Kosowo niepodległe? Nowy plan UE - wojna czy pokój?
Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
szopen napisał(a):Co do reszty, pierwsze słyszę, żeby Hiszpania miała uznać Kosowo. O ile dobrze pamietam, Hiszpania jasno okreslila, ze NIE uzna niepodleglosci Kosowa. Jeżeli o tym pan nie wiesz, to nie wiem do czego pijesz.Tak samo jak Nowa Zelandia, Portugalia, Grecja i inne rusofilskie, nieracjonalne panstwa. Canada nie wyraziła opinii i nikt nie spodziewa się, by to szybko zrobiło.
Kanada właśnie dzisiaj uznała niepodległość Kosowa.
mkm napisał(a):Nie znasz Serbii ani Serbów z tego widać Nawet się sportem nie interesujesz Przykro mi
No nie znam ... i nie interesuję się ...
Z tzw. sportu pamiętam tyle, że jak reprezentacja Polski grała swój ostatni mecz z Serbią w Belgradzie, to przed meczem boisko wyglądało jak podmokłe wiejskie pastwisko po przepędzeniu stada krów.
Już nie pamietam, czy to było boisko Partyzana, czy Czerwonej Gwiazdy, tej samej która wydała z grona kibiców wiekopomnego kryminalistę, obrońcę Narodu Serbskiego niejakiego Arkana.
Wiem tylko tyle, że megadumny naród powinien najsampierw doprowadzić boisko do innego stanu, chcąc żeby reprezentacja "wiecznie przyjaznej Polski" rozegrała międzypaństwowy mecz.
Mnie widok tego boiska nie zdziwił, bom w Serbii nie takie obrazki widywał, ale puszczać to na świat przez tv - to bym się chyba wstydził.
A o kryminalnej przeszłości dzielnego wojaka Szwejka o ksywie Arkan, można przeczytać tu : http://tiny.pl/4993 (rubryczka : kriminalna proszłost) - na tzw. wszelki wypadek podaję źródło serbskiej wiki, żeby nie być posądzonym o unijno - amerykańską propagandę. Mam nadzieję, że panowie forumowicze - przyjaciele Serbii - posiedli cyrylicę ?
AndrzejJ. napisał(a):Wszystko to nicość.Nie było 1000 lat temu Kosova i za 1000 lat nie będzie. Ludzie żyją lata z nienawiścią w sobie do innych ludzi o skrawek ziemi. A żyją tylko paredziesiąt lat i Kosova do grobu z sobą nie zabiorą.
Dlatego wymyślili prawo wendety ...
Co do działek na Księżycu, przypominam o niepodzielonej jeszcze (?) Antarktydzie.
mkm napisał(a):Nie znasz Serbii ani Serbów z tego widać Nawet się sportem nie interesujesz Przykro mi
No nie znam ... i nie interesuję się ... Z tzw. sportu pamiętam tyle, że jak reprezentacja Polski grała swój ostatni mecz z Serbią w Belgradzie, to przed meczem boisko wyglądało jak podmokłe wiejskie pastwisko po przepędzeniu stada krów. Już nie pamietam, czy to było boisko Partyzana, czy Czerwonej Gwiazdy, tej samej która wydała z grona kibiców wiekopomnego kryminalistę, obrońcę Narodu Serbskiego niejakiego Arkana. Wiem tylko tyle, że megadumny naród powinien najsampierw doprowadzić boisko do innego stanu, chcąc żeby reprezentacja "wiecznie przyjaznej Polski" rozegrała międzypaństwowy mecz. Mnie widok tego boiska nie zdziwił, bom w Serbii nie takie obrazki widywał, ale puszczać to na świat przez tv - to bym się chyba wstydził. A o kryminalnej przeszłości dzielnego wojaka Szwejka o ksywie Arkan, można przeczytać tu : http://tiny.pl/4993 (rubryczka : kriminalna proszłost) - na tzw. wszelki wypadek podaję źródło serbskiej wiki, żeby nie być posądzonym o unijno - amerykańską propagandę. Mam nadzieję, że panowie forumowicze - przyjaciele Serbii - posiedli cyrylicę ?
Kibiców Crveny niestety nigdy nie poznałem , ale Partizana już tak Jechaliśmy razem Jugo expresem z Beogradu do Baru - Ach ... , to byli wspaniali kibice Widać , że rzeczywiście sportem się nie interesujesz . A szkoda Musze w takim razie nadrobić za Ciebie zaległości Tak więc tak poniewierana przez Ciebie Crvena Zvezda to zdobywca Pucharu Europy w roku 1991 po zwycięstwie nad Olimpique Marsylia , mało tego zdobywca Pucharu Interkontynentalnego po zwycięstwie nad Colo - Colo Santiago w tym samym roku . Dalej finalista Pucharu UEFA z roku 1979 . Sławnych piłkarzy już nie będę wymieniał bo i tak nie zapamietasz A co do tego boiska - pastwiska jak go nazywasz , to jest właśnie Marakana , główna arena Mistrzostw Europy w 1976 r rozgrywanych w Jugosławii . Na pewno słyszaleś z opowiadań o słynnym karnym Panenki w meczu finałowym CSRS - RFN , który rozgrywany byl właśnie na tym '' pastwisku '' . Ta mina Seppa Maiera , pamiętasz przecież
Nastepnym razem napiszę coś o Olimpiadzie Zimowej w Jugosławii z roku 1984 w Sarajevie . Na pewno pamiętasz
Gdzie tam Polsce do takich pastwisk , drużyn ,sukcesów , imprez , kibiców .... , a co dopiero Albania ma powiedzieć
mkm napisał(a):Kibiców Crveny niestety nigdy nie poznałem , ale Partizana już tak Jechaliśmy razem Jugo expresem z Beogradu do Baru - Ach ... , to byli wspaniali kibice Widać , że rzeczywiście sportem się nie interesujesz . A szkoda Musze w takim razie nadrobić za Ciebie zaległości Tak więc tak poniewierana przez Ciebie Crvena Zvezda to zdobywca Pucharu Europy w roku 1991 po zwycięstwie nad Olimpique Marsylia , mało tego zdobywca Pucharu Interkontynentalnego po zwycięstwie nad Colo - Colo Santiago w tym samym roku . Dalej finalista Pucharu UEFA z roku 1979 . Sławnych piłkarzy już nie będę wymieniał bo i tak nie zapamietasz A co do tego boiska - pastwiska jak go nazywasz , to jest właśnie Marakana , główna arena Mistrzostw Europy w 1976 r rozgrywanych w Jugosławii . Na pewno słyszaleś z opowiadań o słynnym karnym Panenki w meczu finałowym CSRS - RFN , który rozgrywany byl właśnie na tym '' pastwisku '' . Ta mina Seppa Maiera , pamiętasz przecież Nastepnym razem napiszę coś o Olimpiadzie Zimowej w Jugosławii z roku 1984 w Sarajevie .
1. Skoro tak przesławna Marakana w Belgradzie wyglądała przed meczem jak nadbiebrzańskie pastwisko, to nasuwają mi się dwie uwagi : primo - jak muszą wyglądać w Serbii boiska klubów z drugiej czy trzeciej ligi, a secundo - że świetnosć Makareny, Crvenoj Zvezdy, Serbii i in. - jest tak samo aktualna jak świetność Zastavy 1100. W swoim czasie - w roku 1980 powiedzmy - był to topowy samochód. Dziś - każdy wie. Czas stanął w miejscu. A skoro Serbia "idzie naprzód" od tylu lat - cóż, trza lud karmić megagodnością i historią. Na pewno jest to coraz trudniejsze, bo jest internet i ludzie wiedzą, jak bywa za granicą.
2. O olimpiadzie w Sarajewie to chyba nie masz co pisać, bo : primo - było to w Jugosławii, a nie w Serbii, secundo - ćwierć wieku temu, tertio - obecnie Sarajewo jest podobno w BiH, a nie w Serbii. No chyba że starannie kamuflujesz swoją miłość do Wielkiej Serbii. Wtedy - pisz.
3. Zastanawiam się, bo choć do serbofila mi daleko, to jednak w językach pisanych cyrylicą jako tako się poruszam : czemu piszesz - Crveny, a nie Crvenoj ? Dokładnie tak jak powiesz po polsku - czerwonej gwiazdy a nie czerwony gwiazdy. Jakieś braki w opanowaniu języka "bratniego narodu"? Żebym ja, żywiący się krwią i honorem megadumnych Serbów, podanym na albańskim talerzu, musiał poprawiać serbofila, to nie do pomyślenia !
Janusz Bajcer napisał(a):Serbowie chyba nie mogą się pogodzić z faktem , że jak żyli w "tworze" pod nazwą Jugosławia - mieli dostęp do morza a teraz już nie.
A historycznie - żyjąc w kraju o nazwie Serbia, też nie mieli dostępu do morza.
Będziesz w Czarnogórze - zmienisz zdanie na ten temat
mkm napisał(a):Kibiców Crveny niestety nigdy nie poznałem , ale Partizana już tak Jechaliśmy razem Jugo expresem z Beogradu do Baru - Ach ... , to byli wspaniali kibice Widać , że rzeczywiście sportem się nie interesujesz . A szkoda Musze w takim razie nadrobić za Ciebie zaległości Tak więc tak poniewierana przez Ciebie Crvena Zvezda to zdobywca Pucharu Europy w roku 1991 po zwycięstwie nad Olimpique Marsylia , mało tego zdobywca Pucharu Interkontynentalnego po zwycięstwie nad Colo - Colo Santiago w tym samym roku . Dalej finalista Pucharu UEFA z roku 1979 . Sławnych piłkarzy już nie będę wymieniał bo i tak nie zapamietasz A co do tego boiska - pastwiska jak go nazywasz , to jest właśnie Marakana , główna arena Mistrzostw Europy w 1976 r rozgrywanych w Jugosławii . Na pewno słyszaleś z opowiadań o słynnym karnym Panenki w meczu finałowym CSRS - RFN , który rozgrywany byl właśnie na tym '' pastwisku '' . Ta mina Seppa Maiera , pamiętasz przecież Nastepnym razem napiszę coś o Olimpiadzie Zimowej w Jugosławii z roku 1984 w Sarajevie .
1. Skoro tak przesławna Marakana w Belgradzie wyglądała przed meczem jak nadbiebrzańskie pastwisko, to nasuwają mi się dwie uwagi : primo - jak muszą wyglądać w Serbii boiska klubów z drugiej czy trzeciej ligi, a secundo - że świetnosć Makareny, Crvenoj Zvezdy, Serbii i in. - jest tak samo aktualna jak świetność Zastavy 1100. W swoim czasie - w roku 1980 powiedzmy - był to topowy samochód. Dziś - każdy wie. Czas stanął w miejscu. A skoro Serbia "idzie naprzód" od tylu lat - cóż, trza lud karmić megagodnością i historią. Na pewno jest to coraz trudniejsze, bo jest internet i ludzie wiedzą, jak bywa za granicą. 2. O olimpiadzie w Sarajewie to chyba nie masz co pisać, bo : primo - było to w Jugosławii, a nie w Serbii, secundo - ćwierć wieku temu, tertio - obecnie Sarajewo jest podobno w BiH, a nie w Serbii. No chyba że starannie kamuflujesz swoją miłość do Wielkiej Serbii. Wtedy - pisz. 3. Zastanawiam się, bo choć do serbofila mi daleko, to jednak w językach pisanych cyrylicą jako tako się poruszam : czemu piszesz - Crveny, a nie Crvenoj ? Dokładnie tak jak powiesz po polsku - czerwonej gwiazdy a nie czerwony gwiazdy. Jakieś braki w opanowaniu języka "bratniego narodu"? Żebym ja, żywiący się krwią i honorem megadumnych Serbów, podanym na albańskim talerzu, musiał poprawiać serbofila, to nie do pomyślenia !
Ale w Jugosławii pierwsze skrzypce zawsze grała Serbia , także olimpiada w Sarajevie jest także dużym sukcesem narodu serbskiego Co do Crveny - to celowo użyłem tego błędnego określenia żebyś miał o czym pisać , bo na sporcie to w ogóle się nie znasz i jak widać nie masz nic do powiedzenia ! Albania i sport , co tu napisać Kombinuj , może akurat coś wymyślisz Choć bardzo wątpię
Na deser LEGENDARNA AKCJA SERBÓW - Jak sam widzisz Serbowie umieją zwycięsko wychodzić z niesamowitych opresji