowej - bo nie interweniowali" (= "nie chcieli wywołać za nas 3-ciej wojny światowej").
A teraz ci sami Amerykanie są źli bo własnie interweniują...
Co by Amerykanie nie zrobili bedą źli. Psychiatrzy taki stan już dawno zdiagnozowali; "kompleksy rodzące frustracje". Ten stan bardzo chętnie wykorzystują politycy bo stan ten jest na tyle powszechny że można już na nim zbijać kapitał polityczny. Najlepszy przykład to Lepper i Giertych - pierwsi antyamerykanie IV-tej RP. Ale skoro jest zapotrzebowanie społeczne na takie poglady to są i politycy gotowi to zapotrzebowanie wypełnić. Socjologia nazywa ten stan "wypełnieniem próżni". Żałosne ale prawdziwe... Niestety...
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 02.03.2007 11:29

niezawodny napisał(a):
Łukasz napisał(a):Następny odkrywca odkrył, że wojna jest o ropę.
Co to ma do tego, że w Srebrenicy niewinnych ludzi wydali na rzeź europejczycy z Holandii a wojna zakończyła się pokojem w Dayton po interwencji amerykańskiej.
Ale jak już chcesz te fakty ze sobą wiązać to zastanów się , że może lepiej, żeby amerykanie mieli tę ropę zamiast arabów bo dzięki temu czasami komuś pomogą.


Wiesz Łukasz, ci ludzie rozumują tak; "Amerykanie są źli bo nie obronili Polski podczas ostatniej wojny światowej - bo nie interweniowali" (= "nie chcieli wywołać za nas 3-ciej wojny światowej").
A teraz ci sami Amerykanie są źli bo własnie interweniują...
Co by Amerykanie nie zrobili bedą źli. Psychiatrzy taki stan już dawno zdiagnozowali; "kompleksy rodzące frustracje". Ten stan bardzo chętnie wykorzystują politycy bo stan ten jest na tyle powszechny że można już na nim zbijać kapitał polityczny. Najlepszy przykład to Lepper i Giertych - pierwsi antyamerykanie IV-tej RP. Ale skoro jest zapotrzebowanie społeczne na takie poglady to są i politycy gotowi to zapotrzebowanie wypełnić. Socjologia nazywa ten stan "wypełnieniem próżni". Żałosne ale prawdziwe... Niestety...


Dla mnie amerykanie nie są źli, tylko niech wyraźnie, otwarcie powiedzą, że nie chodzi o wyższe ideały – tylko o wpływy lub busines. Od czego mamy ONZ?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Kosowo niepodległe? Nowy plan UE - wojna czy pokój? - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone