Kosowo niepodległe? Nowy plan UE - wojna czy pokój?

adamk3 napisał(a):Z profesorem Elmarem Altvaterem rozmawiał Maciej Zaremba

Profesor Elmar Altvater - jego świetlana postać opisana jest tu :
http://en.wikipedia.org/wiki/Elmar_Altvater
w skrócie - teoretyk marksizmu, profesor filozofii marksistowskiej.
Na pewno jest obiektywny.
Do kompletu wypowiedzi podobnych autorytetów przydałby się jeszcze ktoś z polskiego podwórka, może np. profesor Jerzy Wiatr albo uczelniany profesor Józef Oleksy ?

Ten marksistowski "profesor" ma taki autorytet jak gazeta od PISdzielców, która go cytuje. Są jakieś granice przyzwoitości...

Profesor i gazeta pogrobowcy minionego systemu IV RP, zresztą koledzy po fachu obecnie panującego, który w czasach gdy inni siedzieli w więzieniach wypisywał panegiryki na cześć Lenina...

akkon napisał(a):Profesor Elmar Altvater - jego świetlana postać opisana jest tu :
http://en.wikipedia.org/wiki/Elmar_Altvater
w skrócie - teoretyk marksizmu, profesor filozofii marksistowskiej.
Na pewno jest obiektywny.

Heh, czułem od razu że to jest jakiś lewus A tu prosze - profesor marksista
Marksizm mogę mu wybaczyć tytułem świąt wielkanocnych ale nieznajomości geografii - nigdy Swoją drogą jest to żenujące, że primo ktoś taki się publicznie wypowiada a secundo że ktoś te bzdury publikuje. Więc nie dziwota że ludzie cytują bzdury no bo skoro "profesor" powiedział a gazeta napisała to pewnie to jest prawda...

Janusz Bajcer napisał(a):Trzeba mieć nadzieję , naród serbski zrozumie, że jego miejsce jest w Europie. Bo to On musi chcieć włączenia jej struktury.
Im wcześniej , tym lepiej
I dla nich i dla całej Europy

Szkoda tylko,że ta Twoja "Europa" robi wszystko, żeby zniechęcić do siebie Serbów. Bo jak inaczej można nazwać poparcie dla naruszenia integralności niepodległego państwa oraz pogwałcenia demokratycznie uchwalonej i zatwierdzonej w referendum konstytucji Serbii. Ciekawe, czy UE i USA tak samo będą gotowe poprzeć niepodległość np. Republiki Serbskiej, gdyby ta chciała uniezależnić się od BiH ? Klasyczny przykład "moralności Kalego" ...

krystek napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Trzeba mieć nadzieję , naród serbski zrozumie, że jego miejsce jest w Europie. Bo to On musi chcieć włączenia jej struktury.
Im wcześniej , tym lepiej
I dla nich i dla całej Europy

Szkoda tylko,że ta Twoja "Europa" robi wszystko, żeby zniechęcić do siebie Serbów. Bo jak inaczej można nazwać poparcie dla naruszenia integralności niepodległego państwa oraz pogwałcenia demokratycznie uchwalonej i zatwierdzonej w referendum konstytucji Serbii. Ciekawe, czy UE i USA tak samo będą gotowe poprzeć niepodległość np. Republiki Serbskiej, gdyby ta chciała uniezależnić się od BiH ? Klasyczny przykład "moralności Kalego" ...

Włączenie Serbi do UE w obecnej sytuacji jest nierealne Serbowie to megadumny naród Powtarzam to stanowczo jeszcze raz

mkm napisał(a):Włączenie Serbi do UE w obecnej sytuacji jest nierealne Serbowie to megadumny naród Powtarzam to stanowczo jeszcze raz

Wychodzi na to że to UE siłą przyłącza kolejne kraje do siebie bo nie ma chętnych
mkm; polubiłem cię więc ci to wyjaśnię jak mojemu dziecku Serbia może co najwyżej grzecznie poprosić (= złożyć akces) na przyjęcie do UE a wtedy wszystkie 25 państw-członków UE muszą się na to jednogłośnie zgodzić. A jak Serbia nie poprosi to nikt płakał nie będzie bo co Serbia ma dziś do zaoferowania??? Jak dla mnie Serbia jest wyłącznie skrótem w drodze do/z Grecji i Turcji ale ćwiczyłem już z powodzeniem trasę przez RO/BG (ładniejsza i ciekawsza) i przez BiH/MNE/AL więc równie dobrze Serbia może sobie wybudować WIELKI MUR i nic wielkiego się nie stanie - ludzie będą Serbię omijać szerokim łukiem. Tyle że wtedy Serbia i Albania zamienią się rolami co właściwie już ma miejsce...

krystek napisał(a): Bo jak inaczej można nazwać poparcie dla naruszenia integralności niepodległego państwa oraz pogwałcenia demokratycznie uchwalonej i zatwierdzonej w referendum konstytucji Serbii.

Wytłumacz mi może dwie rzeczy, które wynikają z Twego postu :
1. w jaki sposób konstytucja Serbii miałaby obligować do czegokolwiek jakikolwiek inny kraj ? Dlaczego niby kraje UE i USA mają się przejmować aktem prawa wewnętrznego jakiegoś kraju ? Ergo, jeśliby nasz Sejm dokonał zmiany konstytucji, że Wilno, Lwów itd itp są "integralną częścią Polski", to jakie miałoby to znaczenie dla Ukrainy i Litwy ?
2. Chciałbym zauważyć, że zmiana konstytucji Serbii, w której zapisano, że Kosowo jest integralną częścią Serbii, nastapiła rok czy dwa lata temu. Co jest tym bardziej ... (? - nie mam odpowiedniego słowa), że Serbia w tym czasie mogła sobie co najwyżej porządzić Kosowem na mapie. Gdybyśmy w konstytucji PRL zapisali, że Wileńszczyzna i Galicja Zach. są naszymi "integralnymi terytoriami" (a analogia czasowa i historyczna niemalże jak w Kosowie), to przecież wzbudziłoby to śmiech.

niezawodny napisał(a): A jak Serbia nie poprosi to nikt płakał nie będzie bo co Serbia ma dziś do zaoferowania??? Jak dla mnie Serbia jest wyłącznie skrótem w drodze do/z Grecji i Turcji ale ćwiczyłem już z powodzeniem trasę przez RO/BG (ładniejsza i ciekawsza) i przez BiH/MNE/AL więc równie dobrze Serbia może sobie wybudować WIELKI MUR i nic wielkiego się nie stanie - ludzie będą Serbię omijać szerokim łukiem.

Znaczenie Serbii polega wyłącznie na położeniu geograficznym, bo jest to najkrótsza droga z Grecji i Turcji do Europy zach. i nic poza tym.
Ale rzeczywiście, tak jak poprzednio już pisałem, jak się okaże, że Serbia stanie się rosyjskim kretem, to USA i UE zgodnie dadzą forsę na budowę autostrad na kanał płd przez Albanię, Czarnogórę i dalej na Włochy oraz na kanał płn. przez Bułgarię i Rumunię. I wtedy do Serbii nie zajrzy pies z kulawą łapą.
Ja miałem zamiar jechać w nadchodzące lato do Grecji, ale że wiązałoby się to z przejazdem przez Serbię (i z noclegiem tamże, bo tak mi by wypadało), odpuściłem sobie, póki jest tam tak niestabilnie. Dlatego wybieram się do Chorwacji, pierwszy raz, stąd też moja obecność na tym forum.

akkon napisał(a):Ja miałem zamiar jechać w nadchodzące lato do Grecji, ale że wiązałoby się to z przejazdem przez Serbię (i z noclegiem tamże, bo tak mi by wypadało), odpuściłem sobie, póki jest tam tak niestabilnie. Dlatego wybieram się do Chorwacji, pierwszy raz, stąd też moja obecność na tym forum.

W tym roku drogę przez Serbię do Grecji też bym sobie odpuścił bo ta droga dosłownie ociera się o Kosowo a w rejonie Preszeva i Bujanovacza wiedzie przez tereny z albańską większością - więc tam jeszcze różnie może być gdyby w Kosowie doszło do jakiejś serbskiej "ruchawki".
A o noclegu na trasie serbskiej do Grecji to zapomnij - mnie przestrzegano 2 lata temu i oczywiście nie posłuchałem. Nocleg wypadł mi w Niszu - dane mi było przeżyć klimaty, które będę pamiętał do końca życia ale przynajmniej mam co wspominać i moje dzieci też. Do dziś bucham śmiechem na hasło Hotel Ambasador - w teorii **** który wyglądał tak jakby się wczoraj spalił Na progu jedynej knajpy w całym mieście, człowiek z tatuażem na ramieniu pyta mnie "w jakiej sprawie przychodzę?" i uzgadnia z bosem czy można nas wpuścić - cyrk na kółkach. Mógłbym bez końca opowiadać o szopce, którą zastałem w Niszu - było jak na filmach Barei

A jeśli w HR jeszcze nie byłeś to warto to nadrobić.

niezawodny napisał(a):

akkon napisał(a):Ja miałem zamiar jechać w nadchodzące lato do Grecji, ale że wiązałoby się to z przejazdem przez Serbię (i z noclegiem tamże, bo tak mi by wypadało), odpuściłem sobie, póki jest tam tak niestabilnie. Dlatego wybieram się do Chorwacji, pierwszy raz, stąd też moja obecność na tym forum.

W tym roku drogę przez Serbię do Grecji też bym sobie odpuścił bo ta droga dosłownie ociera się o Kosowo a w rejonie Preszeva i Bujanovacza wiedzie przez tereny z albańską większością - więc tam jeszcze różnie może być gdyby w Kosowie doszło do jakiejś serbskiej "ruchawki".
A o noclegu na trasie serbskiej do Grecji to zapomnij - mnie przestrzegano 2 lata temu i oczywiście nie posłuchałem. Nocleg wypadł mi w Niszu - dane mi było przeżyć klimaty, które będę pamiętał do końca życia ale przynajmniej mam co wspominać i moje dzieci też. Do dziś bucham śmiechem na hasło Hotel Ambasador - w teorii **** który wyglądał tak jakby się wczoraj spalił Na progu jedynej knajpy w całym mieście, człowiek z tatuażem na ramieniu pyta mnie "w jakiej sprawie przychodzę?" i uzgadnia z bosem czy można nas wpuścić - cyrk na kółkach. Mógłbym bez końca opowiadać o szopce, którą zastałem w Niszu - było jak na filmach Barei

A jeśli w HR jeszcze nie byłeś to warto to nadrobić.

To i tak miałeś szczęście , bo ja bym Cię nie wpuścił

akkon napisał(a):

niezawodny napisał(a): A jak Serbia nie poprosi to nikt płakał nie będzie bo co Serbia ma dziś do zaoferowania??? Jak dla mnie Serbia jest wyłącznie skrótem w drodze do/z Grecji i Turcji ale ćwiczyłem już z powodzeniem trasę przez RO/BG (ładniejsza i ciekawsza) i przez BiH/MNE/AL więc równie dobrze Serbia może sobie wybudować WIELKI MUR i nic wielkiego się nie stanie - ludzie będą Serbię omijać szerokim łukiem.

Znaczenie Serbii polega wyłącznie na położeniu geograficznym, bo jest to najkrótsza droga z Grecji i Turcji do Europy zach. i nic poza tym.
Ale rzeczywiście, tak jak poprzednio już pisałem, jak się okaże, że Serbia stanie się rosyjskim kretem, to USA i UE zgodnie dadzą forsę na budowę autostrad na kanał płd przez Albanię, Czarnogórę i dalej na Włochy oraz na kanał płn. przez Bułgarię i Rumunię. I wtedy do Serbii nie zajrzy pies z kulawą łapą.
Ja miałem zamiar jechać w nadchodzące lato do Grecji, ale że wiązałoby się to z przejazdem przez Serbię (i z noclegiem tamże, bo tak mi by wypadało), odpuściłem sobie, póki jest tam tak niestabilnie. Dlatego wybieram się do Chorwacji, pierwszy raz, stąd też moja obecność na tym forum.

Też bym się bał na Twoim miejscu

Prof. Elmar Altvater /marksista / członek komisji do spraw globalizacji Bundestagu
Waldemar Łysiak pisarz
Dr Xavier Raufer Dyrektor Ośrodka Badań Współczesnych Zagrożeń Kryminalnych
Ban Ki-Moon Sekretarz Generalny ONZ
Régis Debray francuski polityk filozof
Prof. dr hab. Krzysztof R. Mazurski
Waldenberg Marek pisarz
Piotr Bein pisarz
Itd.


Wszyscy są w błędzie oprócz niezawodnego /akkona/ i Janusza.

Kto ma powiedzieć prawdę o Bałkanach?
G.W. Bush czy ktoś z jego świty /większość przywódców państw zachodnich/ a może któryś z jego żołdaków, którzy mordują na całym świecie niewinnych ludzi.

Jak tak tylko wtrącę. Jakoś nikt z Europy Zachodniej nie popiera separatystycznech dążeń Basków, że nie wspomnę o chęci Szkotów do wypisania się z Wielkiej Brytani. Jak ktoś słusznie zauważył moralność Kalego.

LRobert napisał(a):Jak tak tylko wtrącę. Jakoś nikt z Europy Zachodniej nie popiera separatystycznech dążeń Basków, że nie wspomnę o chęci Szkotów do wypisania się z Wielkiej Brytani. Jak ktoś słusznie zauważył moralność Kalego.

Masz oczywiście rację kolego ja bym do tego dodał Kurdów których ca; 22 miliony mieszka w Turcji.
Ale przecież Turcja jest w NATO – to jest moralność NATO/USA/ = moralność Kalego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kurdowie
Wobec starań o członkostwo w Unii Europejskiej Turcja złagodziła nieco swoją politykę wobec Kurdów. Obecnie mogą między innymi używać swojego języka. Jednak wciąż w więzieniach pozostają tysiące więźniów politycznych, w tym byli deputowani do tureckiego parlamentu, których - odebrawszy im uprzednio mandaty i immunitet - skazano za działalność na rzecz legalizacji kurdyjskiej kultury i języka.

Jak porównać powyższe do swobód jakie mieli Albańczycy w Kosowie?

Pozdrawiam

adamk3 napisał(a):Prof. Elmar Altvater /marksista / członek komisji do spraw globalizacji Bundestagu
Waldemar Łysiak pisarz
Dr Xavier Raufer Dyrektor Ośrodka Badań Współczesnych Zagrożeń Kryminalnych
Ban Ki-Moon Sekretarz Generalny ONZ
Régis Debray francuski polityk filozof
Prof. dr hab. Krzysztof R. Mazurski
Waldenberg Marek pisarz
Piotr Bein pisarz
Itd.

Altvater - marksista,
Łysiak - gorący zwolennik IV RP, niegdyś hołubiony w PRL, o czym "zapomniał" on i jego klakierzy,
Ban Ki Moon - zacytuj, albo coś przeoczyłem,
R. Debray - przyjaciel Che Guevary, czynnie działał w bandach guevarowskich, 30 lat więzienia,
K. R. Mazurski - działacz PTTK i profesor nauk ekonomicznych, a więc na pewno jest to wybitny znawca problematyki Bałkanów,
M. Waldenberg - serbofil, http://www.historycy.org/index.php?showtopic=8442&st=15
P. Bein - była już mowa na forum o tym osobniku ... dodam tylko że w swoim czasie zajmował się (oprócz opisywania losów biednej Serbii) kwestią "żydowskości Lecha Wałęsy" ( http://tiny.pl/4wk4 ) - sposób wypowiadania się P. Beina w tej kwestii świadczy o tym, że cierpi on na poważne zaburzenia równowagi umysłowej.

Podaj może jakieś opinie normalnych ludzi, a nie jakichś lewacko - faszystowskich popłuczyn lub specjalistów od tego, co od Bałkanów dalekie.

A X. Raufer chyba nic nie pisał o Serbii i Kosowie. Podawałeś, że pisał o kosowskiej mafii ... poszukaj z łaski swojej, czy pisał coś o mafii serbskiej.

Wszyscy są w błędzie oprócz niezawodnego /akkona/ i Janusza.

Zapomniałeś chyba przecinka.